Nowa grungeowa kurtka księżniczki Eugenii wygląda po królewsku stylowo

W poniedziałek bajeczna księżniczka Eugenia wyglądała pięknie, dzieląc się poruszającym postem na swoim Instagramie. Matka dwójki dzieci udała się do siedziby Armii Zbawienia i opowiedziała o swoich doświadczeniach, dowiadując się, w czym specjalizuje się ta organizacja charytatywna.

ZOBACZ: Witam EKSKLUZYWNIE! Wywiad z księżniczką Eugenią

W mgnieniu oka 34-latka wyglądała na szczęśliwą i zrelaksowaną, gdy założyła najwspanialszą kurtkę w stylu grunge khaki, ozdobioną koralikami na ramionach, z prostymi czarnymi spodniami i topem. Królowa dodała zwykłe tenisówki i nosiła włosy związane z tyłu, zabezpieczone elegancką złotą klamrą.

Podpisała swój zbiór zdjęć, na których rozmawia z pracownikami: „Byłam bardzo wdzięczna, że ​​w zeszły poniedziałek zostałam ponownie zaproszona do Kwatery Głównej Armii Zbawienia.

„Słuchanie ocalałych i ich historii sprawia, że ​​ta praca wydaje się równie pilna i ważna jak zawsze. Przypomina mi to również, dlaczego Jules i ja w ogóle założyliśmy Kolektyw Przeciwko Niewolnictwu”.

© Pula WPA
Eugenia założyła Kolektyw Przeciwko Niewolnictwu

Najmłodsza córka Sarah Ferguson dodała: „Armia Zbawienia wykonuje niesamowitą pracę, wspierając ocalałych ze współczesnego niewolnictwa i handlu ludźmi. Zapewnia specjalistyczne wsparcie w celu ochrony i opieki nad wszystkimi dorosłymi ocalałymi ze współczesnego niewolnictwa w Anglii i Walii na podstawie kontraktu rządowego, który był pierwszym nagrodzony w 2011 roku.”

Eugenia na obowiązkach ciotki

Młoda królewna już po raz drugi zostanie ciocią! Jej starsza siostra, księżniczka Beatrice, w zeszłym tygodniu ujawniła, że ​​ona i jej mąż Edoardo Mapelli Mozzi spodziewają się drugiego dziecka.

Eugenia i Beatrice na królewskim weselu Williama i Kate©Getty
Eugenie i Beatrice często porównują notatki rodzicielskie

Eugenie powiedziała wyłącznie HELLO! nie może się doczekać, aż znów zostanie ciocią i wyjawia, że ​​„cały czas” wymienia się z Beatrice wskazówkami dotyczącymi rodzicielstwa.

„Często do niej dzwonię w sprawie załamań, tego, co robimy, i tego i tamtego. Kiedy wrzuciłam to zdjęcie na Instagram, zadzwoniłam do niej i pomyślałam: «Co mam ci powiedzieć?». Ponieważ zawsze chcę o to zapytać, na wszelki wypadek, a ona odpowiedziała: „Nie mogę się doczekać, aż porozmawiam o perypetiach i zmartwieniach macierzyństwa”.

Zrodlo