Sprawa Íñigo Errejón ma swoje epicentrum w Madrycie, dlatego Juan Lobato chciał również wyrazić swoją opinię na temat powodów, dla których były rzecznik parlamentu przekazał Kongresowi swój protokół po oskarżeniach o molestowanie seksualne. Sekretarz Generalny PSOE we Wspólnocie Madrytu wypowiadał się jasno w El Cascabel de TRECE i podkreślił, że „na tym to się nie kończy”.
„Prawda jest taka, co jest absolutnie godne ubolewania, że jest to bardzo smutny epizod i pokazuje, że zawsze musimy zwracać pełną uwagę na przemoc ze względu na płeć, ponieważ nie chodzi tu ani o Antonio, ani o lewicę, ani o prawicę, ani o klasy społeczne, to jest absolutnie strukturalne ” , analizował Juan Lobato.
Sekretarz Generalny PSOE we Wspólnocie Madrytu zauważył, że „wiedzą, że na tym się to nie kończy, że wszystkie kobiety będące ofiarami przemocy na tle seksualnym muszą jasno powiedzieć, że przeradza się to w skargi, w procedury sądowe, a to poważny kraj, w którym działa i że zdarzenia mają konsekwencje.”
„Dlatego mam nadzieję, że zakończy się to postępowaniem karnym, skargą” – wyjaśnia Sekretarz Generalny PSOE we Wspólnocie Madrytu, zachęcając „kobiety i każdego, kto ma wiedzę” do zgłaszania: „Muszą być skargi”.
Dla kobiet
Bo Juan Lobato uważa, że „najgorsze w tym wszystkim jest to, że kobiety, które nas słuchają, które mogą zobaczyć podobną sytuację, widzą, że tak, to dobrze, jest rezygnacja posła…”: „Nie słuchajcie, nie, rezygnacja nie posła, postępowanie karne, odpowiedzialność polityczna z jednej strony, oczywiście, ale przede wszystkim odpowiedzialność karna”.
Socjalista podkreśla, że Hiszpania „to poważny kraj, kraj prawa, w którym prokuratorzy i sędziowie muszą domagać się odpowiedzialności karnej”: „Mam nadzieję, że to się potwierdzi, że mamy informacje, które mamy dzisiaj, ale jeśli rzeczywiście doszło do karnego, musi to przerodzić się w skargi i wyroki skazujące.
Oświadczenie
W odniesieniu do oświadczenia Íñigo Errejóna Juan Lobato wskazuje, że uważa je za „zawstydzające”: „Najbardziej niepokoi mnie wzmianka, że odkąd jestem w polityce od 10 lat… zajmuję się także polityką od 10 lat w mojej gminie, nie zarabiając ciężko, wstaję o 7:15 z trójką moich dzieci, karmię ich śniadaniem, przygotowuję im plecak, zawożę je do szkoły i nie oznacza to żadnych zaburzeń emocjonalnych, które napawają mnie pokusami.
„Wydaje mi się, że to brak szacunku, mówię to poważnie, wobec tych z nas, którzy poświęcają się polityce, jak każdemu innemu zawodowi, z pasją, entuzjazmem, chęcią, aby na określonym etapie życia dać komuś rękę i „nie może to stanowić dla nikogo wymówki, aby próbować bronić się przed takimi godnymi pożałowania postawami” – wyjaśnia socjalista.