Nie masz pewności, czy obraz to sztuczna inteligencja? Sprawdź etykietę z wartościami odżywczymi dzięki nowej aplikacji Adobe

W miarę udoskonalania usług obrazowania generatywnego AI coraz trudniej jest określić, czy obraz jest prawdziwy, czy też został stworzony w całości przez sztuczną inteligencję. Nowa aplikacja internetowa Adobe ma to nieco ułatwić. Aplikacja o nazwie Content Authenticity pozwala każdemu oznaczać swoją pracę danymi uwierzytelniającymi treść, dzięki czemu łatwiej jest zrozumieć, skąd pochodzi obraz. Adobe pracuje również nad rozszerzeniem przeglądarki Google Chrome, które będzie rozpoznawać dane uwierzytelniające treści, które napotykasz w Internecie.

Podczas Adobe Max, corocznej konferencji kreatywnej firmy odbywającej się w tym miesiącu, firma Adobe ujawniła, że ​​dane uwierzytelniające jej treści są już osadzone w programach Premiere Pro i Lightroom, dzięki czemu użytkownicy Creative Cloud mogą z łatwością umieszczać te niewidoczne znaki wodne w swoich pracach. Pozwala także twórcom wskazać, czy chcą, aby ich prace zostały wykluczone z baz danych szkoleniowych AI – co jest dużym problemem dla twórców, którzy publikują swoje prace w Internecie.

Dane uwierzytelniające dotyczące treści są jak cyfrowa etykieta z informacją o wartości odżywczej, którą możesz przeczytać, aby zrozumieć pochodzenie danej treści. To solidny rodzaj podpisu cyfrowego, którym twórcy będą mogli zarządzać w aplikacji internetowej, dodając informacje takie jak ich strony internetowe i media społecznościowe.

zrzut ekranu witryny internetowej z wyskakującym okienkiem pokazującym informacje o zawartości obrazu

To jest przykład tego, jak wyglądałyby dane uwierzytelniające dotyczące treści.

Cegła suszona na słońcu

Te aktualizacje stanowią część współpracy firmy Adobe z platformą Koalicja na rzecz pochodzenia i autentyczności treści, czyli C2PAktóry tworzy technologię poświadczeń treści i Inicjatywa na rzecz autentyczności treściktóra została założona przez firmę Adobe i promuje korzystanie z C2PA.

„Wszystko to służy podstawowemu prawu, które naszym zdaniem ludzie muszą rozumieć, na jaką treść patrzą” – powiedział CNET Andy Parsons, starszy dyrektor CAI w firmie Adobe.

zrzut ekranu witryny pokazujący, jak przesłać informacje o twórcy w celu uzyskania danych uwierzytelniających zrzut ekranu witryny pokazujący, jak przesłać informacje o twórcy w celu uzyskania danych uwierzytelniających

Twórcy mogą zarządzać swoimi danymi osobowymi zawartymi w danych uwierzytelniających w nowej aplikacji internetowej. Zwróć uwagę na pole umożliwiające rezygnację z generatywnego wykorzystania sztucznej inteligencji.

Cegła suszona na słońcu

Wcześniej tylko użytkownicy Creative Cloud pracujący w programie Photoshop mogli tworzyć dane uwierzytelniające dla swoich projektów. Jednak każdy będzie mógł korzystać z nowej aplikacji internetowej – nie jest wymagana żadna subskrypcja. Twórcy będą mogli zastosować dane uwierzytelniające do istniejących prac, a w nowej aktualizacji będą mogli dodać preferencję wskazującą, że nie chcą, aby ta praca była wykorzystywana do uczenia modeli sztucznej inteligencji. Zaznaczenie tej preferencji nie odstraszy każdej firmy zajmującej się sztuczną inteligencją, szczególnie tych, które przeszukują otwartą sieć. Ale Adobe potwierdziło, że te etykiety będą honorowane Tarłojedna z największych sztucznej inteligencji agregatory rezygnacji.

Odznaka z grafiką AI Atlas Odznaka z grafiką AI Atlas

Zaktualizowane dane uwierzytelniające zawartość są również trwalsze, co oznacza, że ​​dane uwierzytelniające są ściślej powiązane z danymi obrazu i dlatego trudniej je modyfikować. Adobe użyje kombinacji cyfrowego odcisku palca, niewidocznego znaku wodnego i metadanych kryptograficznych, aby bezpiecznie dołączać dane uwierzytelniające do treści. W ten sposób, gdy ktoś spróbuje zrobić zrzut ekranu zdjęcia, dane uwierzytelniające pozostaną dołączone, co eliminuje frustrująco częsty problem twórców, którzy udostępniają swoje prace online.

Referencje to jedno z narzędzi w arsenale artystów przeciwko zagrożeniom, jakie sztuczna inteligencja stwarza dla przemysłów kreatywnych. Coraz bardziej martwią się niewłaściwym wykorzystaniem i błędną atrybucją swojej pracy. Firma Adobe odkryła, że ​​44% twórców w USA zetknęło się z dziełem wygenerowanym przez sztuczną inteligencję, podobnym do ich własnego, a 91% stwierdziło, że skorzystałoby z narzędzia do sprawdzenia w Internecie, czy dzieło jest ich własnym. Niektórzy z tych artystów tak rozstrzygając to w sądzie z firmami technologicznymi w związku z naruszeniem praw autorskich.

Możesz zarejestrować się, aby uzyskać podgląd aplikacji Content Authenticity już teraz. Publiczna wersja beta ma zostać udostępniona na początku 2025 r. Wersja beta rozszerzenia przeglądarki Chrome jest już dostępna.



Zrodlo