Kary Maxa Verstappena za GP Meksyku są bolesne. Nie zmieni to sposobu, w jaki ściga się z Lando Norrisem

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najważniejszymi historiami w Formule 1. Zarejestruj się tutaj aby otrzymywać biuletyn Prime Tyre na swoją skrzynkę odbiorczą w każdy poniedziałek i piątek.


MEKSYK — Z papajowym McLarenem Lando Norrisa, jego rywala o tytuł Formuły 1, zaczynającym wypełniać lusterka, Max Verstappen przeleciał przez ostatni zakręt i zjechał do boksów.

To proces, który wykonywał setki razy w wyścigach F1 w swojej karierze. Jednak ten przystanek był daleki od rekordowego tempa, z którego znana jest jego załoga Red Bulla.

Po zatrzymaniu samochodu wszyscy zamarli. Każdy członek załogi serwisowej stał nieruchomo, gotowy do serwisowania samochodu, ale nie ośmielający się go dotykać.

Verstappen czekał. I czekał. I czekał. Minęło pełne 20 sekund, zanim dany sygnał został wydany, a mechanicy ożywali, aby w ciągu kilku sekund natychmiastowo zmienić opony Verstappena przed wysłaniem go w drogę.

Było to wynikiem dwóch kar, które mogły określić nie tylko walkę o mistrzostwo Verstappena z Norrisem, ale także ich rywalizację.

Tydzień po bitwie w Austin, która ponownie rozpaliła debatę na temat zasad wyścigów F1 po kontrowersyjnej karze Norrisa, on i Verstappen ponownie przejechali koło w koło 10 okrążeń przed niedzielnym Grand Prix Meksyku. I tym razem to Verstappen został ukarany.

W swoim charakterystycznym stylu, wysuwając łokcie na zewnątrz i nie dając żadnej marży, Verstappen nie pozostawił Norrisowi miejsca na czwartym zakręcie, zmuszając kierowcę McLarena do zjechania na trawę. Norris musiał ponownie dołączyć przed Verstappenem, który następnie wykonał drugi atak, gdy dotarli do szybkiego zakrętu nr 8 w lewo.

Verstappen nie zbliżył się do wykonania rzutu rożnego, co zmusiło Norrisa do wykonania uniku. „Ten facet jest niebezpieczny!” – zawołał Norris do swojego inżyniera.

Norris często doceniał siłę swoich potyczek z Verstappenem. Ale nawet on wiedział, że to już przesada. Podobnie stewardzi. Dwie nałożone przez siebie 10-sekundowe kary czasowe – jedna za zepchnięcie Norrisa z toru w czwartym zakręcie i druga za opuszczenie toru i uzyskanie przewagi w ósmym zakręcie – pozostawiły wyścig Verstappena w ruinie.

Po otrzymaniu informacji o karze Verstappen przez radio zachował się lekceważąco i wskazał palcem na Norrisa. „A co z nim, Turn 4? W porządku?” powiedział, odnosząc się do Norrisa, który wyprzedzał. – To głupie, stary.

Po odbyciu kary w boksie Verstappen powrócił na 15. miejsce. Choć odzyskał pozycję szóstą, oznaczało to, że Norris (który zajął drugie miejsce) na cztery rundy przed końcem zmniejszył różnicę na szczycie rankingów do 47 punktów.

Verstappen odrzucił karę po wyścigu. „Szczerze mówiąc, 20 sekund to dużo, ale nie mam zamiaru z tego powodu płakać i nie zamierzam dzielić się swoją opinią” – powiedział. Nie miał też wiele do powiedzenia na temat wytycznych dla kierowców dotyczących wyprzedzania, a także na temat zasad, które określają, co jest, a co nie jest dozwolone w bójkach koło w koło.

„Po prostu jeżdżę tak, jak uważam, że muszę jechać” – powiedział. Jego większym zmartwieniem był brak tempa Red Bulla w porównaniu do McLarena i Ferrari.

Choć może to być oderwane od ich przyjaźni poza torem – koleżeństwa dzielonego na kortach do gry w padla i w transmisjach na Twitchu – napięcie na torze między Norrisem i Verstappenem ponownie wzrosło po trzecim punkcie zapalnym, po Austrii i Austinie. Norris od razu wspomniał o swoim szacunku dla Verstappena, gdy wyskoczył z samochodu na wywiady w parku zamkniętym, ale nie pozwolił, by to przyćmiło jego ocenę sytuacji.

„Moim zdaniem nie jest to zbyt czysta jazda” – stwierdził Norris.

Otworzył się bardziej na konferencji prasowej po wyścigu, wyjaśniając, jak jechał, aby uniknąć wypadku podczas walki z Verstappenem. Zauważył także dynamikę mistrzostw: z 47-punktową przewagą Verstappen zajmuje „bardzo silną pozycję” i „nie ma nic do stracenia” w tych walkach.

„Przystępuję do wyścigu, spodziewając się ciężkiej walki z Maxem” – powiedział Norris. „To jasne, że nie ma znaczenia, czy wygra, czy będzie drugi. Jego jedynym zadaniem jest pokonać mnie w wyścigu. I poświęci się, aby to zrobić, tak jak zrobił to dzisiaj.

