Niezależny deweloper Clapperheads ma mały sekret dla fanów gotowych zagłębić się w jego nowo wydany symulator horroru zoo: ma 23 różne historie, każda prowadząca do innego zakończenia.
Od chwili ogłoszenia miałem na celowniku Zoochosis, a zwiastun na Future Games Show tylko mnie podekscytował. A mimo to kilka dość ostrych recenzji Steam dając mi chwilę przerwy, nigdy nie byłem bardziej ciekawy tej bardzo, bardzo dziwnie wyglądającej gry niż dzisiaj, kiedy twórcy mówią, że „głębokość rozgrywki zwiększa się z każdą rozgrywką” w nowym Aktualizacja Steama.
„Postanowiliśmy ujawnić sekret: gra ma 23 fabuły, które prowadzą do różnych zakończeń” – mówi Clapperheads. „Twoje wybory bezpośrednio wpływają na rozwój historii. Każda rozgrywka odblokowuje nowe zwierzę o innym wzorcu zachowania i nowego potwora. Głębia rozgrywki zwiększa się z każdą rozgrywką”.
Myślę, że to fajny pomysł na krótką grę dla dzieci, taką jak Zoochosis (większość pierwszych przejść trwa średnio 1-2 godziny), ale wydaje się to również dużym wyzwaniem dla małego studia. Oczywiście to nic w porównaniu z 17 000 unikalnych zakończeń w Baldur’s Gate 3, ale nie mogę sobie wyobrazić, że Clapperheads może równać się z zasobami i doświadczeniem Lariana.
Zoochosis jest reklamowana jako „gra symulacyjna typu horror z kamerą wideo”, w której podejmujesz się zniechęcającego zadania zookeepera zajmującego się nowo zakażonymi zmutowanymi zwierzętami. Moim ulubionym, jaki do tej pory widziałem, jest żyrafa pająk. Twoim celem jest uratowanie zwierząt poprzez odkrycie przyczyny mutacji, znalezienie szczepionki i wyleczenie ich, ale wygląda na to, że istnieje wiele sposobów na osiągnięcie sukcesu i wiele ścieżek do porażki.
Rozpocznij upiorny sezon odrobiną czegoś z naszej listy najlepsze horrory.