Metsowi zabrakło magii po ostatecznej porażce z Dodgersami

LOS ANGELES — I w końcu dynia play-off osiadła na dnie niebieskiego kosza na śmieci w klubie dla gości na stadionie Dodger, pośród butelek Pacifico i Presidente, a jej magia wygasła dwa zwycięstwa przed World Series.

Późnym niedzielnym wieczorem zgasły światła w lato w Mets, które trwało wystarczająco długo, aby poznać jesienny chłód. Następny mecz New York zagra wiosną przyszłego roku, z innym składem, inną atmosferą i innymi oczekiwaniami.

Dodgers 10, Mets 5, proporczyk do Los Angeles.

Niestety, sezon, którego nikt się nie spodziewał, zakończył się w sposób, którego nikt nie uznał za odpowiedni.

„Nie chcieliśmy przegrać” – powiedział Mark Vientos. „Chcieliśmy kontynuować grę, chcieliśmy wygrać World Series. Taki był plan. To do bani.

„Nikt” – powiedział Jesse Winker – „nie przewidywał, że to się skończy”.


Jesse Winker obserwuje, jak Dodgers świętują. (Jayne Kamin-Oncea / Imagn Images)

Potem w klubie doszło do uścisków dłoni i uścisków, błyszczących oczu i spojrzeń z odległości tysiąca jardów.

„Jestem po prostu bardzo dumny ze wszystkiego, co osiągnęliśmy, ze wszystkich tutaj. Nie ma nikogo innego, z kim bym to zrobił” – powiedział starter Sean Manaea głosem wibrującym od emocji. „Ci chłopcy harowali przez cały rok. To sport. Po prostu jest, czym jest.”

„To do bani, że nie wygraliśmy ostatniego meczu w roku” – powiedział Ryne Stanek. „To nie jest przyjemne uczucie, zwłaszcza gdy wiesz, że masz dobry zespół. Zrobiliśmy wiele wyjątkowych rzeczy jako grupa i po prostu nam się to nie udało.

Rzeczywiście 63. sezon baseballu Mets nie miał trwać 175 meczów, nie miał rozciągać się na trzeci tydzień października i konfrontację z pokonującymi świat Dodgersami. A jednak, gdy tak się stało, gdy Metsowie unosili się na fali grymasów, OMG, dyni play-off i wielu rzeczy, które będziesz wspominać z uśmiechem przez lata, sprawili, że uwierzyłeś, że to nie może się tak szybko zakończyć .

Nowy Jork został ostatecznie pokonany przez niepohamowany skład Dodgersów, który wypchnął jego sztab do granic możliwości. Metsowie od tygodni sprawdzali wskaźnik poziomu paliwa na Manaei, Luisie Severino, Jose Quintanie i prowizorycznej zagrodzie dla byków, która na całym odcinku przerosła jego ciężar. Pchali się poza E tak długo, że zobaczyli światło na końcu tunelu — wystarczy jeszcze jeden lub dwa starty, a proporzec i mistrzostwo World Series będą w zasięgu ręki.

Zamiast tego czołg wysechł w starciu z Los Angeles. Mets poddali się w 46 rundach w sześciu meczach — więcej niż jakakolwiek inna drużyna Ligi Narodowej kiedykolwiek poddała się w serii, więcej niż Mets pozwolili w całym zwycięskim sezonie posezonowym w 1969 lub 1986 roku.

„Nie powiedziałbym, że zabrakło nam paliwa. Powiedziałbym, że zostawiliśmy to wszystko” – powiedział Stanek, jeden z bohaterów ostatniego miesiąca sezonu. „Zdecydowanie nie pozostawiliśmy żadnego kamienia bez zmian. Daliśmy z siebie wszystko i zrobiliśmy tyle, ile mogliśmy.

Głównym sprawcą niedzielnego zdarzenia w Los Angeles był Tommy Edman. Historycy Metsów pokiwają głową: w najcięższych październikowych momentach tej serii zwykle nie biorą udział gwiazdy. Nie, traumę Metsów w fazie play-off powodują takie nazwiska jak Sojo i Scioscia, Gillaspie i Guillen. Różne pokolenia mają swoje własne, niszczycielskie home runy w LCS od lekko uderzającego łapacza.

W niedzielę Edman dołączył swoje nazwisko do listy. Chudy pałkarz, który przewrócił się na skróty, co było następstwem dodania go w ostatecznym terminie wymiany dla Los Angeles, zadał dwa największe ciosy meczu 6: podwójny double-run w pierwszym i dwurunowy homer w trzecim meczu niedaleko Manaea. Edman zdobył tytuł MVP NLCS, dołączając do luminarzy takich jak Eddie Pérez i Jeff Suppan (i tak, Orel Hershiser u szczytu kariery).

W przypadku Mets mniej było refleksji nad szczegółami 81. i ostatniej porażki w sezonie niż nad przygodą trwającą ponad osiem miesięcy. Zgłosili się na wiosenny trening dzień po Super Bowl; sezon zakończył się 252 dni później, zbiegając się z rewanżem tego meczu piłkarskiego.

„S-, stary, spójrz, skąd przybyliśmy. Spójrzcie, jaką podróż przebyliśmy” – powiedział JD Martinez. „To nie jest coś, nad czym możemy zwieszać głowy”.

„Masz tę dziwną mieszankę facetów, którzy się spotkali, połączyli siły i tak wiele doświadczyli” – powiedział Pete Alonso o krawędzi wolnej agencji. „Możesz spojrzeć na każdego faceta w tej szatni i każdy zrobił coś, co przyczyniło się do sprowadzenia nas tutaj”.

„Chemia była bardzo napięta. Kochaliśmy się i naciskaliśmy na siebie” – powiedział Vientos, a czas przeszły już bolał. „Każdego dnia, kiedy pojawiałem się na boisku, było fajnie”.

„Wszyscy tutaj jesteśmy braćmi” – powiedziała Manaea. „To był jeden z najfajniejszych i najbardziej magicznych biegów, w jakich kiedykolwiek brałem udział”.

„To była niesamowita kolejka górska” – powiedział Francisco Lindor, który doświadczył tych przeciążeń bardziej niż ktokolwiek inny. Przez cały kwiecień był wygwizdywany. Przez cały wrzesień witano go pieśniami MVP. Zainspirował The Temptations do śpiewania w Queens do października.

Odtąd zadanie nie będzie już łatwiejsze. Alonso jest jednym z 10 graczy w składzie NLCS ubiegających się o darmową agencję. Na tej liście znajdują się Manaea, as klubu w drugiej połowie, Stanek i Phil Maton w bullpen, Winker i Martinez oraz José Iglesias w składzie.

„Z takimi rzeczami nigdy nic nie wiadomo” – powiedział Brandon Nimmo. „Nie chcesz myśleć: «No cóż, zawsze jest następny rok». Ponieważ uważam, że powinieneś spróbować wykorzystać możliwości, jakie masz przed sobą. I nie wiadomo, kiedy nadejdzie następny.”

„Teraz podnieśliśmy poprzeczkę” – powiedział Mendoza. „To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego roku, aby grać aż do października”.

I to jest sedno. Dotarcie tutaj zajęło 252 dni i całą menażerię magicznych memów. To wszystko się teraz resetuje.

„Jestem po prostu gotowy na przyszły rok” – powiedział Vientos z kamienną twarzą. „Jestem gotowy, aby wrócić do pracy”.

(Górne zdjęcie Marka Vientosa z Mets: Jayne Kamin-Oncea / Imagn Images)



Zrodlo