Jimmy Kimmel w 19-minutowym monologu przedstawia argumenty przeciwko Donaldowi Trumpowi na prezydenta – obejrzyj

Wczoraj wieczorem Jimmy Kimmel odważnie udał się tam, gdzie „LA Times”, „Washington Post” i „USA Today” obawiały się iść: nocny gospodarz programu ABC Jimmy Kimmel na żywo! wygłosił coś, co równało się 19-minutowemu sprzeciwowi wobec Donalda Trumpa.

Przed wypuszczeniem długiej serii klipów wykorzystujących słowa Trumpa Kimmel powiedział: „Dzisiejszy monolog jest dla Republikanów” i poprosił swoich widzów, aby przesłali film Republikanom w ich życiu.

„Poproś ich, aby obejrzeli to wszystko w ramach osobistej przysługi dla ciebie” – powiedział, wyjaśniając, że większość ludzi nie ma czasu na oglądanie każdego przemówienia Trumpa ani nadążanie za wybuchami jego wypowiedzi w mediach społecznościowych. „Ale to wszystko, co muszę zrobić” – zażartował.

„Jesteśmy bardzo podzieleni” – powiedział Kimmel – „i to nie tylko z powodu Donalda Trumpa, ale z powodu ludzi takich jak, jeśli mam być szczery, ja. Często kpię i poniżam, ale nie zawsze jest to produktywne… Czy jestem uprzedzony wobec Donalda Trumpa? Tak. Czy uważam, że mam dobre powody, aby być wobec niego uprzedzonym? Tak. I prawdopodobnie się mylę, ale myślę, że kiedy usłyszysz niektóre z tych powodów, możesz się ze mną zgodzić, choćby tylko trochę.

W pewnym momencie Kimmel powiedział: „Może z tyłu głowy słyszysz cichy głos, który mówi: «Może nie chcę, żeby ten facet prowadził autobus». A jeśli należysz do osób, które myślą, że Demokraci kontrolują pogodę lub Beyoncé zjada dziecięcą skórę, zapomnij o tym. To w niczym nie pomoże.”

Monolog Kimmela wypełniony był klipami wideo, w których Trump obiecał położenie kresu Obamacare, zjadaniu kotów i psów, przesłaniom antyimigracyjnym oraz dziwacznej, nieistniejącej praktyce operacji zmiany płci w szkołach publicznych. „To wyimaginowany problem” – powiedział Kimmel.

Kimmel wywiesił także dużą ścianę ze zdjęciami prominentnych Republikanów, którzy zwrócili się przeciwko Trumpowi, w tym jego wiceprezydenta Mike’a Pence’a (jak gdyby „mleko zamieniło się w ciasteczka”) i „Pierdolonego Dicka Cheneya!”

„Większość wyborów dotyczy polityki” – powiedział Kimmel. „Ten nie jest. Ta dotyczy zdrowego rozsądku, bezpieczeństwa i demokracji.

Kimmel zakończył monolog stwierdzeniem, że niezależnie od tego, kto wygra, należy zaakceptować wyniki, a przegrany „odchodzi”. Następnie wypił piwo z pomocnikiem Guillermo Rodriguezem, który, jak wskazał Kimmel, był imigrantem, a obecnie obywatelem amerykańskim, i wzniósł toast za wszystkich „współobywateli”, mówiąc: „Niech Bóg błogosławi Amerykę”.

Obejrzyj cały segment powyżej.

Zrodlo