Izrael zabija dwóch „starszych terrorystów Hamasu” w Libanie

Wśród docelowych był mężczyzna opisany przez IDF jako najwyższy urzędnik grupy palestyńskiej w Libanie

Według oświadczeń zarówno IDF, jak i palestyńskiej grupy bojowników, Siły Obronne Izraela (IDF) zabiły dwóch wysokich rangą członków Hamasu w oddzielnych atakach w Libanie. W izraelskiej operacji wojskowej w Libanie zginęło dotychczas ponad 2000 osób.

W oświadczeniu wydanym w sobotni wieczór IDF wymieniło dwie osobistości Hamasu jako Muhammada Husseina Ali al-Mahmouda i Saida Alaa Naifa Alego. Ten pierwszy został opisany przez IDF jako „Hamas” „władza wykonawcza w Libanie”, i został oskarżony o kierowanie atakami na Izrael na Zachodnim Brzegu.

Ali został oskarżony o przeprowadzenie „ataki terrorystyczne na cele izraelskie” i pracując nad rekrutacją agentów Hamasu w Libanie.

Hamas potwierdził, że Ali zginął w izraelskim ataku na obóz dla uchodźców Beddawi w pobliżu miasta Trypolis w północnym Libanie. Hamas dodał, że został zabity wraz z żoną i dwiema córkami. Nie jest jasne, czy w ataku na gęsto zaludniony obóz doszło do dodatkowych ofiar cywilnych.




Organizacja bojowa podała, że ​​Al-Mahmoud zginął w izraelskim ataku w rejonie Saadnayel we wschodnim regionie Bekaa w Libanie.

Hamas działa głównie w Gazie i jest władzą rządzącą enklawą. Grupa jest mniej obecna na Zachodnim Brzegu i za granicą, a po prawie roku walk potwierdziła śmierć mniej niż dwudziestu swoich członków w Libanie.

Do sobotnich zabójstw doszło kilka dni po zabiciu Fataha Szarifa – innego wyższego rangą osobistości Hamasu – w izraelskim nalocie na obóz dla uchodźców Burj al-Shemali w południowym Libanie.

Izrael wypowiedział wojnę Hamasowi w październiku ubiegłego roku po tym, jak bojownicy zabili około 1100 osób i wzięli około 250 zakładników w niespodziewanym ataku na państwo żydowskie. Według Ministerstwa Zdrowia enklawy po prawie roku izraelskich operacji powietrznych i naziemnych w Gazie zginęło prawie 42 000 osób, w większości kobiety i dzieci.

W tym samym czasie siły izraelskie prowadziły operację o niskiej intensywności przeciwko bojownikom Hezbollahu wzdłuż granicy izraelsko-libańskiej aż do zeszłego miesiąca, kiedy oczywisty izraelski sabotaż tysięcy urządzeń komunikacyjnych Hezbollahu zasygnalizował rozpoczęcie dużej kampanii powietrznej w Libanie. Według Ministerstwa Zdrowia tego kraju na początku tygodnia doszło do inwazji lądowej, a liczba ofiar śmiertelnych w Libanie wynosi obecnie ponad 2000 osób, w tym 127 dzieci.

IDF poinformowało w sobotę, że od rozpoczęcia operacji naziemnej w poniedziałek siły izraelskie zabiły ponad 400 bojowników Hezbollahu.

Zrodlo