Odyseja uzależnienia od pociągu w Galicji: "Nie chodzę na zajęcia w piątki, żeby zdążyć do pracy."

Dwadzieścia pięć minut spóźnienia w południowym pociągu Madryt – Santiago…ale nie ma to nic wspólnego z tym, co wydarzyło się w Chamartín: To chleb powszedni w tej służbie jak stwierdził Cope Santiago w biurze informacyjnym stacji. Faktem jest, że nie jest on jedyny: Lía zwykle jedzie pociągiem między Vigo a Compostela i zapewnia, że ​​„opóźnienia są zawsze, pociąg zatrzymuje się w połowie drogi na kilka minut i nikt nie udziela żadnych wyjaśnień”. Już wie, jak to jest zdawać egzamin w szkole z kwitkiem Renfe pod pachą, na wypadek, gdyby nie wpuszczono jej do klasy za spóźnienie. Iria co tydzień podróżuje między Pontevedrą a Santiago, Ale przez ostatnie półtora miesiąca codziennie podróżowałem, aby odbyć staż w szkole nauki jazdy. Twierdzi, że codziennie pociąg o dziesiątej piętnaście odjeżdżał z Santiago o wpół do ósmej: „Nie rozumiałem, dlaczego nie podano o wpół do drugiej zamiast o kwadrans po południu, bo zawsze opóźnione, cały październik i część września„.

Do Alfonsonajgorzej jest nie znaleźć biletów. Przyjeżdża także z Pontevedry na studia do Santiago: w poniedziałki nie ma problemu z przyjazdem w południe: zajęcia ma po południu, więc jest w czym wybierać. Zagadka pojawia się w piątki: od tygodni nie może chodzić na zajęcia, bo nie ma możliwości znalezienia biletu, który pozwoliłby mu dotrzeć na czas do pracy do stolicy Lérez. „Muszę wybrać między tym a pracą” – wyjaśnia.

Kolejnym powracającym podróżnikiem jest Noemi: Codziennie jeździ do Coruñy, bo wynajęcie tam było nieopłacalne. Kiedy pięć lat temu Arquitectura Técnica startowała, nie miał problemów z codziennym kupnem biletu w obie strony: „nie było żadnych darmowych bonów, miałem miesięczny kupon i mogłem jeździć pociągiem, kiedy chciałem… Teraz czasami jedziesz pociągiem i są puste miejsca… ale aplikacja pokazuje, że wszystko jest zajęte.” Ona, podobnie jak Roiktóra co tydzień podróżuje do Vigo, twierdzi, że „trzeba być proaktywnym” i zwracać uwagę na aplikację, aby planować wycieczki. Faktem jest, że piątki, weekendy i wigilia świąt… gdy tylko bilety trafią do sprzedaży, lecą, a wirtualne kolejki stają się wieczne i dla wielu użytkowników niemożliwe.

BRAK PLANOWANIA I WIĘCEJ OFERTY

Użytkownicy zgłaszają niedociągnięcia: na przykład, jeśli chcesz jechać z Coruñy lub Santiago do pracy w Vigo, okazuje się, że żadna usługa nie dociera przed ósmą rano.

Użytkownicy korzystający na co dzień z tych usług na platformie Media Distancia proszą o programy dostosowujące się do życia obywateli, tak aby pociąg był rzeczywiście alternatywą dla prywatnego samochodu.

Zrodlo