Republikanka Liz Cheney prowadziła kampanię z kandydatką Demokratów na prezydenta Kamalą Harris i nalegała, aby wyborcy w Stanach Zjednoczonych odrzucili „ zdeprawowane okrucieństwo ” jej rywala, byłego prezydenta Donalda Trumpa.
„Nigdy nie głosowałem na Demokratę, ale w tym roku z dumą oddaję swój głos na wiceprezydent Kamalę Harris” – powiedział Cheney w czwartek podczas wydarzenia w burzliwym stanie Wisconsin.
„Przedkładanie patriotyzmu ponad stronniczość nie jest aspiracją. To nasz obowiązek.”
Jej pojawienie się wraz z Harrisem miało miejsce w małej społeczności Ripon, gdzie w 1854 roku powstała Partia Republikańska.
Kiedy Harris przemawiała później, podziękowała Cheneyowi i stwierdziła, że stoi na straży „najwspanialszej tradycji” przywódców Partii Republikańskiej.
„Posiada pewne cechy charakteru, które najbardziej szanuję u każdej osoby i każdego przywódcy – odwagę, szczególnie w takim momencie” – powiedział Harris. „Kiedy jest tak wiele potężnych sił, które chcą poniżyć, umniejszać i zastraszać ludzi”.
Były wiceprezydent także popiera Demokratów
Cheney (58 l.) i Harris (59 l.) pojawiły się miesiąc po tym, jak była kongresmenka z Wyoming powiedziała, że ona i jej ojciec, były wiceprezydent Dick Cheney, będą wspierać Harrisa w walce z Trumpem.
„Jako konserwatysta, jako ktoś, kto wierzy w Konstytucję i o nią dba, głęboko się nad tym zastanawiałem i ze względu na niebezpieczeństwo, jakie stwarza Donald Trump, nie tylko nie głosuję na Donalda Trumpa, ale będę głosował na Kamalę Harris” – powiedziała w uwagach z 4 września.
W czwartek Cheney powtórzyła swoje obawy dotyczące Trumpa, faktycznego przywódcy Partii Republikańskiej, wyrażając jednocześnie pełne poparcie dla Harrisa.
„Wiceprezydent Harris poświęciła swoje życie służbie publicznej. Wiem, że kocha nasz kraj i wiem, że będzie prezydentem wszystkich Amerykanów. Jako konserwatystka, patriotka, matka i osoba szanująca naszą Konstytucję jestem zaszczycona, że mogę dołączyć do niej w tej pilnej sprawie” – powiedziała.
Cheney wyraźnie odniósł się także do prób Trumpa siania wątpliwości co do uczciwości wyborów w USA.
W następstwie wyścigu prezydenckiego w 2020 r. Trump nie zgodził się z porażką z Demokratą Joe Bidenem, zamiast tego zarzucił, że powszechne oszustwa wyborcze „sfałszowały” wyniki – co jest fałszywym twierdzeniem.
„Kiedy się tu dzisiaj spotykamy, nasza republika stoi w obliczu zagrożenia niepodobnego do żadnego, z jakim mieliśmy do czynienia wcześniej: były prezydent, który próbował utrzymać się przy władzy, burząc podstawy naszej republiki, odmawiając zaakceptowania zgodnych z prawem wyników, potwierdzonych przez dziesiątki sądów, wyborów w 2020 roku” – powiedział Cheney.
„Odrzuć zdeprawowane okrucieństwo”
Wizyta Cheneya w Wisconsin nastąpiła dzień po tym, jak sędzia federalny odpieczętował 165-stronicowy akt sądowy przedstawiający nowe dowody przeciwko Trumpowi w sprawie oskarżającej go o ingerencję w wybory w 2020 roku.
Trump nie przyznał się do czterech federalnych zarzutów dotyczących spisku i utrudniania działań.
W czwartek rozmawiając z wyborcami, Cheney potępiła charakter Trumpa jako nieprezydencki. „Proszę Was, abyście spotkali się z tą chwilą. Proszę Was, abyście stanęli w prawdzie i odrzucili zdeprawowane okrucieństwo Donalda Trumpa, a zamiast tego proszę, abyście pomogli nam wybrać Kamalę Harris na prezydenta”.
W trakcie swojej kariery w Kongresie, od 2017 do 2023 r., Cheney wyrosła na trzecią pozycję wśród republikanów w Izbie Reprezentantów, dopóki nie rozgniewała Trumpa i nie została zmuszona do ustąpienia ze stanowiska przywódczego.
Cheney był jednym z 10 republikańskich członków Kongresu, którzy głosowali za impeachmentem Trumpa w 2021 roku.
Decyzja ta nastąpiła kilka dni po szturmie tysięcy zwolenników Trumpa na Kapitol Stanów Zjednoczonych 6 stycznia 2021 r. w ramach rzekomej próby uniemożliwienia potwierdzenia zwycięstwa Bidena.
Była także czołową republikanką w komisji Izby Reprezentantów badającej powstanie z 6 stycznia. Trump poprzysiągł zemstę na tych, którzy wypowiadali się przeciwko niemu, a latem 2022 roku Cheney przegrała prawybory w Wyoming na rzecz pretendenta, który miał wsparcie Trumpa.
Trump nie zareagował natychmiast na czwartkowy wiec.
Wisconsin jest jednym z nielicznych stanów na polu bitwy, które wcześniej zostały wygrane zaledwie kilkoma tysiącami głosów.
Sondaż przeprowadzony przez „The New York Times” daje obecnie Harrisowi dwupunktową przewagę w stanie.