Kamala Harris obiecuje „szansę” dla czarnych mężczyzn w obliczu malejącego wsparcia

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris próbowała powstrzymać malejące poparcie czarnych mężczyzn w coraz bardziej zaciętym wyścigu prezydenckim, przedstawiając szereg propozycji gospodarczych mających na celu wzmocnienie ich pozycji i zachęcenie ich do urn.

Harris przedstawiła w poniedziałek „program możliwości dla czarnych mężczyzn”, który ma dać czarnym mężczyznom większe szanse na rozwój, podczas gdy ona pracuje nad ożywieniem kluczowego bloku wyborczego. Propozycje obejmują 1 milion dolarów umorzonych pożyczek dla małych firm oraz obietnicę legalizacji marihuany rekreacyjnej i zapewnienia czarnym przedsiębiorcom dostępu do nowej branży.

Nadchodzą, gdy kampania Harrisa staje się coraz bardziej zaniepokojona spadkiem poparcia ze strony Czarnych mężczyzn.

Według ostatnich sondaży 70 procent czarnoskórych wyborców płci męskiej stwierdziło, że poprze Harrisa – w porównaniu z 85 procent, które wspierało prezydenta USA Joe Bidena w ostatnich wyborach cztery lata temu. Zwłaszcza młodsi czarni mężczyźni stale odwracają się od Partii Demokratycznej, sfrustrowani faktem, że ich doświadczenia nie znajdują odzwierciedlenia w polityce w takim stopniu, jak doświadczenia innych grup.

Nie jest jasne, ilu z tych wyborców zwróciłoby się do przeciwnika Harrisa, byłego prezydenta Donalda Trumpa, lub po prostu przeczekałoby wybory. Trump zabiega o względy czarnych wyborców, twierdząc, że mogą stracić pracę na rzecz migrantów przekraczających granicę. Jak wynika z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez Krajowe Stowarzyszenie na rzecz Awansu Osób Kolorowych (NAACP), ponad jedna czwarta młodych czarnoskórych mężczyzn twierdzi, że poprze Trumpa w wyborach.

W oświadczeniu kampanii Harrisa napisano: „Czarni mężczyźni od dawna mieli poczucie, że zbyt często ich głos w naszym procesie politycznym pozostaje niewysłuchany i że w społeczności czarnych mężczyzn jest tak wiele niewykorzystanych ambicji i przywództwa”.

Inne propozycje wprowadzone w ramach kampanii obejmują zwiększenie dostępu Czarnych Amerykanów do branży kryptowalut i uruchomienie krajowej inicjatywy na rzecz równości w zdrowiu skupionej na czarnych mężczyznach, która zajmuje się chorobami takimi jak anemia sierpowatokrwinkowa, która nieproporcjonalnie wpływa na społeczność.

Cedric Richmond, współprzewodniczący kampanii Harrisa i były czarny kongresman z Luizjany, powiedział, że Harris chce zbudować gospodarkę, „w której czarni mężczyźni będą wyposażeni w narzędzia umożliwiające prosperowanie: zakup domu, utrzymanie rodzin, założenie firmy biznes i budowanie bogactwa”.

Seksizm czy irytacja?

Jeśli zostanie wybrana, Harris będzie drugim czarnoskórym prezydentem i pierwszą kobietą na tym stanowisku, mimo że w kampanii wyborczej starała się bagatelizować swoją tożsamość.

Na początku tygodnia były prezydent Barack Obama, jedna z najpopularniejszych postaci Partii Demokratycznej, pilnie wezwał czarnych mężczyzn, aby porzucili „wymówki” i głosowali na Harrisa, sugerując, że słabe poparcie niektórych może mieć związek z seksizmem. Poparcie wiceprezydenta ze strony czarnoskórych kobiet pozostaje wysokie i wynosi około 83 procent.

Niektórzy czarnoskórzy mężczyźni, powiedział wówczas Obama, „nie czują pomysłu, aby kobieta została prezydentem”.

„Przykro mi, panowie. Zauważyłem to, zwłaszcza u niektórych mężczyzn, którzy wydają się uważać zachowanie Trumpa – znęcanie się i poniżanie ludzi – za oznakę siły. Jestem tu, żeby wam powiedzieć, że nie na tym polega prawdziwa siła” – powiedział Obama na wiecu w Pensylwanii. „Prawdziwa siła polega na pomaganiu ludziom, którzy jej potrzebują i bronieniu tych, którzy nie zawsze mogą się bronić”.

Jednak niektórzy Czarni poczuli się urażeni uwagami Obamy.

„Wyróżnianie Czarnych mężczyzn jest niewłaściwe, podczas gdy czarni mężczyźni są najbardziej lojalną męską blokiem wyborczym wśród Demokratów” – stwierdziła w mediach społecznościowych Nina Turner, starsza specjalistka w Instytucie ds. Rasy, Władzy i Ekonomii Politycznej.

Harris powiedziała pracownikom kampanii, że muszą częściej docierać do czarnoskórych mężczyzn, włączając w to wiece i wydarzenia, które stawiają ich w centrum uwagi. Chociaż nowe plany mają na celu zaspokoić potrzeby Czarnych, stara się podkreślić, w jaki sposób jej propozycje gospodarcze przynoszą korzyść wszystkim mężczyznom.

Kampania miała także na celu zwiększenie poparcia wśród innych męskich bloków wyborczych, w tym Latynosów, poprzez założenie grupy „Hombres con Harris”. Podobnie jak w przypadku jej kampanii z tą grupą („hombres” oznacza po hiszpańsku „mężczyźni”), zespół Harris planuje organizować spotkania uwzględniające specyfikę płci. Należą do nich wydarzenia „Black Men Huddle Up” w stanach będących na polach bitew, w których biorą udział afroamerykańskie gwiazdy na imprezach z oglądaniem meczów piłkarskich NFL i NCAA. Kampania twierdzi, że planuje także nowe reklamy z referencjami w stanach będących na polach bitew, w których pojawiają się lokalne głosy czarnych mężczyzn.

W poniedziałek rozpoczął emisję w Filadelfii nowej reklamy, która, jak się wydawało, miała na celu zmierzenie się z seksizmem, o którym wspomniał Obama.

„Od pierwszego dnia nas wspiera” – powiedział narrator reklamy. „Bądźmy szczerzy i sprawdźmy rzeczywistość. Kobiety wiedzą, jak sprawić, żeby wszystko się wydarzyło.

Debata na temat tego, w jakim stopniu mizoginia odgrywa rolę w tym, że niektórzy czarnoskórzy mężczyźni nie wspierają Harrisa, pomija szerszą dyskusję na temat tego, jak czarni mężczyźni angażują się w politykę jako pełnoprawni obywatele, twierdzi Philip Agnew, założyciel oddolnej organizacji politycznej Black Men Build.

„Być czarnym mężczyzną w Stanach Zjednoczonych oznacza być jednocześnie niewidzialnym i hiperwidzialnym, a żaden z tych punktów widzenia nie jest humanizującym punktem widzenia” – powiedział Agnew, dodając, że czarni mężczyźni, z którymi rozmawiał, wyrazili irytację wobec polityki, zdanie podzielane przez wielu Amerykanów.

„Czarni mężczyźni, których znam, są niesamowicie zainteresowani życiem naszych rodzin i naszych społeczności”.

Zrodlo