Joe Biden niespodziewanie pojawia się na odprawie w Białym Domu, wyraża zaniepokojenie „pokojowymi” wyborami i żartuje na temat ponownego dołączenia do wyścigu w 2024 r.

Joe Biden niespodziewanie pojawił się w Białym Domu – po raz pierwszy na konferencji prasowej – aby uczcić dzisiejszy raport o niespodziewanie dobrej kondycji rynku pracy, ale odpowiadając na pytania reporterów, wyraził także obawy w związku ze zbliżającymi się wyborami.

„Jestem pewien, że będzie to wolne i uczciwe. Nie wiem, czy będzie pokojowo” – powiedział Biden.

Zauważył, że kolega Donalda Trumpa, senator JD Vance (R-OH), nie chciał powiedzieć, czy zaakceptuje wyniki, a także nie chciał powiedzieć, że Trump przegrał w 2020 roku.

„Martwię się, co zamierzają zrobić”.

Prezydent powiedział także, że jest w stałym kontakcie z Kamalą Harris, która stara się o jego następcę.

Stany Zjednoczone utworzyły we wrześniu 254 000 miejsc pracy, przekraczając oczekiwania analityków i pokazując, że gospodarka zachowała odporność pomimo przewidywań mówiących o recesji w związku z próbami powstrzymania inflacji przez Rezerwę Federalną.

Przez ostatnie trzy lata Trump ostro krytykował administrację za inflację, jednocześnie stawiając gospodarkę w stanie upadku.

Biden zwrócił jednak uwagę, że podczas jego kadencji powstało 16 milionów nowych miejsc pracy, a inflacja znacznie spadła.

Jeden z sojuszników Trumpa, senator Marco Rubio (R-FL), oskarżył Biuro Statystyki Pracy o stworzenie „kolejnego raportu o fałszywych ofertach pracy”, a media o pomoc w zamieszczaniu „fałszywych nagłówków”. Rubio nie przytoczył żadnych dowodów na to, że biuro zmyśliło liczby.

Zapytany o komentarz Rubio Biden stwierdził, że musi zachować „ostrożność” w udzielaniu odpowiedzi.

„Jeśli zauważysz, wszystko, czego Republikanie MAGA nie lubią, nazywają fałszywym. Wszystko. Numery stanowisk są tym, czym są numery stanowisk pracy. Są prawdziwi. Są szczerzy.”

Biden był także pytany o sytuację na Bliskim Wschodzie. Wskazał, że nie rozmawiał ostatnio z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu, ale powiedział: „Żadna administracja nie pomogła Izraelowi bardziej niż ja. Bibi powinna o tym pamiętać.

Gdy Biden opuszczał odprawę, jeden z reporterów krzyknął: „Czy chcesz ponownie rozważyć rezygnację z wyścigu?”

Biden odwrócił się i powiedział: „Wróciłem”. Sala się roześmiała.

Zrodlo