Kontrowersje zabarwiają drużynę narodową Indonezji i Bahrajnu: Dziwne naruszenia zwiększają dramatyzm na boisku

Piątek, 11 października 2024 – 14:08 WIB

Riffa, VIVA — Oprócz kontrowersyjnego incydentu związanego z bramką, który miał miejsce w doliczonym czasie gry, mecz pomiędzy reprezentacją Bahrajnu a reprezentacją Indonezji również obfitował w dziwne decyzje sędziego.

Przeczytaj także:

Reprezentacja Indonezji okazała się bardzo trudna do pokonania

Jednym z najbardziej rażących był rzekomy faul Rafaela Struicka w pierwszej połowie, który wywołał zamieszanie wśród zawodników i widzów.

W meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026, który odbył się w czwartkowy wieczór 10 października 2024 r. na Stadionie Narodowym w Bahrajnie, reprezentacja Indonezji prawie wygrała u siebie z Bahrajnem.

Przeczytaj także:

Forum Korei Południowej podkreśla oszustwo sędziego Ahmeda Al-Kafa, które zaszkodziło indonezyjskiej drużynie narodowej

Wynik 2:1 na korzyść Indonezji utrzymał się do końca meczu, jednak to marzenie zniknęło, gdy Bahrajnowi udało się strzelić wyrównującego gola w ostatnich sekundach meczu.

Wynik zakończył się wynikiem 2:2, a wynik ten wzbudził duże wątpliwości co do decyzji sędziego o przedłużeniu doliczonego czasu gry.

Przeczytaj także:

Zagraniczne wsparcie medialne dla indonezyjskiej drużyny narodowej Sentil Bahrajn

Najważniejszym wydarzeniem był wyrównujący gol Bahrajnu w 99. minucie.

Powodem jest to, że dodatkowy czas przyznany przez sędziów wynosił tylko sześć minut.

Chociaż przepisy pozwalają sędziom na przedłużenie czasu gry w razie potrzeby, decyzja o przedłużeniu doliczonego czasu gry o trzy minuty bez wyraźnego powodu wzbudziła wiele pytań i krytyki.

Pojedynek Reprezentacja Bahrajnu vs Reprezentacja Indonezji

Zdjęcie:

  • Instagram @timnas.indonezja

Wiele stron, w tym gracze i kibice, uważało, że sędzia Ahmed Al Kaf dał Bahrajnowi nieuczciwą przewagę, przedłużając mecz do czasu wyrównania.

Jednak kontrowersyjne wydarzenia w tym meczu nie ograniczały się tylko do incydentów doliczonych do kontuzji.

W pierwszej połowie sędzia podjął kolejną dziwną decyzję, gdy uznano, że Rafael Struick dopuścił się faulu podczas próby przejęcia piłki Abbasowi Al Asfoorowi z Bahrajnu.

W tej sytuacji Al Asfoor zdawał się ślizgać, aby wyrzucić piłkę z boiska, podczas gdy Struick próbował blokować.

Kiedy Struick w końcu upadł z powodu kontaktu fizycznego, sędzia szybko odgwizdał i nazwał Struicka faulem.

Decyzja ta zaskoczyła wiele stron, w tym samego Struicka. Ten holendersko-indonezyjski zawodnik wyglądał na zdezorientowanego i zaskoczonego decyzją sędziego, co można było wywnioskować z jego ruchów, gdy rozglądał się w poszukiwaniu wyjaśnień.

Struick podszedł nawet do sędziego i z wyrazem niedowierzania zapytał: „Co?” (Co?). Jego wymuszony uśmiech odzwierciedlał zamieszanie, a komentatorzy meczu również zauważyli, że Struick wydawał się zszokowany tą decyzją.

„Al Asfoor poślizgnął się ze Struickiem, ale najwyraźniej Struick nie uwierzył, że sędzia dał przeciwnikowi rzut wolny” – powiedział jeden z komentatorów.

Remis ten był wyraźnie rozczarowujący dla Indonezji, która zmuszona była zadowolić się piątym miejscem w grupie C eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 w strefie azjatyckiej z łącznym dorobkiem trzech punktów.

Na szczycie tabeli prowadzi Japonia z sześcioma punktami, za nią plasują się Arabia Saudyjska, Australia i Bahrajn, które mają po cztery punkty.

Tymczasem Chiny znajdują się na dole tabeli z zerową liczbą punktów po przegraniu wszystkich rozegranych meczów.

Decyzja sędziego w tym meczu spotkała się z ostrą krytyką nie tylko ze strony Indonezji, ale także ze strony międzynarodowych obserwatorów piłkarskich, którzy kwestionowali uczciwość przywództwa sędziego w prowadzeniu tego kluczowego meczu.

Wielu ma nadzieję, że władze, w tym przypadku AFC, ponownie ocenią decyzje podjęte w tym meczu, aby zachować uczciwość w trwającej rywalizacji.

Następna strona

Źródło: Instagram @timnas.indonesia

Następna strona



Zrodlo