Los Angeles Chargers mogli znaleźć swojego gwiazdorskiego odbiorcę.
Ladd McConkey wyglądał jak ogier na studiach i wreszcie dał przedsmak tego, co może zrobić także na zawodowstwie.
Nowicjusz z Gruzji po raz pierwszy w swojej karierze wystąpił na 100 jardów, zapisując jednocześnie swój pierwszy w karierze mecz z wieloma przyłożeniami.
Zakończył zwycięstwo z New Orleans Saints sześcioma złapaniami w takiej samej liczbie celów na 111 jardów i dwoma punktami.
Nie trzeba dodawać, że jego trener nie mógł być z niego szczęśliwszy.
W rzeczywistości porównał go do innego legendarnego skrzydłowego, Steve’a Smitha seniora (za pośrednictwem The Coachspeak Index):
„Oglądam film z Laddem i przypomina mi Steve’a Smitha, ponieważ uderza w jedną z tych spornych piłek” – powiedział Harbaugh. „Oboje potrafią niemal spojrzeć w jedną stronę, a następnie złapać go kilka stóp w drugą stronę. To naprawdę subtelne, naprawdę dobre i widzieliśmy, jak zrobił to ponownie w tej grze.
#Ładowarki HC Jim Harbaugh o Laddzie McConkeyu:
„Oglądam film Ladda, przypomina mi Steve’a Smitha” pic.twitter.com/KKmV2xtelQ
— Indeks Coachspeak (@CoachspeakIndex) 29 października 2024 r
Prawdę mówiąc, mają ze sobą coś wspólnego.
Podobnie jak Smith, debiutant grający w drugiej rundzie wyróżnia się swoim przeskokiem w pionie i nie jest typem gracza, który da się zastraszyć fizycznym obrońcom próbującym pokonać go piłkami 50/50.
Podobnie jak Smith, McConkey ma imponującą zdolność gromadzenia jardów po każdym złapaniu.
Zgodnie z oczekiwaniami Chargers zastosowali ofensywny atak, co zwykle ma miejsce w przypadku Jima Harbaugha i Grega Romana.
Mimo to mają jednego z najlepszych rozgrywających w lidze, a zapewnienie mu niezawodnego łapacza podań, takiego jak McConkey, powinno otworzyć przed nimi wiele możliwości w ataku na długie lata.
NASTĘPNY:
Ladd McConkey ujawnia swoje przemyślenia na temat swojej gry w przerwie