Jak strażnicy Las Vegas Aces ożyli, aby zapobiec eliminacji

LAS VEGAS — Becky Hammon przez cały sezon powtarzała, że ​​czekała na mecz, w którym wszyscy jej obrońcy z Las Vegas naciskają wszystkie cylindry.

W 2023 roku trójgłowy potwór, w skład którego wchodzili Chelsea Gray, Jackie Young i Kelsey Plum, przez większość wieczorów był jednostką nie do zatrzymania, a kulminacją była seria finałów WNBA, w których trio z obwodu w przekonujący sposób pokonało swoje odpowiedniki z New York Liberty, nawet bez Graya w końcowym zwycięstwie.

Szybko do przodu sezon, a Las Vegas miesza i dopasowuje. Pomimo dodania Tiffany Hayes do już utalentowanej grupy strażników, drużyna Aces miała szczęście, że w dowolnym meczu dwóch zawodników z ich kwartetu wypadło znakomicie. Jeśli Young osiąga dobre wyniki, często zwiastuje to dla Plum gorszy wieczór, jak miało to miejsce w drugim meczu serii półfinałów WNBA przeciwko Liberty, kiedy zdobyła odpowiednio 17 i 6 punktów. Plum w pierwszym meczu serii miała na koncie 24 punkty, ale potem Gray potknął się i zdobył w przegranej cztery punkty i jedną asystę.

„Wypiliśmy dwa wieczory, miłej nocy” – powiedział Hammon. „A’ja (Wilson) była śmieszna, jest śmieszna i nadal będzie śmieszna. Ale potem to już wszystko inne małe kawałki.”

W piątek Hammon wreszcie otrzymała długo oczekiwane rozdanie z czterema asami, które zapewniły jej najlepsze występy. Pięciu graczy uzyskało dwucyfrowy wynik w piątkowym zwycięstwie Aces 95-81, co zapobiegło eliminacji i zapewniło, że czwarty mecz w niedzielę podtrzyma ich trzykrotne zwycięstwo w mistrzostwach.

„Wszystko było na swoim miejscu” – powiedział Hammon. „Myślałem, że to prawdopodobnie nasz najbardziej kompletny mecz w sezonie. To gra, na którą czekałem i w którą wierzyłem.”

Wysiłek grupy strażników z Las Vegas rozpoczął się od obrony. Gwiazda Liberty Sabrina Ionescu była najlepszą zawodniczką w serii, ograniczającą ataki drużyny Aces w pick-and-rollach i strzelającą do woli na wszystkich poziomach, a także ustawiała swoich kolegów z drużyny do otwartych rzutów.

Hammon powiedziała po drugim meczu, że chciała uzyskać wynik C plus w obronie Ionescu, ponieważ obrona nie była nawet przeciętna w pierwszych dwóch meczach na Barclays Center. Oznaczało to uproszczenie schematu i pokazanie, jakie zasady obowiązują Ionescu i przy których graczach Liberty można pomóc.

W pierwszej kwarcie Ionescu kilka razy wyrwała się z obrony i dostała się do siatki, ale nie udało jej się to wykorzystać. Gdy drużyna Aces zaczęła coraz lepiej atakować, Ionescu wielokrotnie wpadał w pułapkę daleko od kosza, nie mogąc skręcić w róg ani znaleźć odbicia na połowie kortu. Miała tyle samo asyst, co strat (pięć) i uzyskała najniższy wynik w swojej karierze w fazie play-off, zdobywając cztery punkty, zdobywając 1 z 7 celnych strzałów.

Piątkowa lekcja Hammona? Na plus, bez notatek.

„Gra świetnie, więc oczywiście chcą jej utrudnić” – powiedziała trenerka Liberty Sandy Brondello. „Wprowadzili ją do akcji po drugiej stronie boiska, tym razem byli naprawdę agresywni w pick-and-rollach. Nie była w stanie zjechać w dół. To był raczej twardy żywopłot i bardzo aktywny, a ich ręce odbijały się.

