Inteligentny nowy Star Wars Retcon sprawia, że ​​najstarsza koncepcja Wojen Klonów w Legends jest kanonem… Z pewnego punktu widzenia

Jeden nowy Gwiezdne Wojny retcon z następstw Wojen Klonów przywraca starą koncepcję Gwiezdne Wojny Legends, ale nadaje mu zwrot akcji, który ma taki sam niszczycielski wpływ na żołnierzy-klonów. Być może jeden z najlepszych Gwiezdne Wojny Dotychczasowe retcony dotyczyły chipów inhibitorów żołnierzy-klonów Gwiezdne Wojny: Wojny Klonówgdzie ujawniono, że klony wykonały Rozkaz 66 i przysięgały lojalność nowemu Imperium Galaktycznemu, ponieważ nie mogły kontrolować własnych działań. To sprawiło, że wydarzenie to stało się prawdziwą tragedią i Gwiezdne Wojny tylko je nasiliło.

Gwiezdne Wojny: Zła partia obejmuje najwcześniejsze dni Imperium z perspektywy żołnierzy-klonów, zapewniając intymne spojrzenie na to, co stało się z tymi żołnierzami po uchwaleniu Rozkazu 66. Z biegiem czasu chipy w głowach żołnierzy-klonów przestały działać, co pozwoliło wielu z nich na przemyślenie, a w niektórych przypadkach naganę swojej lojalności wobec Imperium. To, jak również wysokie koszty operacji klonowania Kaminoan, zmotywowało Imperium do wymiany żołnierzy-klonów na szeregowych szturmowców. To, co Imperium zrobiło później z żołnierzami-klonami, stało się jedną z największych tragedii w galaktyce.

Imperium celowo rozpowszechnia dezinformację na temat klonów

Chcieli, aby Galaktyka postrzegała klony jako „sprzęt wojskowy”

Imperium nie mogło, lub po prostu odmówiło, pozwolić żołnierzom-klonom odejść i zasymilować się ze społeczeństwem galaktyki bez „uzasadnienia” przede wszystkim powodu wycofywania klonów. U Marka Sumeraka Gwiezdne Wojny: Sekrety żołnierzy-klonówKapitan Rex wyjaśnia, w jaki sposób Imperium zabezpieczyło tę zakrojoną na szeroką skalę wymianę wojskową. Dzięki latom dezinformacji promowanej przez Imperium,Rex pisze: „nie jesteś jedyną osobą, która to czuje [clones are something less than human]. Imperium nie tylko wypędziło żołnierzy-klonów, ale także szerzyło dezinformację, aby galaktyka nie okazała im sympatii.

Kup książkę Marca Sumeraka Gwiezdne wojny: Sekrety żołnierzy-klonów na Amazon

Biorąc pod uwagę wszystkie okrucieństwa Imperium, nie jest to szok, ale i tak jest to druzgocące – szczególnie w sposób, w jaki Rex to opisuje. Upiera się, że Imperium „postrzegali nas jedynie jako sprzęt wojskowy”, co niestety często widuje się w Zła partia. Jeden z imperialnych urzędników, porucznik Nolan, powiedział nawet prosto w twarz klonowi Crosshairowi, że go to nie obchodzi „używany sprzęt” jako sposób na usprawiedliwienie swojej niechęci do klonów. Ponieważ Imperium postrzegało klony wyłącznie jako zasób wojskowy, nie widziało problemu w ich odrzuceniui chcieli, aby galaktyka też tak się czuła.

Ta kampania oszczerstw rozpoczęła się od ustawy o rekrutacji do obrony imperialnej

Palpatine zmanipulował Galaktykę tak, aby bała się klonów

Początek tej masowej kampanii oszczerstw na temat klonów Gwiezdne Wojny kanonem była ustawa o rekrutacji do obronności Imperium, jak widać w Zła partia sezon 2. Ta ustawa miała na celu oficjalne wycofanie wszystkich żołnierzy-klonów na rzecz rekrutacji szturmowców, co spowodowałoby całkowite wysiedlenie tysięcy klonów bez żadnej ochrony. Chociaż senator Riyo Chuchi z Pantora, senator Bail Organa z Alderaan, Rex i Clone Force 99 próbowali zapobiec przyjęciu tej ustawy, ich plan przyniósł odwrotny skutek i dał Palpatine’owi możliwość rozpoczęcia celowego rozpowszechniania dezinformacji.

Powiązany

Wyjaśnienie pełnej osi czasu Star Wars: The Bad Batch

Akcja Star Wars: The Bad Batch rozgrywa się w krytycznym momencie na osi czasu Gwiezdnych Wojen, a każdy sezon dostarcza nowych informacji na temat słynnej epoki.

