Na Teneryfie pojawia się karawan kempingowy z namiotem i łóżkiem: „To musi być żart”

Problem bezdomności, którego doświadcza wiele gmin na wyspach, wpływa na codzienne życie tysięcy mieszkańców Kanaryjczyków. Osoby, które pomimo posiadania stabilnej pracy i gwarantowanej płacy na koniec miesiąca, nie mogą sobie pozwolić na wysoki koszt mieszkania. Sytuacja ta powoduje, głównie w miastach turystycznych, ponury obraz, jak na przykład duża liczba przyczep kempingowych gromadzących się w niektórych obszarach, które służą jako zasoby mieszkaniowe dla osób, które nie znalazły przyzwoitego mieszkania.

Najlepszy przykład można znaleźć w Los Cristianos, na południu Teneryfy, w okolicach góry Guaza, czy też w sąsiedztwie centrum handlowego Metrópolis w Playa de las Américas. Dziesiątki wszelkiego rodzaju przyczep kempingowych, które służą jako improwizowane mieszkania, ale także proste samochody turystyczne, są wykorzystywane przez niektórych ludzi jako improwizowane zasoby mieszkaniowe.

Kiedy jednak wydawało nam się, że w tym sensie widzieliśmy już wszystko, w ostatnich dniach na parkingu centrum handlowego w San Cristóbal de La Laguna widziano pojazd pogrzebowy z namiotem i łóżkiem. Czy mamy do czynienia z nowym rodzajem pseudozakwaterowania?

Wśród wszystkich, którzy widzieli ten samochód, niegdyś przeznaczony do usług pogrzebowych, obecnie do tego celu dominuje niedowierzanie. Prezes Stowarzyszenia Zatwierdzonych Samochodów Kempingowych i Kempingów Wysp Kanaryjskich, Juan Martín, wyjaśnił dziś w tej sprawie w Herrera na COPE Tenerife, że tego rodzaju „zakwaterowanie” może być legalne, o ile „ITV je zatwierdzi, ale pod warunkiem tak jak zostało to zatwierdzone w karcie technicznej.” Oznacza to, że dana osoba może wykorzystać do tego celu „dowolny pojazd, pod warunkiem, że zostanie on zatwierdzony przez inżyniera i jeśli ITV wyrazi zgodę i poda to w karcie technicznej, oczywiście jest to możliwe”.

Mimo to biegły wyraził swoje wątpliwości, argumentując, że „chcę zrozumieć, że może to być jakaś akcja promocyjna, albo żart, bo trudno mi uwierzyć, że w pojeździe tej klasy ktoś mieszka lub śpi, „, podkreślając, że: „W każdym razie musi on być dopuszczony w karcie technicznej jako pojazd kempingowy jako dom”.

Ta okoliczność, która może, ale nie musi, pozostać na poziomie anegdoty, skłania do znacznie głębszej refleksji, jak wyjaśnił prezes tego stowarzyszenia. „Pomnażanie się ludzi, którzy żyją i śpią, jak tylko mogą, jest bardzo ważnym problemem”, chociaż wyjaśniono, że „nie można napiętnować osób, które decydują się na posiadanie przyczepy kempingowej jako źródła zakwaterowania”.

„Życie w przyczepie kempingowej nie jest złe” – mówi Martín – „pod warunkiem, że odbywa się w miejscu, które ma odpowiednie usługi do opróżniania zbiorników”. Po prostu, podkreśla, „to zmiana chipa i postrzegania rzeczy, bo w kamperze masz wszystko”.

Oczywiście prezes Stowarzyszenia Właścicieli Samochodów Kempingowych chce bardzo wyraźnie podkreślić, że w tej sytuacji obowiązuje przepis, którego należy przestrzegać: „Przyczepy kempingowe mają dwa zbiorniki, jeden, który nazywamy szarą wodą, ten przeznaczony jest na prysznicem i umywalką oraz drugą pod toaletą kanalizacyjną, którą nazywamy „poti” i którą zwykle opróżniamy indywidualnie w publicznej łazience na stacji benzynowej lub w barze. A na terenach, na których można parkować te pojazdy, „muszą być służby do tego celu”.

Martín odniósł się do szczególnej sytuacji Los Cristianos, w której tego typu przyczepy kempingowe gromadzą się bez żadnych usług dla użytkowników. „W zasadzie ludzie higieniczno-sanitarni”, bo wtedy są ludzie niecywilizowani, którzy nie przestrzegają zasad.

Zrodlo