Emocjonalna prośba Djokovica do Nadala po „ostatnim tańcu”: "Nie wiem od czego zacząć"

Serb Novak Djokovic bezpośrednio uczestniczył w ostatnim hołdzie, jaki publiczność i organizacja luksusowej wystawy „Six Kings Slam” złożyli Hiszpanowi Rafaelowi Nadalowi, który grał w klasycznego tenisa u boku Bałkanów.

Tenisista z Belgradu, który zwyciężył w tym ostatnim pojedynku twarzą w twarz, nieoficjalnie podkreślał, że to, czego przeżył z Nadalem, było dla niego „prawdziwym zaszczytem”. „Przez wiele lat, wiele razy graliśmy w wielu meczach. Nie odchodź na emeryturę, zostań trochę dłużej” – powiedział.

„Pozostawiasz niesamowite dziedzictwo. Dziękuję bardzo za wszystko, co dałeś i co pozostawiłeś w świecie tenisa” – dodał Djokovic na środku kortu, który podziękował organizacji za „wszystkie te niesamowite dni”.

„Rafa, nie wiem od czego zacząć. Wracam do naszego pierwszego meczu w 2005 roku. Kto nam powiedział, że dwadzieścia lat później będziemy mieli sześćdziesiąt meczów. Ta rywalizacja była niesamowita, bardzo intensywna.” dodał.

„Mam nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli usiąść gdzieś na plaży, wypić drinka i porozmawiać o życiu i nie tylko” – podsumował Djokovic.

Rafael Nadal docenił wkład, jaki Novak Djokovic wniósł w jego karierę i pochwalił zaciętą rywalizację, którą obaj toczyli przez prawie dwie dekady, a na koniec mecz o trzecie i czwarte miejsce w turnieju Six Kings Slam, gdzie rozegrano ostatni turniej klasyk między nimi obojgiem w historii tenisa.

Organizacja imprezy czule pożegnała Hiszpana, który za miesiąc zakończy karierę w Finale Pucharu Davisa.

„Dziękuję Novakowi i Twojemu zespołowi za wszystkie chwile, które przeżyliśmy na korcie. Byłeś spektakularnym rywalem, który przez piętnaście lat pomógł mi pokonać swoje ograniczenia. Dziękuję, bo bez tego nie byłbym tym zawodnikiem, którym jestem teraz, – powiedział na korcie centralnym The Veniu, zwycięzcy dwudziestu dwóch Wielkich Szlemów.

„Gratuluję tytułów, Novaku, oraz kariery i życzę wszystkiego najlepszego na przyszłość” – dodał Rafael Nadal, któremu będzie brakowało „prawie wszystkiego”.

„Przez prawie dwadzieścia lat rywalizowałem na najlepszych scenach, o których marzyłem, gdy byłem mały. Nie mogę wystarczająco podziękować za wsparcie, jakie otrzymałem w tym czasie. Jestem bardzo szczęśliwy” – dodał.

Zrodlo