League of Legends ma nową grywalną postać, a ta jest tak absurdalnie silna, że cała społeczność kuli się ze strachu – łącznie z graczami na poziomie profesjonalnym.
Ambessa jest interesującym dodatkiem do składu League of Legends, ponieważ jest pierwszą nową postacią, która rozpoczęła życie poza grą. Ambessa pojawia się w pierwszym sezonie Arcane jako matka elity Piltover, Mel Medarda, ale wraz z premierą drugiego sezonu Arcane w przyszłym miesiącu wkroczy na Summoner’s Rift jako pełnoprawna postać League of Legends. Chociaż gra strategiczna typu spin-off Teamfight Tactics była gospodarzem wielu wpływów zewnętrznych, z których najważniejszym jest Silco z pierwszego sezonu Arcane, żaden z nich nie był wcześniej uwzględniony w głównej grze.
Jako przywódczyni podżegającego do wojny imperium Noxusu Ambessa jest zdolną i agresywną wojowniczką, dzierżącą podwójny topór łańcuchowy i korzystającą z mocnej zbroi, aby ograniczyć zadawane obrażenia przez wroga. Jeśli przez to brzmi jak czołg, to się mylisz – Ambessa wydaje się być kwintesencją tego, co League of Legends nazywa „Juggernautem”. Ten archetyp postaci może zadać i przyjąć wiele kar, ale powinien być powstrzymywany przez ograniczoną mobilność – jeśli zdołasz pozostać poza zasięgiem Juggernauta, szybko złagodzisz wszelkie stwarzane przez niego zagrożenie.
Szczerze mówiąc, co do cholery w tym momencie 😑 https://t.co/Ny4ga5D0Zr22 października 2024 r
mówię przypuszczalny należy powstrzymywać, ale w tym przypadku tak nie jest. Umiejętność pasywna Ambessy zapewnia jej doskok po każdym rzuceniu aktywnej umiejętności. W skutecznej kombinacji, która prowadzi do lepkości, która sprawia, że gdy Ambessa znajdzie się blisko ciebie, bardzo trudno będzie ją usunąć. Nie jest to całkiem nowe narzędzie – strzelec wyborowy Kalista ma niewielki skok, którego używa po każdym pojedynczym ataku, ale to lepiej pasuje do jej klasy postaci przypominającej szklane działo. Dla wojownika takiego jak Ambessa jest to dość przerażające.
Reakcje społeczności są różnorodne. Niektórzy gracze zwracają uwagę na złożoność umiejętności Ambessy w porównaniu z umiejętnościami starszych bohaterów – podczas gdy nowo przybyły zyskuje mobilność, zasięg ataku, obrażenia od ataku i uzupełnianie zasobów wyłącznie dzięki swojej umiejętności biernej, postać taka jak Nasus otrzymuje jedynie stałą kradzież życia w swojej wersji tej samej umiejętności. Inni zauważyli, że może to być koniec trwającego 14 lat cyklu pełzania mobilności w grze – z kreską przy każdej umiejętności kąta, „nie można już zwiększyć mobilności wyżej”, nawet jeśli niektórzy gracze w komentarzach do tego posta są gotowi postrzegać to jako wyzwanie. Jednakże moim ulubionym gatunkiem reakcji są gracze, którzy po prostu się poddali. Dotyczy to między innymi byłego mistrza Europy Andrei „Odoamne” Pascu, który w odpowiedzi na przegląd umiejętności Ambessy po prostu napisał na Twitterze: „Szczerze, co do cholery w tym momencie”.
W tym momencie miałem już okazję poznać wiele premier League of Legends, więc wiem, jak to działa – prawdopodobnie streamer ioki powiedział to najlepiej w swoim przyznaniu, że „zostanie osłabiona 10 razy w momencie premiery gwarantowanej”. Ambessa wypuści zdumiewająco potężną broń ze względu bardziej na liczbę narzędzi w jej zestawie niż na liczbę narzędzi znajdujących się za tym zestawem, w związku z czym Riot nie będzie miał innego wyboru, jak tylko ciągle zmniejszać tę liczbę, dopóki nie przestanie być zdolna do życia. To los, który spotkał wielu nowych graczy i spotka jeszcze wiele innych, zanim League of Legends dobiegnie końca, a mimo to Ambessa wciąż wydaje się być o krok dalej niż to, co widzieliśmy wcześniej. Biorąc pod uwagę, że dzieje się to zaraz po kolejnej wpadce w Arcane – system skin gacha za 250 dolarów zaprezentowany tuż po tym, jak Riot zwolnił grupę projektantów kosmetyków – być może nie jest to najlepszy marketing społecznościowy, jaki studio mogło wymyślić w związku z nadchodzącą drugą serią .
Sezon 2 Arcane to nie koniec rozwoju animacji Riot, a fani już snują teorie, dokąd w uniwersum League of Legends zmierzamy dalej.