Home run Giancarlo Stantona daje drużynie Yankees przewagę w ALDS nad Royals: Takeaways

Autorzy: Rustin Dodd, Tyler Kepner, Chris Kirschner i Brendan Kuty

KANSAS CITY – To była noc w Kansas City w stylu retro. Posezonowy baseball powrócił na stadion Kauffman po raz pierwszy od dziewięciu lat, ale powrócił także premier Giancarlo Stanton. Dobre wibracje wyprzedanej publiczności nie mogły przeszkodzić w występie aktywnego lidera home runów w stylu vintage.

Stanton posłał Krisa Bubica nad lewym skrzydłem bullpen, zdobywając homera przełamującego remis w ósmej rundzie, dzięki czemu Yankees odnieśli zwycięstwo 3:2 nad Royals w trzecim meczu American League Division Series. Pozostali Yankees odnieśli tylko jedno trafienie, ale trzy trafienia Stantona pomogły jego drużynie objąć prowadzenie 2:1 w serii do trzech zwycięstw, a as Gerrit Cole rozpoczął w czwartek czwarty mecz przeciwko Michaelowi Wacha.

Rozrusznik drużyny Yankees, Clarke Schmidt, pokonał Royals przez cztery rundy, ale w piątej rundzie wyszedł z dwoma autami, po tym jak Royals dwukrotnie strzelili gola. Clay Holmes i Tommy Kahnle poszli za nim po cztery outy, a Luke Weaver oddał dwa single w ósmym — w tym pierwszy hit z tej serii Bobby’ego Witta Jr. — przetrwał cały mecz i obronił pięć outów.

Stanton ma swój popisowy moment

Yankees potrzebowali co najmniej jednej ze swoich gwiazd, aby przejść przez decydujący mecz 3. W pierwszych dwóch meczach z tej serii nieśli ich głównie drugoplanowi członkowie obsady Yankees. To zmieniło się w środę wieczorem.

Niesamowity, zdecydowany home run Stantona w ósmej rundzie był pierwszym home runem Yankees po sezonie w ósmej rundzie lub później od czasu Raúla Ibañeza w trzecim meczu ALDS w 2012 roku.

Stanton wjechał w pierwszą rundę Yankees, pokonując dublet w czwartej rundzie od ściany po lewej stronie środkowego, a w szóstej rundzie nawet uplasował się na drugim miejscu po pojedynczym trafieniu. Była to jego pierwsza skradziona baza od 2020 roku i być może sygnał, że Stanton – który w ciągu ostatnich trzech sezonów miał średnią 0,213 i 0,744 OPS – czuł się u szczytu swoich sił.

Ale noc Stantona zostanie najbardziej zapamiętana ze względu na jego kij.

Na kilka godzin przed trzecim meczem był jedynym Jankesem na boisku, który ćwiczył odbijanie z maszyny do rzucania. Trener ławki drużyny Yankees Brad Ausmus i trener uderzeń James Rowson uważnie przyglądali się jego zamachowi. Kiedy Stanton wyszedł z klatki odbijającej i skierował się w stronę ziemianki, na jego twarzy pojawił się uśmiech. Wiedział, że jest zamknięty.

Bobby Witt Jr. wciąż szuka wielkiego przełomu

W środę wczesnym popołudniem na stadionie Kauffman przybył Bobby Witt Jr., rezerwowy drużyny Royals. Rozmawiał z reporterami o 13:00 czasu lokalnego. Jak powiedział, poprzedni dzień spędził na próbach wyrównania wyniku 0 na 10 na początku serii.

„Jeśli wrócę do wiosennych treningów i powiem, że mam 0 na 10, ale w serii 1:1 z New York Yankees, uznam to w 100 przypadkach na 100” – powiedział Witt w środowe popołudnie.

Potem przyszedł trzeci mecz w środowy wieczór i rozczarowanie trwało nadal. Witt w pierwszych dwóch uderzeniach przeciwko starterowi Yankees Clarke’owi Schmidtowi nie trafił, w piątym ruszył z zastępcą Clayem Holmesem – ale nie strzelił gola – a następnie w ósmej tercji strzelił gola po Luke’u Weaverze.

To był jego pierwszy hit w tej serii. Zakończył rundę stojąc na trzeciej bazie po tym, jak Salvador Perez trafił na bramkę, a Yuli Gurriel wyleciał na środek pola.

Witt, który prowadził w głównych ligach z 211 trafieniami w sezonie zasadniczym, ma obecnie w tej serii wynik 1 na 13, jeśli chodzi o chód i brak zdobytych runów. Otrzyma jeszcze co najmniej jedną szansę, gdy Royals spróbują wygrać czwarty mecz w czwartek i wysłać serię z powrotem do Nowego Jorku.

