Obama rozpoczyna kampanię na rzecz Harrisa w kluczowym stanie Pensylwania

Były prezydent ostro krytykuje Donalda Trumpa, podczas gdy Demokraci nalegają, aby zwiększyć poparcie dla Kamali Harris przed listopadowym głosowaniem.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama ostro skrytykował Donalda Trumpa, nazywając go postacią wywołującą podziały, która nie dba o Amerykanów podczas wiecu wyborczego kandydatki Demokratów Kamali Harris w stanie Pensylwania, będącym polem bitwy.

W czwartkowy wieczór przemawiając w Pittsburghu Obama powiedział, że Stany Zjednoczone „nie potrzebują kolejnych czterech lat” byłego prezydenta Trumpa w Białym Domu.

„Nie potrzebujemy kolejnych czterech lat arogancji, niezdarności, pychy i podziałów. Ameryka jest gotowa zmienić stronę” – powiedział były prezydent Demokratów.

„Jesteśmy gotowi na lepszą historię, która pomoże nam współpracować, zamiast zwracać się przeciwko sobie. Pensylwania, jesteśmy gotowi na prezydenta Kamalę Harris”.

Wydarzenie to było pierwszym wystąpieniem Obamy na szlaku kampanii Harrisa, jako że wyścig wyborczy nabiera tempa na niecały miesiąc przed głosowaniem zaplanowanym na 5 listopada.

Ostatnie sondaże pokazują, że Harris toczy łeb w łeb z Trumpem o zwycięstwo w Białym Domu, a jego wynik prawdopodobnie będzie zależał od tego, jak kandydaci poradzą sobie w kluczowych stanach wahadłowych, takich jak Pensylwania, Michigan, Arizona i Karolina Północna.

Według A opublikowano ankietę wcześniej w czwartek przez The Hill i Emerson College Trump miał cienką jak brzytwa przewagę nad Harrisem w Pensylwanii.

Okazało się, że były republikański prezydent miał 49% poparcia w stanie w porównaniu z 48% w przypadku wiceprezydenta USA.

Harris znalazła się w centrum uwagi mediów, próbując zwiększyć poparcie i dotrzeć do kluczowych grup amerykańskiego elektoratu, takich jak młodzi wyborcy, przed wyborami w przyszłym miesiącu.

Demokraci mają nadzieję, że Obama, który pozostaje jedną z najpopularniejszych postaci partii, wzmocni kampanię Harrisa.

Obama okrzyknął w czwartek Harrisa „liderką, która spędziła życie walcząc w imieniu ludzi, którzy potrzebują głosu” i która „wyróżniała się na każdym stanowisku, jakie piastowała”.

„Kamala jest tak przygotowana do tej pracy, jak każdy kandydat na prezydenta” – powiedział podczas wydarzenia na Uniwersytecie w Pittsburghu.

Trump gestykuluje w Detroit Economic Club w Detroit w stanie Michigan, 10 października [Rebecca Cook/Reuters]

W ostatnich dniach Trump prowadził także kampanię w Pensylwanii, wracając na weekend do miasta Butler, gdzie został postrzelony w ucho podczas zamachu na wiecu w lipcu.

Powiedział, że wrócił do Butlera, aby pokazać, że jego zwolennicy są „silniejsi, dumni, zjednoczeni, bardziej zdeterminowani i bliżsi zwycięstwa niż kiedykolwiek wcześniej”.

Republikanin przebywał w czwartek w Michigan – kolejnym wahadłowym stanie, który może okazać się krytyczny w wyborach.

Przemawiając w Detroit, kolebce amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego, Trump powiedział, że przywróci miejsca pracy w sektorze produkcyjnym do stanu i innych części kraju.

„Moim celem jest skierowanie naszego kraju na ścieżkę produkcji samochodów, gdzie w pewnym momencie w najbliższej przyszłości będzie większy i ważniejszy niż kiedykolwiek” – powiedział.

Ale Trump w swoim przemówieniu obraził także miasto, które od lat zmaga się z trudnościami społeczno-gospodarczymi.

„Kiedy ona zostanie waszym prezydentem, cały nasz kraj będzie taki jak Detroit” – powiedział o Harrisie. „Będziesz miał bałagan na rękach”.

Zrodlo