Harris śmieje się z „wyborów wypełnionych pewnymi rzeczami” (WIDEO)

Wiceprezydent wpadł w atak śmiechu, opisując znaczenie zbliżającego się głosowania

Wiceprezydent USA Kamala Harris z trudem powstrzymywała się od śmiechu, gdy komentowała, że ​​zbliżają się wybory prezydenckie „wypakowany pewnymi rzeczami” jak w piątek przemawiała do wyborców w Arizonie.

Podczas wydarzenia związanego z kampanią w Scottsdale Harris, który wydawał się przemawiać bez telepromptera, powiedział zwolennikom, że znaczenie zbliżających się wyborów i status Ameryki jako „wzór do naśladowania” dla demokracji „czasami mi ciąży”.

„Kiedy myślimy o stawce w tych wyborach, cóż, są one wypełnione pewnymi rzeczami” – dodał. powiedział Harris, po czym wpadł w przedłużający się atak śmiechu. „Mówię raczej wyraźnie” dodała wciąż się śmiejąc.

Zwolennicy Harris kibicowali jej próbie uproszczenia zawiłości wyborów, ale użytkownicy mediów społecznościowych ostro skrytykowali kandydatkę Demokratów za jej brak elokwencji i niesławę „rechotanie”.

„Kamala Harris bez telepromptera to najgorszy koszmar Partii Demokratycznej” Współpracownik Fox News, Steve Cortes, w odpowiedzi na uwagi wiceprezydent napisał w serwisie X, zauważając, że jej przemówienie jest „brutalne do oglądania.”




Inny użytkownik zasugerował, że Harris “rechot” mógłby być dla niej przykrywką „niepewność i nieudolność” podczas gdy inni wyrazili niedowierzanie „Jak ktokolwiek mógł poważnie wybrać ją w głosowaniu na jakikolwiek urząd, nie mówiąc już o naczelnym dowódcy”.

Jej krytycy zarzucają jej wyjątkowy śmiech Harris. Jednak prezydent Rosji Władimir Putin już wcześniej sugerował żartobliwie, że tak właśnie będzie „śmiech jest tak zaraźliwy” sugeruje to „wszystko idzie jej dobrze” i może oznaczać, że ze względu na swoje pozytywne nastawienie powstrzyma się od stosowania dalszych sankcji wobec Rosji. Amerykańskie media szybko podchwyciły „poparcie” Putina, a Biały Dom nalegał, aby rosyjski przywódca zaprzestał rozmów o wyborach w USA.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow wyjaśnił później, że Putin po prostu to zrobił „dobre poczucie humoru” i że jego rzekome poparcie dla Harrisa było żartem. Zauważył także, że dla Moskwy nie ma znaczenia, kto wygra wybory, co sugeruje, że Waszyngton jest kontrolowany przez tzw „notoryczny «głęboki stan»”.

Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych:



Zrodlo