Jake Bates szczerze przyznaje się do swojej kariery w NFL

(Zdjęcie: Nic Antaya/Getty Images)

NFL jest pełna historii przypominających filmy.

Pewnego dnia siedzisz w domu i oglądasz telewizję.

Na następnym będzie Ci kibicować 66 000 fanów.

Tak było w przypadku kickera Detroit Lions Jake’a Batesa.

Na zaledwie 15 sekund przed końcem strzelił z gry z 44 jardów i poprowadził swój zespół do ogromnego zwycięstwa 31-29 nad Minnesota Vikings.

Gdybyś mu to powiedział 18 miesięcy temu, nie uwierzyłby.

Niecałe dwa lata temu dosłownie sprzedawał cegły (poprzez SportsCenter).

Bates podpisał kontrakt z Lions po tym, jak dominował w Michigan Panthers w UFL, gdzie strzelił trzy gole z gry z ponad 60 jardów.

W swoim jedynym sezonie w Arkansas w 2022 roku został kickerem roku Konferencji Południowo-Wschodniej.

Nie został pociągnięty do wojska i został sprzedawcą cegieł.

Jednak zamiast się poddać, próbował grać w Houston Texans, dołączając do nich na dwa tygodnie, po czym został usunięty z obozu przygotowawczego.

To doprowadziło go do Michigan Panthers, gdzie pokazał swoją silną nogę, trafiając 7 z 11 celnych rzutów z gry na ponad 50 jardów.

Lions potrzebowali go, aby wzmocnić drużynę, gdy Michael Badgley, który miał być ich starterem, doznał kontuzji kończącej sezon.

Obecnie w tym sezonie trafia 10 na 10 rzutów z gry i 20 na 21 w dodatkowych punktach, a zespół nie mógłby być z niego szczęśliwszy.

To kolejny powód, dla którego ludzie powinni nadal dążyć do realizacji swoich marzeń, póki jeszcze mogą.

Bates to kicker kalibru NFL i dni jego sprzedaży cegieł zdecydowanie należą do przeszłości.

NASTĘPNY:
Mike McCarthy ostro krytykuje krytykę zespołu ze strony Troya Aikmana



Zrodlo