Jennifer Gray wyglądała równie oszałamiająco jak zawsze, gdy w niedzielny wieczór wystąpiła na brytyjskiej premierze filmu A Real Pain podczas BFI London Film Festival.
W wieku 64 lat gwiazda Dirty Dancing udowodniła, że wiek to tylko liczba, urzekając na czerwonym dywanie ponadczasową urodą i promiennym blaskiem.
Ubrana w głęboki bordowy top w połączeniu z błyszczącą spódnicą midi, Jennifer emanowała elegancją.
Jej ciemnobrązowe loki delikatnie opadły na twarz, gdy pewnie pozowała w Royal Festival Hall. Jennifer, która gra postać Marcii w swoim najnowszym filmie A Real Pain, nie zwalnia tempa i nadal olśniewa w branży filmowej dziesiątki lat po swojej przełomowej roli.
Fani oczywiście na zawsze będą kojarzyć Jennifer z jej kultową rolą Baby w Dirty Dancing u boku zmarłego Patricka Swayze.
Trudno uwierzyć, że od premiery filmu w 1987 roku minęły 43 lata, ale młodzieńczy blask Jennifer sugeruje, że postarzała się zaledwie o jeden dzień.
Rozmawiam z Dzień dobry Ameryko W zeszłym roku Jennifer drażniła fanów ekscytującym ogłoszeniem Brudny taniec dalszy ciąg. „W tej chwili jesteśmy już tak blisko, jak nigdy dotąd – myślę, że stanie się to w tym roku, w ramach kontynuacji Dirty Dancing” – powiedziała.
Jennifer nie tylko powtórzy swoją rolę Baby, ale także przyjmie rolę producenta wykonawczego – podwójną rolę, która odzwierciedla jej zaangażowanie w projekt.
Choć kontynuacja będzie zawierała kilka oryginalnych piosenek i będzie hołdem dla Patricka, który grał przystojnego Johnny’ego Castle’a, będzie miała nowy akcent, przenosząc akcję z lat 60. do 90. XX wieku.
W nowym filmie powrócimy także do nostalgicznego i malowniczego Catskills, gdzie rodzina Housemanów spędziła niezapomniane wakacje w Kellerman’s Mountain House. Fani mogą spodziewać się tej samej magicznej atmosfery, która stworzyła oryginał Brudny taniec tak wyjątkowy, z nową, świeżą fabułą.
Hollywoodzka podróż Jennifer rozpoczęła się na długo przed tańcem z Patrickiem. Po raz pierwszy zwróciła na siebie uwagę publiczności w 1984 roku, występując w takich filmach jak Lekkomyślny, Czerwony ŚwitI Klub Bawełny.
Później zagrała młodszą siostrę tytułowej postaci w kultowym klasyku Ferris Bueller’s Day Off, a następnie wystąpiła gościnnie w The Equalizer. Jednak dopiero w 1987 roku, w wieku 27 lat, Jennifer ugruntowała swoje miejsce w historii Hollywood, grając rolę Frances „Baby” Houseman w filmie Brudny taniec.
Jennifer pokonała w tej roli kilka poważnych konkurentek, w tym Winonę Ryder, Sarah Jessicę Parker i Sharon Stone.
Film wyniósł ją do sławy, ale jak później ujawniła Jennifer, wiązał się także z wyzwaniami. W latach 90. podjęła trudną decyzję o operacji nosa, która drastycznie zmieniła jej wygląd.
Zastanawiając się nad procedurą, Jennifer przyznała: „To stało się faktem, idea bycia całkowicie niewidzialnym z dnia na dzień. W oczach świata nie byłem już sobą.”
Wyjawiła, że pomimo uporczywych sugestii matki, długo opierała się operacji. W rezultacie poczuła się odłączona od tożsamości, którą poznał świat.
Choć operacja mogła spowolnić jej karierę, Jennifer triumfalnie powróciła na światło dzienne w 2010 roku, występując w siódmym sezonie „Dancing with the Stars”.
Współpracując z profesjonalnym tancerzem Derekiem Houghem, zachwyciła zarówno sędziów, jak i publiczność, ostatecznie wygrywając konkurs i stając się najstarszą uczestniczką, która kiedykolwiek zabrała do domu upragnione trofeum lustrzanej kuli. Jej umiejętności taneczne zapewniły jej nawet miejsce jako gościnna jurorka w „Strictly Come Dancing” w 2011 roku, zastępując Lena Goodmana w dwóch odcinkach.
Poza osiągnięciami zawodowymi, życie osobiste Jennifer było przedmiotem dużego zainteresowania mediów. W 2001 roku wyszła za mąż za aktora MCU Clarka Gregga i para powitała na świecie córkę Stellę.
Jednak po 19 latach małżeństwa ogłosili separację w lipcu 2020 r., a rozwód sfinalizowali w styczniu 2023 r. Para zgodziła się na warunki alimentów dla małżonka, pod warunkiem, że płatności wygasną, jeśli Jennifer wyjdzie ponownie za mąż.
Przed ślubem z Clarkiem Jennifer utrzymywała głośne relacje z niektórymi czołowymi osobistościami Hollywood, w tym z Michaelem J. Foxem, Williamem Baldwinem, Matthew Broderickiem i Johnnym Deppem.
Zapytana o proces Johnny’ego o zniesławienie w 2022 r., Jennifer wyraziła smutek z powodu tej sytuacji. „Wszystko, co mogę powiedzieć o tym procesie, to to, że łamie mi serce ze względu na wszystkich zaangażowanych. Uważam, że to po prostu smutne i żałuję, że nie zostało to rozwiązane. Życzę wszystkim wszystkiego najlepszego.”