Kolorowanka daje nadzieję matkom za kratkami i ich dzieciom

Fundacja Pomocy Prawnej Humanitarnej (HLAF) uruchomiła projekt kolorowanki o nazwie Stella, aby pomóc zatrzymanym matkom i ich dzieciom ujrzeć światło nadziei za kratami. Zdjęcia dzięki uprzejmości HLAF/Facebook. Grafika: Kathy Baugbog/stażystka INQUIRER.net

Miłość matki to kolor, który nigdy nie blaknie i odcień, który nigdy się nie zmienia. Jednak niektórzy nieuchronnie cierpią z powodu utraty koloru z powodu sił poza ich kontrolą.

Osoby pozbawione wolności (PDL) borykają się z konsekwencjami ograniczającymi ich komunikację i relacje z rodzinami. Z tego powodu Stella, projekt kolorowanki, ma na celu wzmocnienie więzi i relacji pomiędzy zatrzymaną matką a jej dzieckiem poprzez opowiadanie historii, kolorowanie i pisanie.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Książka została uruchomiona przez organizację pozarządową Fundacja Humanitarnej Pomocy Prawnej (HLAF). Napisana i zilustrowana przez Ricę Odron i Milesa Louise Angelo książka opowiada historię matki, która zaginęła, a później znalazła drogę do domu.

Dla Melvina Nuñeza, rzecznika HLAF, projekt Stella to „jasna strona”, która wspiera każdą mamę PDL w drodze do odzyskania siebie i powrotu w ramiona bliskich.

Podzielił się, że ból matki, która opuściła dzieci w młodym wieku, a potem zobaczyła je ponownie dopiero, gdy podrosły, jest jednym z powodów podjęcia projektu.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Niektórzy z nich zostali jedynie oskarżeni, inni zostaliby po latach uniewinnieni i tylko wtedy będą mogli ponownie połączyć się ze swoimi dziećmi… Nie byli w stanie zobaczyć rozwoju i wzrostu swojego dziecka” – powiedział.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Projekt zrodził się z pomysłu wydłużenia czasu więzi między PDL a ich dziećmi, ponieważ godziny wizyt trwają tylko 10–20 minut.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Zazwyczaj problem polega na tym, kiedy [families] odwiedzają, po prostu jedzą i rozmawiają. Nie mają czasu na tworzenie więzi… A więc [Stella] Zaczęło się od pomysłu wspierania więzi matki i dziecka za pomocą kolorowanki” – powiedziała Nuñez.

„To dodatek do czasu, jaki mogą spędzić z rodziną, czego zwykle nie mają podczas wizyt” – dodał.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Projekt Stella trwa od dwóch do trzech godzin, dając uczniom PDL wystarczająco dużo czasu na nawiązanie więzi i ponowne nawiązanie kontaktu z rodzinami poprzez takie działania, jak granie w gry towarzyskie i wspólne spożywanie posiłku.

„Naprawdę umożliwiliśmy to, ponieważ [we see] dzieci, które tęsknią za obecnością swoich matek, zwłaszcza nasi uczestnicy, którzy zwykle mają mniej niż 12 lat” – powiedział Nuñez.

Powiedział także, że fundacja nalega, aby więzienie w Quezon City, jedno z głównych miejsc realizacji ich projektów, przyjęło i zinstytucjonalizowało projekt Stella w ramach dni rodzinnych.

W tym roku HLAF wdrożył w zakładach karnych trzy projekty Stella.

„Koloruje nadzieję, jednoczy serca”

Matka czyta córce historię „Stelli”. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/Facebook.

Matka czyta córce historię „Stelli”. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/Facebook

Projekt Stella umożliwił zatrzymanym matkom przebywanie z rodzinami pomimo separacji w więzieniu. Dla nich nie jest to po prostu wydarzenie związane z kolorowaniem, ale przeżycie, które zapamiętają na całe życie.

Współpracownik HLAF, Mark Angelo Zamora, spotkał się z PDL, którzy wyrazili swoje zadowolenie z projektu.

