Klucze do skargi Jucila złożonej byłemu dyrektorowi Gwardii Cywilnej Leonardo Marcosowi w TRECE

Śledztwo w sprawie Koldo pozostawia Gwardię Cywilną z poczuciem dyskomfortu. To właśnie potępia kilka stowarzyszeń ciała. Rzecznik stowarzyszenia Gwardii Cywilnej, Agustín Leal, ubolewał w „El Cascabel” TRECE, że „dowiedzieliśmy się z prasy” i podkreślił powagę przestępstw objętych dochodzeniem, ponieważ obejmują one „przekupstwo po członkostwo w organizacji przestępczej” „.

Spółka JUCIL złożyła skargę do Sądu Krajowego przeciwko Leonardo Marcosowi, byłemu dyrektorowi generalnemu Gwardii Cywilnej. Zarzucają mu rzekomą niewierność w przechowywaniu dokumentów i naruszenie tajemnicy. To on mógł ujawnić poufne informacje doradcy Ábalosa. W rozmowie telefonicznej pomiędzy Koldo a komandorem Rubénem Villalbą, swoim kretem w Gwardii Cywilnej, Koldo potwierdził, że Leonardo Marcos powiedział mu, że UCO prowadzi wobec nich dochodzenie. Tym przeciekiem dyrektor generalny Gwardii Cywilnej dał osobom zaangażowanym w spisek możliwość zniszczenia dowodów.

Kolejnym powodem do złości w Gwardii Cywilnej jest błąd DAO z Marlaski, zastępcy dyrektora operacyjnego Gwardii Cywilnej. Manuel Llamas, numer 2 Gwardii Cywilnej, stanowisko zaufania Ministra Spraw Wewnętrznych. Jest autorem wyrażenia „spójrz na to”.

Wiadomość, którą przez pomyłkę wysłał w ostatnią sobotę do grupy na WhatsAppie. Grupa, w której przypadkowo znalazł się także José Luis Ábalos. „Alfonso, spójrz na to” – link do artykułu o niektórych plikach na dwóch dyskach twardych, które według Ábalos mają charakter osobisty. W rzeczywistości odbiorcą wiadomości był Alfonso López Malo, były szef UCO, a obecnie szef Policji Sądowej.

Wiadomość, która wywołała falę oburzenia w Gwardii Cywilnej. Wyrażają ubolewanie, że przyczyniają się do dyskredytacji i dyskredytacji Gwardii Cywilnej za to, co określają jako manewr polityczny.

Zrodlo