Zjedz śniadanie Na zewnątrz jest zwykle jedną z przyjemności, które wielu ludzi wybrać dzień, który mają wolny, a czasami ze względów zawodowych. A może to być prawdziwa przyjemność, bo jest to chwila, poranek, gdzie Kawa lub dobry posiłek dodadzą Ci sił na rozpoczęcie ciężkiego dnia. Nie znaczy to, że mówią, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, podczas którego trzeba zjeść najwięcej.
Jednak wielu nie spodziewa się, że okaże się również najdroższy. W tym przypadku influencer Kocytuberktóry jest oddany odwiedzaniu różnych lokali, zarówno restauracji, jak i kawiarni, w całej Hiszpanii, tak, można było pomyśleć, że to będzie drogie. Bo jadł śniadanie, ani więcej, ani mniej, w najdroższej kawiarni w całym Madryciemiasto, które też nie jest tanie. Ale, jak widzimy, Jest zszokowany, ile kosztuje go zwykły Nesquikktóry opisuje jako „najdroższy” w swoim życiu. I nic w tym dziwnego, patrząc na relację końcową.
NAJDROŻSZA KAWIARNIA w Madrycie
Miejscem, które Cocituber wskazuje jako najdroższą kawiarnię w całym Madrycie, jest Cztery pory rokumieszczący się w Calle de Sevilla, obok Sol. To luksusowe patio, które jak widać na filmie i zdjęciach ma dość ekskluzywny wystrój, a w dodatku znajduje się w samym sercu miasta. „W Google ma ocenę 3,7. To najdroższe śniadanie w historii kanału”– podkreśla influencerka.
On menu Ta, którą wybrał na śniadanie, jest dość potężna i przypomina raczej dwie osoby, ale wcale nie jest odbiegająca od normy: Colę Cao (którego nie mieli, więc muszą mu przynieść Nesquika), a deser owocowy, A toastI szaszłyk z tortilli i a szklanka wody z kranu. W każdym normalnym zakładzie w Madrycie, To śniadanie prawdopodobnie nie przekroczyłoby 15-20 euro, chociaż zależałoby to również od rozmiarów i tak dalej.
Pierwszą rzeczą, która przychodzi ci na myśl, jest właśnie Nesquik. Cocituber wskazuje na jakość. “Chociaż nie podoba mi się, że mnie tym rzucają, ale cóż„wyjaśnia influencer. Potem pojawiają się owoce”.Najdroższy, jaki kiedykolwiek miałem w życiu.”– podkreśla. Płaski talerz z kawałkami ananasa, jabłka, truskawek, kiwi i dwóch jeżyn. – Nie chcę mówić źle, ale owoce nie są pierwszej jakości. Idealnie można kupić jabłka i ananasy tego samego dnia, a to niedaleko” – mówi.
DZIKA CENA, KTÓRA NESQUIK I KOSZTY ŚNIADANIA: „Jestem przemieszczona”
Potem przychodzi tosty i omlet. W przypadku tego ostatniego następuje niespodzianka, ponieważ To omlet, jak go nazywa, królewski. Bo jest na nim kawior. „Omlet w sam raz, świeżo zrobiony. Nie przepadam za kawiorem, ale w tym przypadku Jeśli nie jestem wielkim fanem kawioru, to nie mam ani grosza. Omlet jest bardzo dobry– podkreśla. I dzięki Bogu, bo w przypadku kawioru już możemy przewidzieć, że będzie drogo, drogo. Wtedy tost z awokado jest dla Cocitubera „najsmaczniejszym” ze wszystkiego, co zamówił.
Wreszcie przychodzi rachunek. Przez Nie pobierają żadnej opłaty za szklankę wody z kranu, i dzięki Bogu. Ale teraz zaczyna się przybijanie. Nesquik kosztował… 11 euro. The toastprzez 21 euro. The owocprzez 22. i tortilla „królewska”, jak to nazywa, to kosztuje 45 euro. W sumie, Śniadanie w tym miejscu kosztuje 99 euro. Jak widzimy, tanie, to co się mówi, tanie wcale takie nie jest. Jeśli nie podoba Ci się cena, jaką płacisz za śniadanie, pamiętaj, że w niektórych przypadkach Są śniadania, które potrafią kosztować prawie 100 euro. Dosłownie.