„Jestem częścią historii”: ceremonia na ringu Celtics podczas podnoszenia sztandaru 18

BOSTON: Od dziecka Jayson Tatum oglądał Ring Night. Przez całe życie Tatum patrzył na ligę, na bycie wielkim i zdobywanie mistrzostw. Zawsze panowało przekonanie, że pewnego dnia będzie należeć do tego szczebla, nawet gdy był za młody, aby wykonać krok w tył 3.

Marzeniem było, aby pewnego dnia tam być i mieć ten pierścionek w dłoni. To marzenie spełniło się we wtorek i nie mógł tego ukryć, gdy włożył pierścionek na palec.

„To był po prostu szalony moment. Jestem tego częścią, jestem częścią historii” – powiedziała Tatum. „I warto było czekać.”

Tatum powiedział, że w tamtej chwili znów poczuł się jak ten dzieciak. Wrócił myślami do tego momentu, kiedy widział, jak Ray Allen, Paul Pierce i Kevin Garnett pokonują swojego bohatera Kobe Bryanta i zdobywają tytuł w 2008 roku. Potem zdał sobie sprawę, że stoją tuż przed nim, witając go w panteonie mistrzów Celtics.

„To był dla nich moment zatoczenia koła, gdy wrócili, podzielili się z nami tą chwilą i przekazali pochodnię lub cokolwiek, co to symbolizowało” – powiedziała Tatum. „Nadal jestem fanem tych gości. Są częścią mojego dzieciństwa. Więc to był niesamowity moment, bawić się z nimi. KG krzyczał mi do ucha, a ja pomyślałem: „Naprawdę rozmawiam teraz z Kevinem Garnettem”. Nigdy nie traktuję tych chwil jako coś oczywistego. Nadal uważam, że nadal fajnie jest być częścią takich rzeczy.

Ceremonia ta została starannie skonstruowana, aby kontekstualizować miejsce Sztandaru 18 w tradycji Celtów. Dzień po tym, jak most obok Garden otrzymał imię zmarłego Billa Russella, na dwór przewieziono Boba Cousy’ego, człowieka, który wraz z Russellem wzniósł Sztandar Jeden (oraz dwa, trzy i tak dalej). To była żywa linia czasu przedstawiająca historię Celtics, franczyzy, która wywiesza sztandar tylko wtedy, gdy wygrałeś wszystko.

„Kiedy wyszli. To jak moment, w którym można sobie wyobrazić: „Człowieku, to są legendy” – powiedział Al Horford. „Jest odpowiedzialność. Istnieje dziedzictwo Celtów.”

Nawet poza spektaklem ceremonii Joe Mazzulla nawiązuje do samego Ogrodu. Po zdobyciu tytułu mistrza w czerwcu on i jego żona Camai wrócili na arenę tuż przed świtem, aby przespacerować się wśród konfetti.

Kiedy więc wezwano go na dwór po pierścień, najpierw upadł twarzą na ziemię. Derrick White powiedział, że myślał, że Mazzulla w ramach jednego ze swoich maniakalnych aktów szumu zacznie robić kilka pompek. Zamiast tego Mazzulla pocałował parkiet.

„Na tym parkiecie jest krew, pot i łzy wielkich” – powiedział Mazzulla. Nie mogę wychodzić na boisko i skakać po podłodze w poszukiwaniu luźnych piłek, jak bardzo bym chciał, ani robić czegoś takiego, więc był to sposób, aby wyrazić pasję i wdzięczność, jaką żywię dla naszego zespołu, za ludzi, którzy byli tu wcześniej i co to znaczy być Celtykiem”.

Zapytany, jak smakuje dwór, Mazzulla odpowiedział: „Krew? Może chciałbym, żeby tak się stało.

Kiedy gracze wyszli, aby odebrać pierścienie od obecnego gubernatora zarządzającego Wyca Grousbecka, mogli być świadkami przekazania im grawitacji wysadzanej diamentami pochodni. To byli mistrzowie przed nimi, którzy jednym tchem uznali, że należą do organizacji. To był Grousbeck, który dziękował im za przyniesienie mu kolejnych mistrzostw, teraz, gdy musi wystawić zespół na sprzedaż.

Pierścionek jest duży i ciężki. Ale taka sama jest odpowiedzialność za uosobienie dziedzictwa Celtów, o którym mówił Horford.