Bez Ionescu prowadzącego serial drużyna Liberty przekształciła się w izolowaną koszykówkę, styl gry niezgodny z ruchem i ekranami, które definiowały ich w sezonie zasadniczym, kiedy mieli najlepszy wynik w lidze.

Tymczasem obrona Aces wprawiła ich w ofensywny rytm, którego brakowało we wcześniejszej części serii.

„Zawsze mówimy, że nasza obrona napędza nasz atak” – powiedział Hayes. „Wiemy, że dobrze radzimy sobie w defensywie i chociaż jesteśmy trochę mniejsi, mamy w drużynie kilka psów i możemy wiele zdziałać”.

Wyjściowe trio z Nowego Jorku: Ionescu, Leonie Fiebich i Betnijah Laney-Hamilton łącznie zdobyło 21 punktów. Young sama przekroczyła ten wynik zdobywając 24 punkty. Plum dodała 20, Gray zdobył 10, a Hayes wszedł z ławki 11.

Ich wspólna siła została w pełni ujawniona podczas decydującej o meczu serii 16:0 w trzeciej kwarcie, gdy Aces powiększyli czteropunktową przewagę do 20. Plum rozpoczął grę od uderzenia po kozłowaniu, a następnie znalazł Graya. o następny wynik we wczesnym ataku po przewadze za trzy punkty. Następnie Gray wykonał piękny lob do Wilson, a Breanna Stewart wyprzedziła ją w słupku i zwiększyła dwucyfrowe prowadzenie.

Potem przyszła kolej na Hayesa. Skręciła w lewo i pojechała do swojej słabej ręki, zostawiając Nyarę Sabally w kurzu. Plum zdobył trzy punkty po odbiciu w ataku, trafił techniczny rzut wolny, a następnie dodał kolejne trzy punkty po uderzeniu i kopnięciu Hayesa. Czternaście punktów i trzy asysty zdobyli goście z grupy defensywnej, natomiast Liberty nie trafili w dziewięciu strzałach i popełnili w tym odcinku siedem strat.

„Myślę, że przywiązywaliśmy dużą wagę do szczegółów w defensywie” – powiedział Gray. „To dobry zespół, ale trzeba sprawić, żeby przybierali twarde spojrzenia. To samo było z Sabriną. Zwracaliśmy uwagę na szczegóły związane z pick-and-rollem, upewniając się, że nie czuje się komfortowo. Wszystko zaczyna się w defensywie, abyśmy mogli lepiej wejść do ataku.

Asy wiedzą, że ich przewaga musi pojawić się na polu obrony, biorąc pod uwagę, że Liberty ma dwóch MVP pola ataku w postaci Stewarta i Jonquela Jonesa. Doskonałość Wilsona jest niezmienna, ale obwód był czynnikiem różnicującym podczas dwóch ostatnich rund po tytuł.

Wilson była pewna, że ​​desperacja sytuacji wydobędzie z jej kolegów to, co najlepsze. „Jedno wiem na pewno: czasami, gdy jesteśmy oparci o ścianę, wtedy naprawdę uwalniamy się i świecimy najjaśniej” – powiedziała.

14-punktowe zwycięstwo, które było bardziej nierówne, niż sugerowałaby przewaga, potwierdziło przekonanie Wilsona. W końcu Asy zagrały w defensywie i nadały ton. Ich tempo było zaraźliwe w ataku, po raz pierwszy w tym sezonie zaangażowali kwartet obrońców, co umożliwiło Las Vegas rozegranie co najmniej jednego meczu więcej i utrzymanie się w pogoni za trzema torfami.

„Jesteśmy asami” – powiedział Hammon. „Nie zamierzamy się poddawać”.

(Zdjęcie od lewej Chelsea Gray, Jonquel Jones i Kelsey Plum: Ethan Miller / Getty Images)



Zrodlo