Kampania Kamali Harris zwiększa wsparcie gwiazd w Detroit i Atlancie

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris wykorzystała część gwiazd przemysłu muzycznego, aby zgromadzić wyborców w ostatnich tygodniach przed listopadowymi wyborami prezydenckimi.

W sobotę głównymi gwiazdami dwóch wydarzeń związanych z nominacją Demokratów byli wybitni muzycy.

Na swoim pierwszym przystanku w Detroit w stanie Michigan piosenkarka i raperka Lizzo rozgrzała publiczność namiętnym wsparciem na scenie.

„Głosowałem już wcześniej i głosowałem na Harrisa” – powiedział wiwatującym tłumom muzyk pochodzący z Detroit.

Michigan jest jednym z około siedmiu kluczowych stanów wahadłowych w wyścigu prezydenckim, który może przechylić się albo w stronę Demokraty, albo jej republikańskiego rywala, byłego prezydenta Donalda Trumpa.

Później tego samego dnia Harris ma odwiedzić kolejne kluczowe pole bitwy: południowy stan Georgia.

Tam umieściła także innego bohatera z rodzinnego miasta, muzyka Ushera, który karierę muzyczną rozpoczął w Atlancie, stolicy stanu.

Rekordowe wcześniejsze głosowanie

Sobotnia wizyta zbiegła się z pierwszym dniem osobistego głosowania w Detroit.

W stanie rozpoczęło się już głosowanie korespondencyjne korespondencyjne. Internetowy „pulpit do głosowania” stanu Michigan wskazywał, że do sobotniego poranka wpłynęło ponad 1 milion wysłanych korespondencyjnie kart do głosowania.

Był to jeden z kilku mocnych wskaźników w całym kraju, wskazujący na możliwy wzrost entuzjazmu wyborców. Według urzędników stany takie jak Karolina Północna i Gruzja odnotowały w tym tygodniu rekordy frekwencji w głosowaniu przedterminowym.

Dyrektor operacyjny sekretarza stanu Gruzji Gabriela Sterlinga wysłane w mediach społecznościowych frekwencja nadal jest wysoka. Pierwszym dniem przedterminowego głosowania w Gruzji był wtorek.

„Gratulacje dla hrabstw, a zwłaszcza dla naszych wspaniałych wyborców z Gruzji. Pobiliście kolejny REKORD. Największa frekwencja w historii w sobotę podczas wyborów powszechnych” – napisał Sterling.

Choć eksperci ostrzegają przed nadmiernymi ekstrapolacjami liczb, analitycy polityczni zauważają, że Demokraci tradycyjnie odnotowywali wzrost w wyniku dużej frekwencji na początku wyborów.

Podczas weekendowych przystanków w ramach kampanii Harris starała się wykorzystać tegoroczną dynamikę.

„Gruzja rozpoczęła wcześniejsze głosowanie i pobiła historyczne rekordy. Karolina Północna rozpoczęła wcześniejsze głosowanie, pobijając historyczne rekordy w Karolinie Północnej. A teraz, kto jest stolicą w produkcji płyt?” – powiedziała kibicom w Detroit, mrugając okiem, nawiązując do miejskiego przemysłu muzycznego.

„Zamierzamy więc pobić dziś kilka rekordów tutaj, w Detroit”.

Odnosząc się do wojny w Gazie

Podczas swojej wizyty w Michigan Harris skorzystała również z okazji, aby powtórzyć swój apel o zawieszenie broni w Gazie, gdzie Izrael prowadził całoroczną kampanię wojskową, w wyniku której zginęło ponad 42 500 Palestyńczyków.

Wsparcie USA dla Izraela i jego wojny osłabiło poparcie dla Demokratów wśród arabskich i muzułmańskich Amerykanów w Michigan.

Stan ten szczyci się największą w kraju koncentracją arabskich Amerykanów i jest także siedzibą narodowego ruchu protestacyjnego przeciwko administracji prezydenta Joe Bidena w związku z jej stanowiskiem w sprawie wojny.

Harris, który również był odbiorcą tej krytyki, wyraził nadzieję, że zabicie przywódcy Hamasu Yahyi Sinwara w Gazie może położyć kres wrogim działaniom.

„To stwarza okazję, którą moim zdaniem musimy w pełni wykorzystać – poświęcić się zakończeniu tej wojny i sprowadzeniu zakładników do domu” – Harris powiedział reporterom w Detroit.

Dodała, że ​​polityka bliskowschodnia od dawna jest dla USA trudną kwestią.

„To nigdy nie było łatwe” – powiedział Harris. „Ale to nie znaczy, że się poddajemy”.

Wkurzający Trump

Podczas swojego wiecu wyborczego w Detroit Harris zwróciła się do zwolenników przed tabliczkami „Detroit Votes Early”, a ona i inni mówcy wykorzystali swoją platformę, aby odpowiedzieć republikańskim krytykom miasta.

Na początku miesiąca Trump rzucił Detroit w niepochlebne światło, mówiąc Detroit Economic Club, że inny demokratyczny prezydent sprawi, że cały kraj stanie się „miastem motoryzacji”.

„Cały nasz kraj będzie taki jak Detroit, jeśli ona zostanie waszą prezydentem” – powiedział Trump o Harrisie, nazywając Detroit „bałaganem”.

Natomiast Harris w sobotę wyszedł na scenę w koszulce z napisem „Detroit kontra wszyscy”, sloganem zdobiącym ubrania i rapowe piosenki.

Tymczasem Lizzo bardziej dosadnie odniosła się do komentarzy Trumpa. „Jestem dumna, że ​​pochodzę z tego miasta” – powiedziała zgromadzonym. „Wiesz, mówią, że jeśli Kamala wygra, to cały kraj będzie jak Detroit. Dumny jak Detroit. Odporny jak Detroit.”

„Okaż szacunek imieniu Detroit” – dodała.

Wsparcie gwiazd

Analitycy twierdzą na ogół, że Partia Demokratyczna odniosła większy sukces w gromadzeniu gwiazdorskiej władzy dla swojej sprawy w tym cyklu wyborczym.

Harris nie tylko cieszy się poparciem takich osobistości jak Lizzo i Usher, ale gwiazdy takie jak Taylor Swift, Oprah i George Clooney również ogłosiły swoje wsparcie dla niej, odkąd w lipcu została kandydatką na prezydenta.

Nie jest jednak jasne, czy wsparcie celebrytów faktycznie ma znaczenie w kampanii. Ponad 76 procent wyborców ankietowany niedawno przez Quinnipiac University stwierdził, że poparcie Swifta nie będzie miało wpływu na ich karty do głosowania.

To samo tyczy się Republikanów. Dwie trzecie ankietowanych stwierdziło, że niedawne wsparcie przedsiębiorcy Elona Muska dla Trumpa również nie będzie miało wpływu na ich głos.

Niemniej jednak Demokraci liczą na blask jej gwiezdnej potęgi.

Na przykład w nadchodzącym tygodniu były prezydent Barack Obama i jego żona Michelle Obama wyruszają na szlak kampanii, na zaledwie dwa tygodnie przed wyborami.

Będzie to pierwszy raz, kiedy Michelle przejedzie tor rajdowy. Tymczasem Barack po raz pierwszy pojawił się na początku tego miesiąca w ramach kampanii w Pittsburghu w Pensylwanii.

Zarówno Harris, jak i Trump starają się wyprzedzić w kluczowych ostatnich tygodniach kampanii. Średnie sondaże pokazują, że przed głosowaniem obaj są w zasadzie zrównani.



Zrodlo