Nakreślenie, co jest „sprawiedliwe” podczas walki na torze w F1, to: wyzwanie, które stewardzi muszą spróbować rozwiązać — szczególnie gdy mamy do czynienia z kierowcą tak agresywnym jak Verstappen. Potyczki Verstappena z Lewisem Hamiltonem w 2021 r., zwłaszcza starcie w Brazylii, podczas którego Verstappen wielokrotnie wypadał z toru, próbując wyprzedzić Mercedesa, pokazały, jak bardzo był skłonny naginać te zasady, uwikłany w walkę o tytuł.

Działania podjęte przeciwko Verstappenowi w Meksyku są najsurowszą karą, jaką Verstappen spotkał dotychczas za jazdę. Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, uważał, że „utworzy to precedens” w odniesieniu do tego, co kierowcy mogą, a czego nie mogą robić podczas pojedynków na torze. Zasugerował, że dopóki przepisy i ich wdrożenie pozwalają na określony sposób ścigania się, kierowcy zawsze będą wykorzystywać każdą możliwą przewagę.

„Kierowca taki jak Max zawsze będzie to wykorzystywał” – powiedział Wolff. „Myślę, że teraz nastąpiła nowa interakcja i wykonanie tych przepisów i myślę, że zmieni to sposób, w jaki wszyscy będą ścigać się w przyszłości. Już tego nie zobaczysz.”


Verstappen nie przyznał się, że zrobił coś złego. (Chris Graythen/Getty Images)

Szef zespołu Red Bulla, Christian Horner, również chciał przejrzystości, ale nie z powodu tego, co zrobił Verstappen. Zamiast tego było to spowodowane tym, co według niego i zespołu Norris zrobił w czwartym zakręcie.

Horner przybył na sesję medialną po wyścigu na torze Autódromo Hermanos Rodríguez, trzymając wydruk telemetryczny przedstawiający dane Norrisa z incydentu na 10. okrążeniu oraz z jego najszybszego okrążenia w Grand Prix. Twierdził, że Norris jechał tak szybko po zewnętrznej stronie w zakręcie nr 4, że McLaren nie byłby w stanie wjechać w zakręt, ale oznaczało to, że Norris prowadził na szczycie i w związku z tym miał „prawo” do róg.

„Widać wyraźnie, że skutecznie zwolnił hamulce, wjechał na boisko bardzo późno, bardzo późno, aby spróbować wygrać tę dyskusję, jeśli chodzi o sposób, w jaki napisane są te regulaminy” – powiedział Horner. „W takim razie zostajesz ukarany”.

Horner zaprzeczył, że było to to samo, co Verstappen zrobił w Austin, broniąc się od środka przed Norrisem, kiedy rzucił się do środka i wypadł z toru, ale uznano, że prowadził na szczycie i dlatego miał „prawo” do narożnik. „Max tak naprawdę nie zjechał z toru” – powiedział Horner. „Przebywał na obwodzie. To coś, co naprawdę wymaga uporządkowania, aby móc ruszyć dalej.

„Toczą się wspaniałe wyścigi i ważne jest, aby zasady rywalizacji były uczciwe, a nie dawały przewagę zewnętrznej linii, co zawsze w historii sportów motorowych bycie na zewnątrz zawsze było bardziej ryzykownym miejscem. być.

„Teraz to prawie zaleta, ponieważ wszystko, co musisz zrobić, to mieć nos do przodu w momencie, gdy skręcają, niezależnie od tego, czy zamierzasz pokonać zakręt, czy nie”.

Sugeruje to, że Red Bull nie przewiduje, że Verstappen po otrzymaniu tej kary zmieni swoje podejście w przyszłości. A w czasie, gdy wytyczne dotyczące wyścigów są już tak intensywnie omawiane przez kierowców, a zmiany zaplanowano na przedostatni wyścig w tym roku w Katarze, będzie to tylko podsycenie ognia po raz kolejny, gdy Verstappen i Norris splotą się w wyścigu ścieżka.

„Jedyne, co mogę zrobić, to zachęcić kierowców do konstruktywnej dyskusji między kierowcami a stewardem kierowcy, aby powiedzieć: OK, przed nami kolejne cztery wyścigi, w których panuje zacięta rywalizacja – co jest, a czego nie, akceptowalne?” Horner powiedział.

Niezależnie od wyniku ewentualnych dyskusji Verstappen nie będzie stronił od swojej agresywnej marki wyścigów, szczególnie w ferworze walki o mistrzostwo, kiedy samochód Red Bulla nie zapewnił mu osiągów ani pewności siebie, których potrzebuje, aby wygodnie zdobyć czwarty tytuł .

Norris zawsze chciał blisko ścigać się z Verstappenem. Na początku tego roku rozkoszował się nawet tymi pierwszymi prawdziwymi bitwami. Ale czy będzie to możliwe? Gdy zapytano go po wyścigu, wzruszył ramionami i powiedział, że jedyne, co może zrobić, to skupić się na sobie.

„Będę się ścigał uczciwie” – powiedział. „Jeśli tego nie zrobi, wszystko potoczy się tak, jak dzisiaj. Myślę, że chce ścigać się uczciwie. Mam nadzieję, że tak. Myślę, że on też lubi te chwile, gdy jest to uczciwa walka.

„Jedyne, co mogę zrobić, to robić dalej to, co robię. Czuję, że wykonuję dobrą robotę. Zobaczymy, co się stanie.”

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Lando Norris opowiada o ofercie o tytuł F1: presja, błędy i przyjaźń Maxa Verstappena

Zdjęcie u góry: Jared C. Tilton/Getty Images



Zrodlo