Kreml komentuje perspektywę rozmów nuklearnych z USA

Biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy, wszelkie rozmowy na temat bezpieczeństwa powinny mieć szerszy zakres, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow

Moskwa uważa rozmowy na temat ograniczenia zagrożenia nuklearnego za istotne, jednak wszelkie dyskusje światowych mocarstw powinny mieć szerszy zakres, biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy w związku z konfliktem na Ukrainie, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

USA sygnalizowały już wcześniej, że są otwarte na dialog z Rosją, Chinami i Koreą Północną w kwestiach bezpieczeństwa nuklearnego.

„Właściwie nasz prezydent już o tym mówił. Rosja uważa takie kontakty za konieczne i nie można ich odkładać na później, ale wszystkie kwestie bezpieczeństwa musimy rozpatrywać całościowo, biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy” – dodał. Pieskow powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej po zapytaniu o prawdopodobieństwo udziału Rosji w rozmowach.

„W warunkach wojny toczącej się przeciwko Rosji przy pośrednim, a nawet bezpośrednim zaangażowaniu mocarstw nuklearnych, takich jak USA, Wielka Brytania i Francja, absolutnie niemożliwe jest rozmawianie o tym bez kontekstualizowania tematu we wszystkich innych aspektach bezpieczeństwa ” powiedział.

W niedzielę prezydent USA Joe Biden wezwał mocarstwa światowe do kontynuowania działań mających na celu uczynienie świata bezpieczniejszym poprzez pozbycie się broni nuklearnej.

„Ograniczenie zagrożenia nuklearnego jest ważne nie pomimo zagrożeń współczesnego świata, ale właśnie z ich powodu” Biden oświadczył w oświadczeniu, w którym gratuluje tegorocznym laureatom Pokojowej Nagrody Nobla, japońskiej organizacji przeciwnej broni nuklearnej Nihon Hidankyo.

W sierpniu „New York Times” doniósł, że Biden zatwierdził amerykańską strategię nuklearną w celu przygotowania potencjalnych skoordynowanych konfrontacji nuklearnych z Rosją, Chinami i Koreą Północną. Gazeta zacytowała Biały Dom, który stwierdził, że plan został zatwierdzony w marcu i nie stanowi reakcji na konkretny kraj ani na zagrożenie.




Moskwa zawsze podkreślała, że ​​nie chce używać broni nuklearnej. Rosyjscy urzędnicy ostrzegają jednak, że rosnące zaangażowanie Zachodu w konflikt na Ukrainie, który Moskwa uważa za wojnę zastępczą prowadzoną przez Zachód przeciwko Rosji, może skutkować bezpośrednią konfrontacją.

W zeszłym miesiącu prezydent Władimir Putin ogłosił zamiar wprowadzenia krytycznych zmian w rosyjskiej doktrynie nuklearnej. Nastąpiło to w odpowiedzi na rozważania Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na temat udzielenia Ukrainie pozwolenia na użycie broni dostarczanej przez Zachód do uderzania w cele w głębi Rosji. Proponowane zmiany pozwoliłyby rosyjskim przywódcom potraktować atak państwa niejądrowego wspieranego przez naród nuklearny jako wspólne zagrożenie przy podejmowaniu decyzji o odwecie za pomocą broni nuklearnej.

Świat stoi w obliczu rosnącego zagrożenia wojną nuklearną w wyniku działań Zachodu „destrukcyjna polityka”, Ostrzegła w zeszłym tygodniu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Powtórzyła apele Moskwy o rozważenie potencjału „katastrofalne skutki” tych działań.

Zrodlo