Przed meczem dyrektor generalny drużyny Yankees, Brian Cashman, powiedział, że Aaron Judge jest „fajny jak ogórek” i że presja, by dobrze zaprezentować się w październiku, nie działała na niego.

W ostatnich sześciu meczach posezonowych sędzia wchodził do środowego meczu 2 na 23. Kapitan drużyny Yankees zakończył trzeci mecz 0 na 4 spacerkiem i pozostawił czterech biegaczy na bazie. Sędziemu zabrakło skuteczności w piątej rundzie, kiedy wyleciał na środek boiska z biegaczami na rogach i miotaczem drużyny Royals Sethem Lugo na linach. Dwie rundy później Judge wykonał graniczny zamach z Juanem Soto na pierwszej bazie przeciwko starterowi Royals nr 4, Brady’emu Singerowi, który z ulgą debiutował po sezonie.

Aby Yankees wygrali World Series – a być może nawet wyprzedzili Royals – sędzia będzie musiał uderzać jak supergwiazda, którą jest. Jak dotąd jego wynik 1 na 11 w tej serii. To nie wystarczy dla Yankees.

Bliskie rozmowy potykają się o Yankees

W kilku sytuacjach sędziowie nie faworyzowali Yankees, ale najważniejszy z nich miał miejsce, gdy wyskok Gleybera Torresa w trzeciej rundzie został uznany za faul.

Z Oswaldo Cabrerą (w chodzie) na pierwszej bazie i dwoma autami, Lugo wyprzedził Torresa 0-1, kiedy Torres wykonał leniwy lot po prawej stronie pola. Piłka spadła do połowy linii, a sędzia prawego pola Ryan Blakney uznał to za faul. Ale Yankees rzucili wyzwanie. Pojawiły się podejrzenia, że ​​piłka mogła przeciąć część linii faulu.

Po długiej analizie urzędnicy uznali, że nie ma wystarczających dowodów, aby obalić wezwanie. Kto wie, czy rzeczywiście było to sprawiedliwe. Kąty telewizyjne udostępnione dla powtórek nie pokazały niczego rozstrzygającego. Gdyby jednak uznano, że piłka jest sprawiedliwa, sędziowie prawdopodobnie również by tego nie zmienili. Było tak blisko.

Gdyby piłka była sprawiedliwa, Cabrera znalazłby się na trzeciej bazie – biegł po boisku – a Torres na pierwszej bazie z niebezpiecznym Juanem Soto na boisku. Zamiast tego Torres wyleciał na następny rzut i zagrożenie minęło.

Ponadto Yankees mogli argumentować, że Anthony Volpe faktycznie pokonał uziemiacza na początku rundy (nie kwestionowali tego) i że sędzia rzeczywiście sprawdził jego zamach po zamachu, kończąc siódmą rundę z biegaczem na pierwszym miejscu.

Quatraro nadal opiera się na ławce

Menedżer Royals Matt Quatraro przez cały sezon wykorzystywał całą swoją ławkę rezerwowych oraz mieszane i dopasowywane składy. Formuła pozostaje niezmieniona także po sezonie. Jeden mecz po umieszczeniu trzeciego bazowego Maikela Garcii na pozycji lidera przeciwko leworęcznemu Carlosowi Rodónowi, Quatraro powrócił do swojego preferowanego składu przeciwko praworęcznym, a następnie poszedł o krok do przodu, zapewniając Adamowi Frazierowi pierwszy start w sezonie po sezonie na prawym skrzydle.

Frazier osiągnął zaledwie 0,202 w 294 występach w sezonie zasadniczym. Jednak w piątej rundzie poprowadził wymianę składającą się z dwóch aut, kozłując po lewej stronie pola bramkowego, co przełożyło się na gola w meczu przeciwko starterowi Yankees Clarke’owi Schmidtowi.

Piłka wyleciała z prędkością zaledwie 68 mil na godzinę. Jednak środkowy obrońca Kyle Isbel podążył za kontratakem po lewej stronie pola, a drugi bazowy Michael Massey, który wrócił na pozycję lidera, zremisował na 2:2, potrójną stratą w prawym środkowym ataku, tuż za skaczącą piłką. Juana Soto.

„Jesteśmy stworzeni, aby korzystać z całego składu” – powiedział Quatraro. „To nie jest dziewięć gwiazdek i tyle. Wykorzystamy wszystkich, a potem będziesz musiał żyć tak z dnia na dzień.

Skład jednak wyprodukował tylko dwa przejazdy. Zapolowi Tommy Pham i Hunter Renfroe, którzy oferują perspektywę większej mocy, siedzieli na ławkach rezerwowych przynajmniej do momentu trafienia Pham pinch w dziewiątej rundzie. Różnica w meczu polegała na home runie Stantona.

(Górne zdjęcie Giancarlo Stantona: Ed Zurga / Getty Images)



Zrodlo