Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii doczekał się nowego zwiastuna rozgrywki, którego data premiery wypada o tydzień wcześniej.
Nowy zwiastun, którego premiera odbędzie się podczas Xbox Partner Showcase w październiku 2024 r., pozwala po raz pierwszy przyjrzeć się rzeczywistej rozgrywce w walce morskiej, która, jak przypuszczam, stanowi sedno gry Like a Dragon: Pirate Yakuza na Hawajach. Z filmów w zwiastunie ujawniającym, a także z samych założeń gry, wiedzieliśmy, że będzie walka na statkach, ale to jest nasz pierwszy prawdziwy rzut oka na nią w akcji.
I cóż, wygląda na to, że Yakuza podejmuje Assassin’s Creed: Black Flag. Zwiastun pokazuje, jak ulubiony przez fanów antybohater Yakuzy, Goro Majima, przejmuje ster drewnianego pancernika, którego kadłub, żagle, galion i wykończenia można dostosowywać, a także przecinać fale swoją charakterystyczną dla niego szaloną determinacją w stosowaniu przemocy. Zbliża się wrogi statek, Majima wpada na niego i rozkazuje swojej załodze strzelać, a mnóstwo łodzi dryfuje.
Walka wygląda znacznie szybciej niż, powiedzmy, w Sea of Thieves i rzeczywiście znacznie bardziej przypomina Black Flag. Kluczowa różnica polega oczywiście na tym, że jest to gra Yakuza i grasz jako Majima, a nie zwykły walijski pirat z alternatywnego wszechświata o historycznych podstawach. Oznacza to, że będziesz także ogłuszać wrogów solówkami gitarowymi, przywoływać rekiny i gigantyczne małpy oraz huśtać się wokół żagli swojego statku. Zasadniczo wszystko, czego można się spodziewać po grze Like a Dragon skupionej na Majimie, ale z pierwszą w serii walką morską, która wydaje się tak dostosowana do moich zainteresowań, że trudno mi uwierzyć, że to rzeczywiście istnieje.
Wreszcie nowy zwiastun ujawnił, że premiera Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii odbędzie się teraz 21 lutego 2025 r., a nie 28 lutego, jak pierwotnie planowano. To wyprzedza datę premiery Monster Hunter Wilds, co nie wydaje się przypadkowe.
Po 13 grach Yakuza i 20 latach, Like A Dragon: Pirate Yakuza na Hawajach w końcu dodaje przycisk skoku, który może otworzyć potencjał szalonej minigry.