„Byli szczęśliwi, ponieważ po raz pierwszy nawiązali więź z dziećmi i kolorowali [a book]bawiąc się razem i czytając im historie” – powiedział.

Był to także pierwszy kontakt zatrzymanych z rodziną.

W ramach projektu matki i ich dzieci chętnie biorą udział w grze towarzyskiej. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/FacebookW ramach projektu matki i ich dzieci chętnie biorą udział w grze towarzyskiej. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/Facebook

W ramach projektu matki i ich dzieci chętnie biorą udział w grze towarzyskiej. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/Facebook

Każdy projekt Stelli oferuje wyjątkowe historie i spostrzeżenia. Nuñez powiedział, że ma to również na celu zwiększenie poczucia celu wśród PDL i pokazanie im, że nie są sami w swoich podróżach.

„Widzimy w ich oczach, że nawet gdy płaczą, wciąż jest iskierka… że wciąż jest nadzieja na życie, mimo że przebywają w więzieniu” – powiedział.

„Widzieliśmy, że nigdy nie tracą nadziei, ponieważ wiedzą, że ktoś im pomaga, nawet jeśli są w więzieniu… Nigdy nie czują się opuszczeni, ponieważ widzą, że mają towarzysza w swojej podróży” – dodał.

Światło przewodnie

Zmotywowani do promowania praw człowieka wolontariusze fundacji stwierdzili, że inspiracją do kontynuowania działań jest wkład, jaki byli w stanie wnieść na rzecz osób PDL oraz to, jak nadal rozbudzają w nich nadzieję pomimo pobytu w więzieniu.

„Wierzymy, że wszyscy ludzie mają nadzieję i że każdemu należy dać drugą szansę. Zawsze mówimy, że są po prostu ofiarami okoliczności, więc jesteśmy tutaj, aby dać im szansę na dokonanie zmiany” – powiedziała Zamora.

„Nawet jeśli odmienisz tylko jedno życie i uwolnisz jedną osobę, będzie to ogromny wkład w społeczność PDL. Jest to atrakcyjne nie tylko dla pojedynczej PDL, ale dla całej społeczności, ponieważ widzą, że wciąż jest ktoś, kto im pomaga” – dodał Nuñez.

Dziecko pisze swojej mamie liścik miłosny. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/Facebook

Dziecko pisze swojej mamie liścik miłosny. Zdjęcie dzięki uprzejmości HLAF/Facebook

Nuñez podkreślił również, że prawa osób PDL muszą być chronione, ponieważ Napiętnowanie i dyskryminacja w dalszym ciągu nękają umysły opinii publicznej.

Zgodnie z prawem osobę zatrzymaną oskarżoną o popełnienie przestępstwa uważa się za niewinnego do czasu udowodnienia jej winy.

„Głównym problemem jest to, że podczas odbywania kary pozbawienia wolności nie mają wsparcia społecznego, zwłaszcza gdy są otoczeni piętnem i dyskryminacją. Ponieważ kiedy zostali uwięzieni, [people tend to assume] że zostali już skazani, nawet jeśli nadal nie udowodniono im winy” – stwierdził.

Tymczasem wolontariusze fundacji zachęcają młodzież, aby stała się drogą do propagowania praw człowieka i była latarnią zmian dla bezbronnych.

„Oni (młodzież) nie powinni bać się angażować w organizacje praw człowieka, ponieważ nikt nie pomoże innym, jeśli nikt nie zgłosi się na ochotnika. [It is like the quote:] Jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy?” powiedział Nuñez.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się sukcesem.

HLAF realizuje także programy długoterminowe, takie jak Program Udrożniania Więziennictwa, Centrum Działań Naprawczych i Skoncentrowana Reintegracja Byłych więźniów, których celem jest promowanie praw, dobrostanu i dobrostanu osadzonych. — Rachelle Anne Mirasol, stażystka INQUIRER.net

Dołącz do nas i nawiąż kontakt ze społecznością, dzieląc się ciekawymi historiami, zdjęciami i filmami! Możesz przesłać nam swoje historie za pośrednictwem



Zrodlo