Jak sieć państwowa upadła 105 razy pod rządami Tinubu, rząd Buhariego pomimo dużych inwestycji

W ciągu ostatniej dekady krajowa sieć przesyłowa Nigerii doświadczyła 105 awarii pomimo poważnych inwestycji poczynionych w celu ustabilizowania sektora energetycznego pod rządami prezydenta Bola Tinubu i jego poprzednika Muhammadu Buhariego.

Według ustaleń podanych w niedzielę przez The PUNCH Nigeria zabezpieczyła w ciągu ostatnich dziesięciu lat od Banku Światowego około 10 pożyczek o wartości 4,36 miliarda dolarów na rozwiązanie kluczowych wyzwań sektora energetycznego.

Chociaż nie wszystkie z tych pożyczek zostały w pełni wypłacone, rząd federalny wraz z innymi organizacjami wielostronnymi wpompował sektor w miliardy nair, próbując go ustabilizować.

Jednak pomimo tych funduszy sieć krajowa w dalszym ciągu często ulega awariom, pozostawiając duże obszary kraju w ciemności i utrudniając działalność gospodarczą.

Zarówno Buhari, jak i Tinubu, przywódcy Kongresu Wszystkich Postępowców, zobowiązali się do poprawy sektora energetycznego.

Wydaje się jednak, że utrzymujące się wyzwania stojące przed sektorem przewyższyły wysiłki administracji Buhariego, która nastąpiła po kadencji byłego prezydenta Goodlucka Jonathana.

Dane Nigeryjskiej Komisji Regulacji Energii Elektrycznej (NERC) i inne źródła pokazują, że w ciągu ośmiu lat urzędowania Buhariego, od czerwca 2015 r. do maja 2023 r., sieć zawaliła się około 93 razy.

Sieć krajowa, czyli rozbudowany system linii przesyłowych łączących elektrownie z odbiorcami, funkcjonuje w ramach zestawu parametrów stabilności. Według NERC jest przeznaczony do działania przy określonych poziomach napięcia (330 kV ± 5%) i częstotliwości (50 Hz ± 0,5%).

Odchylenia od tych zakresów stabilności mogą prowadzić do problemów z jakością energii, a w poważnych przypadkach do całkowitej lub częściowej awarii systemu.

Wszelkie odchylenia od tych zakresów stabilności mogą skutkować pogorszeniem jakości energii, a w poważnych przypadkach spowodować powszechne przerwy w dostawie prądu, począwszy od częściowego zawalenia się odcinka sieci aż do całkowitego załamania się systemu.

„Kiedy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest wyższe niż podaż, częstotliwość sieci spada. I odwrotnie, jeśli podaż przewyższa popyt, częstotliwość wzrasta. W reakcji na pracę sieci z częstotliwością wykraczającą poza zakres normalnej pracy (szczególnie przy zbyt niskiej częstotliwości) ustawienia zabezpieczeń jednostek wytwórczych mogą spowodować ich wyłączenie.

„To często pogłębia niezbilansowanie częstotliwości w sieci, powodując wyłączenie większej liczby jednostek wytwórczych, co skutkuje całkowitą lub częściową awarią systemu,– wyjaśnił regulator.

Wiadomości z Naiji donosi, że za każdym razem, gdy sieć ulega awarii, duże obszary kraju pogrążają się w ciemności, co poważnie wpływa na przedsiębiorstwa i życie codzienne.

Dane wskazują, że za rządów Buhariego sieć zawaliła się trzykrotnie w 2015 r., 28 razy w 2016 r., 24 razy w 2017 r., 13 razy w 2018 r. i 11 razy w 2019 r.

Częstotliwość awarii sieci energetycznej nieznacznie wzrosła w latach 2020–2023 – w tym okresie przed odejściem Buhariego w maju 2023 r. odnotowano 14 awarii.

Pod rządami Tinubu awarie sieci nadal występowały, a tylko w okresie od czerwca do grudnia 2023 r. miały miejsce trzy awarie.

14 września 2023 r. Nigeryjczycy doświadczyli powszechnych przerw w dostawie prądu po tym, jak pożar uszkodził kluczową linię przesyłową, co doprowadziło do załamania się sieci.

Kilka dni później kolejny upadek pogrążył kraj w ciemnościach, co oznaczało trzeci incydent w ciągu zaledwie pięciu dni.

Do tej pory w 2024 r. sieć zawaliła się około dziewięć razy. W zeszłym tygodniu miały miejsce trzy upadki, a każdy z nich spowodował ogólnokrajowe przerwy w dostawie prądu i oburzenie społeczne.

W sumie administracja Tinubu doświadczyła co najmniej 12 upadków sieci w ciągu pierwszych 16 miesięcy swojej kadencji.

Biorąc pod uwagę 12 upadków zarejestrowanych podczas 16-miesięcznej kadencji Tinubu, niestabilność sektora energetycznego pozostaje poważnym problemem dla narodu.

W sobotę doszło do kolejnego załamania, co stanowi trzeci taki przypadek w ciągu jednego tygodnia.

Zrodlo