Kiedy senator Chuchi dostarczyła Senatowi Cesarskiemu dowód wideo przedstawiający twórcę ustawy, wiceadmirała Edmona Ramparta, który nakazał i przeprowadził zniszczenie Kamino, ona i jej sojusznicy mieli nadzieję, że doprowadzi to do całkowitego odrzucenia tej ustawy. Zamiast tego Palpatine wszedł do komnaty i potępił nie tylko działania Ramparta, ale także klonów, upierając się, że klony były zbyt ślepo lojalne, aby odmówić rozkazom admirała – a zatem były zbyt niebezpieczne, aby trzymać je w pobliżu w celu egzekwowania prawa wojskowego. To kłamstwo nie tylko doprowadziło do uchwalenia ustawy, ale także do dalszych komplikacji dla klonów.

Rozpoczęłoby to masową kampanię oszczerstw klonów na wszystkich poziomach, po wykonaniu Rozkazu 66 i szybkim przejęciu Imperium, które już zniszczyło ich reputację w sposób, którego żaden z nich nie mógł kontrolować. Po latach, jak widać na Obi-Wana Kenobiego W programie telewizyjnym weterani klonów zostali zmuszeni do żebrania na ulicach, bez domu, bez pieniędzy i, co być może najgorsze, bez życzliwych twarzy, które chciałyby im pomóc. Zamiast szanować ich za służbę podczas brutalnej wojny, traktowano ich jak złoczyńców, co ma pierwszeństwo w przypadku 33-latka Gwiezdne Wojny historia.

Legendy Gwiezdnych Wojen ustanawiają precedens w postrzeganiu klonów jako złoczyńców

„Szaleństwo klonów” i pierwsze wrażenie z Wojen klonów

Timothy’ego Zahna Dziedzic Imperium powieść jako pierwsza wprowadziła ideę „szaleństwa klonów”, które wynikało ze zbyt szybkiego wytwarzania klonów. Niektórzy twierdzili, że jeśli proces wzrostu klona przebiega zbyt szybko, jego mózg nie jest w stanie prawidłowo przetworzyć wszystkich nowych informacji, którymi jest karmiony, i Przytłoczony umysł klona pogrążyłby się w szaleństwie. Inni upierali się, że przyczyną tego była „podwójna obecność” klona w Mocy, co oznaczało, że Moc nie zaakceptowała tej samej wersji osoby, która albo już żyła, albo już istniała.

Jeśli szerzenie idei „szaleństwa klonów” nie wystarczyło, by wzbudzić w galaktyce nieufność wobec klonów, wówczas wojna zwana „Wojnami klonów” z pewnością przyczyniłaby się do tego – coś, co zniesławiło klony w Legends na długo przed premierą Gwiezdne Wojny prequelową trylogię i z pewnością tak jest we wszechświecie Gwiezdne Wojny kanon. Kiedy Obi-Wan po raz pierwszy wspomniał o Wojnach Klonów w r Nowa nadzieja, wielu widzów zakładało, że oznacza to, że Jedi walczyli z klonami. Chociaż tak by nie było, klony zwracające się przeciwko Jedi w Rozkazie 66 i tak szybko sprawiły, że wyglądali jak złoczyńcy.

Dlaczego Imperium w dalszym ciągu zwracało Galaktykę przeciwko klonom

Potrzebowali wspólnego wroga

Pozostaje pytanie, dlaczego Imperium w dalszym ciągu zadawało sobie trud znęcania się nad klonami, skoro mogło z łatwością po prostu spróbować sprawić, by galaktyka zapomniała o ich istnieniu. To dlatego Imperium chciało kontynuować militaryzację; Galaktyka potrzebowała wspólnego wroga, jeśli miała ujść na sucho paradującym szturmowcom po całej galaktyce. Aby stworzyć iluzję ochrony, Imperium upierało się, że klony, Jedi i wszyscy ich zwolennicy są niebezpiecznymi wrogami, z którymi należy się uporać i przed którymi ludzie potrzebują ochrony.

Powiązany

Co się stało z klonami w „Gwiezdnych wojnach” po wydaniu rozkazu 66?

Klony z Gwiezdnych Wojen były manipulowane i źle traktowane przez Imperium po rozpadzie Republiki i wydaniu Rozkazu 66. Co się z nimi później stało?

Lata niepokojów podczas Wojen Klonów sprawiły, że ludzie jeszcze bardziej chcieli słuchać Imperiumponieważ tak naprawdę chcieli tylko pozorów pokoju, ochrony i porządku po tak dużej przemocy i niepewności. To również zintensyfikowało sposób, w jaki ludzie postrzegali klony, ponieważ jeszcze łatwiej było zwrócić się przeciwko tym, którzy aktywnie walczyli w tej samej wojnie. Niestety, dla Imperium nie było trudno zwrócić galaktykę przeciwko klonom i było to coś, co kontynuowali przez wiele lat w Imperium. Gwiezdne Wojny galaktyka.

Zrodlo