„To znaczy, ten pierścionek to tylko przedmiot, prawda? Ale to wszystko” – powiedziała Jaylen Brown. „Emocje, złamane serce, zawstydzenie, praca, motywacja, poświęcenie i to właśnie reprezentuje ten pierścionek”.

Kiedy Jrue Holiday otrzymał swój mistrzowski pierścień, jego oczy rozszerzyły się. Podczas gdy wielu jego kolegów z drużyny myślało o swoich triumfach i udrękach, gdy w ich rękach wylądował potężny stos diamentów, Holiday był po prostu zachwycony, że dostał swój kawałek historii.

„Tak, to jest moje!” Wakacje powiedziały Sportowiec. „Ta suka… jest wielka!”

Mazzulla powiedział, że jego pierwszą myślą było to, że pierścionek jest po prostu za duży i nigdy go nie założy. „Dlaczego jest taki duży?” powiedział.

Zapytany, czy przeżył ten sam moment, w którym życie przeleciało mu przed oczami, co Brown, Horford roześmiał się i odpowiedział, że nie.


Członkowie drużyny Celtics pozują do zdjęcia ze swoimi pierścieniami mistrzowskimi na rok 2024. (Brian Babineau / NBAE za pośrednictwem Getty Images)

„Szczerze mówiąc, byłem po prostu bardzo zaskoczony rozmiarem tego pierścionka. Czy widzieliście pierścionek? – powiedział Horford. „Mam to o wiele większe, niż powinno być. Więc teraz nie mogę go nawet nosić, bo pojawił mi się na palcu obrzęk i jest po prostu ogromny. Rozmawiałem więc z (Kristapsem Porziņģisem) i chłopakami i pomyślałem: „Człowieku, to coś jest po prostu ogromne. To całkiem fajne.”

Pierścienie te, jak zawsze, są pokryte symboliką numeryczną. Zewnętrzna ramka składa się z 18 diamentów o szlifie szmaragdowym dla każdego mistrzostwa, z czego 84 diamenty znajdują się z boku, co odpowiada procentowi zwycięstw drużyny w fazie play-off. Następnie za każde zwycięstwo w fazie play-off przypada 16 diamentów, a w słowie „mistrzowie” 80 diamentów oznacza każde zwycięstwo w całym sezonie.

Jason Arasheben, właściciel Jason of Beverly Hills i projektant pierścionka, powiedział, że po raz pierwszy włożyli do pierścienia nawet kawałek parkietu.

„Od właściciela otrzymaliśmy jasną wizję projektu, a następnie dali nam pewną swobodę twórczą” – powiedział Arasheben Sportowiec. „Staramy się, aby projekt pierścienia był historyczny i jeśli to możliwe, uwzględniał fizyczne elementy wydarzenia. Od koncepcji do ceremonii pierścieniowej mamy tylko kilka miesięcy, więc po zatwierdzeniu ostatecznego projektu wszystko przebiega szybko.

Gdy wszyscy zebrali swoje pierścionki, nadszedł czas na podniesienie sztandaru. To była część, która była naprawdę wyjątkowa dla Mazzulli. Za każdym razem, gdy idzie do pracy, spogląda na te transparenty. Są standardem. Albo powiesisz jednego, albo nie wykonałeś swojej pracy.

Jak to ujął trener, flisaki żyją własnym życiem. Podczas gdy Cousy, Cedric Maxwell i Wielka Trójka 2008 reprezentowali swoje epoki, wszyscy członkowie drużyny, którzy do nich dołączyli po drodze, są tam reprezentowani.

Pierścionek to trofeum, które będą nosić ze sobą przez resztę życia, coś, co mogą wyciągnąć z sejfu i przeżyć na nowo moment, w którym po raz pierwszy wsunął się im na palec. Kiedy wkraczają na boisko, pierścionka tam nie ma. Mogą jednak spojrzeć na flisaki i przypomnieć sobie, że są teraz częścią tradycji Celtów.

„W moim debiutanckim roku, kiedy zostałem powołany do wojska, obiecałem, że zrobię to: pójdę na wojnę za to miasto” – powiedział Brown. „I wspaniale jest patrzeć, jak ten sztandar zostaje wzniesiony. … Niezależnie od tego, co wszyscy mają do powiedzenia, moje imię i nazwisko moich kolegów z drużyny zostaną zapisane w historii Celtics”.

(Górne zdjęcie Jaysona Tatuma reagującego po otrzymaniu pierścienia mistrzowskiego: David Butler II / Imagn Images)



Zrodlo