Wysoko ocenianemu nastoletniemu obrońcy Chelsea, Joshowi Acheampongowi, powiedziano, że nie będzie grał w pierwszym zespole ani w składzie rozwojowym klubu, dopóki nie podpisze nowego kontraktu.
Obecna umowa Acheamponga wygasa w 2026 roku, a klub rozpoczął rozmowy w sprawie przedłużenia, aby zabezpieczyć jego długoterminową przyszłość, ale nic nie zostało jeszcze sfinalizowane.
Latem Chelsea uważała go za trzeciego zawodnika w kolejności prawych obrońców klubu, za kapitanem Reece’em Jamesem i Malo Gusto. Jest to jeden z powodów, dla których nie byli zbyt rozczarowani porażką w meczu z Wolves po podpisaniu kontraktu z Pedro Limą ze Sport Recife.
Jednak Acheampong nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych podczas meczów Chelsea z Bournemouth i West Ham w zeszłym miesiącu, mimo że James i Gusto nie mogli zostać powołani do składu z powodu kontuzji. Zamiast tego na prawym obrońcy główny trener Enzo Maresca zatrudnił Axela Disasiego i Wesleya Fofanę, bardziej znanych jako środkowy obrońca.
Acheampong zadebiutował zawodowo pod wodzą byłego trenera Mauricio Pochettino w meczu przeciwko Tottenhamowi w lutym i został zabrany na przedsezonowe tournée klubu po USA, przed letnim meczem z bardziej doświadczonym Trevohem Chalobahem.
Jednak 18-latek jak dotąd tylko raz wystąpił pod wodzą Mareski, grając 27 minut jako zmiennik w meczu przeciwko Barrow w Pucharze Carabao rozegranym 24 września. Od tego czasu nie znalazł się w kadrze meczowej.
Co istotne, Acheampong również nie grał w drużynie do lat 21, mimo że w tym sezonie wystąpił w czterech z pierwszych pięciu meczów. Ostatni mecz dla nich rozegrał 15 września, a jego nazwisko nie widniało w protokole drużyny podczas wczorajszego meczu Pucharu Premier League z Bournemouth. Oznacza to, że przez prawie cały miesiąc nie reprezentował Chelsea na żadnym poziomie.
Acheampong nie jest kontuzjowany i podczas ostatniej przerwy międzynarodowej wystąpił dwukrotnie w reprezentacji Anglii do lat 20.
Sportowiec Z wielu źródeł znających sytuację, które rozmawiały anonimowo, aby chronić relacje, powiedziano mu, że zaniedbanie Acheamponga wynika z utknięcia w rozmowach w sprawie kontraktu, a klub powiedział mu, że sytuacja nie ulegnie zmianie, jeśli nie przedłuży umowy.
W zeszłym tygodniu donoszono, że Acheampong, który może również grać na środkowym obrońcy, jest już celem innych znanych klubów w związku z styczniowym transferem, ale Chelsea nie chce sprzedawać. Nadal planują wznowienie negocjacji i pozostają optymistami, że sytuację uda się rozwiązać.
Chelsea po raz kolejny zajmuje zdecydowane stanowisko w sprawie absolwenta akademii
Analiza przeprowadzona przez korespondenta Chelsea, Simona Johnsona
To nie pierwszy raz, kiedy Chelsea zajęła zdecydowane stanowisko w sprawie absolwenta akademii podczas negocjacji kontraktu, więc pod pewnymi względami taka zmiana nie jest zbyt wielkim zaskoczeniem.
Chelsea dała jasno do zrozumienia, traktując bardziej uznanych Masona Mounta i Conora Gallaghera, że nie chce, aby gracze przedłużali kontrakty do 12 miesięcy (i krócej).
Obaj gracze pierwszego zespołu mieli rok ważny w umowach, kiedy zostali sprzedani odpowiednio do Manchesteru United (2023) i Atletico Madryt (2024). Oferty składano wcześniej podczas rund rozmów, ale gdy nie osiągnięto porozumienia, Chelsea uznała, że nie pozostawia im wielkiego wyboru, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na rezygnację z pokaźnej kwoty za transfer.
W przypadku Gallaghera powiedziano mu, aby trenował z dala od pierwszego zespołu po złożeniu raportu przed sezonem w sierpniu, kiedy dyskutowano o jego przeprowadzce do Atletico. Zawodnik wyszedł ze spotkania z Chelsea, które odbyło się na początku tego miesiąca, z wrażeniem, że jeśli nie podpisze nowego kontraktu i nie dołączy do Atletico, to nie będzie grał.
To, co sprawia, że sytuacja w Acheampong jest tak zaskakująca, to fakt, że wkrótce sytuacja uległa eskalacji, a do tego młodzieniec, który wystąpił zaledwie w dwóch meczach seniorskich.
Chelsea darzyła Acheamponga dużym szacunkiem, ale nastolatek miał powód, aby kwestionować jego drogę do występów w znacznie większej liczbie występów w przyszłości. Fakt, że nie znalazł się nawet w składzie na mecze Bournemouth i West Ham United, gdy wykluczono Jamesa i Gusto, oznacza, że nie będzie on często wzywany.
Chociaż Chelsea rzeczywiście przegapiła zakup Limy na rzecz Wolves, to w pierwszej kolejności wykonała ruch w sprawie 18-latka i wydając na ten rynek znacznie ponad miliard funtów w ciągu dwóch lat, zyskała reputację firmy szukającej talentu gdzie indziej.
Wahanie Acheamponga przypomina wahanie dwóch innych rodzimych prawych obrońców – Tariqa Lampteya i Tino Livramento, którzy odeszli za czasów Romana Abramowicza. Odrzucili kontrakty ze względu na obawy dotyczące czasu gry, gdy przed nimi byli Cesar Azpilicueta i James. Lamptey został sprzedany do Brighton (2020), a Livramento dołączył do Southampton (2021).
Decyzja o opuszczeniu Acheamponga ze wszystkich drużyn Chelsea jest jednak podobna do tej, jaką przeszedł były napastnik Dominic Solanke w sezonie 2016/2017, zanim odszedł do Liverpoolu.
Chelsea, co zrozumiałe, chce, aby jej gracze angażowali się długoterminowo i byli przygotowani do walki o swoje miejsce. Dwóch zawodników pierwszego wyboru Maresca to absolwenci akademii Reece James i Levi Colwill, którzy podpisali kontrakty w ramach konsorcjum Todd Boehly-Clearlake odpowiednio do 2028 i 2030 roku. Klub odrzucił również duże zainteresowanie Bayernu Monachium Colwillem tego lata.
Chelsea pomyśli, że jeśli Acheampong naprawdę chce zostać na Stamford Bridge, powinien podpisać kontrakt. Ale z zewnątrz trudno dostrzec, jak taktyka zamrożenia go zwiększa ich szanse.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Przewrót w akademii Chelsea: dlaczego Bath i Fraser odchodzą i co dzieje się dalej?
(Zdjęcie na górze: Zac Goodwin/PA Images za pośrednictwem Getty Images)