Edo Guber: Obaseki poradził sobie ze wszystkimi – Idahosa

Wódz Kongresu Wszystkich Postępowców (APC), Charles Idahosa, stwierdził, że istnieją wyraźne przesłanki wskazujące, że Ludowo-Demokratyczna Partia (PDP) nie wygra wyborów na gubernatora stanu Edo.

Wiadomości z Naiji donosi, że były członek rady nadzorczej (BoT) PDP poinformował o tym w wywiadzie dla Vanguard, stwierdzając, że gubernator stanu Edo Godwin Obaseki kontaktował się ze wszystkimi w stanie, w tym z Oba w Beninie.

Idahosa powiedział, że niezdolność Obasekiego do zarządzania ludźmi i jego niewdzięczność kosztowały PDP wybory na gubernatora stanu Edo 21 września.

Odpierał także zarzuty sfałszowania wyborów, podkreślając, że Obaseki nie widzi nic złego w swoim stylu sprawowania rządów.

Powiedział, „To raczej niefortunne, że PDP ma poczucie, że wybory nie są wolne i uczciwe. Według mnie wybory były bardzo wolne i uczciwe.

„Udzieliłem wywiadu na kilka dni przed wyborami i powiedziałem, że Godwin Obaseki był sfrustrowany i tu i ówdzie groził, a także wyraziłem się całkiem jasno, że dotarło do niego, że po raz pierwszy idzie na wybory swoim własny.

„W pierwszych wyborach byliśmy z nim, a kiedy pokłócił się z APC i przeszedł do PDP, część członków APC poszła z nim, a kiedy dostał się do PDP, zrobił dokładnie to, w czym był dobry czyn; porzucił wszystkich i znowu zaczął mieszać w nowej partii, jaką jest PDP, do tego stopnia, że ​​partia została rozbita na dwie części, które stały się Legacy PDP i Nowa PDP.

„Oto człowiek, który pozbawił zaprzysiężenia 14 wybranych prawodawców. Mówimy o 14 z 24 okręgów wyborczych i myślisz, że ich wyborcy, ich krewni i przyjaciele będą ci klaskać.

„Oto człowiek, NJC (Krajowa Komisja Sądownicza) zwolniła ośmiu sędziów, a ty usiadłeś w swoim biurze i odwołałeś trzech. Wszystkich przywódców, którzy dla niego pracowali, wypędził ich.

„Przywódcy PDP przyjechali do Beninu na wiec, zna tradycję, ale zamiast zabrać ich do Oba w Beninie, zabrał ich do prywatnej rezydencji, natomiast kiedy wiceprezydent przyjechał z kandydatem APC, odwiedził Oba w Beninie a do wyborów pozostało kilka dni.

„Jak on spodziewał się wygrać wybory, mając wokół siebie tyle kontrowersji? Nie było nikogo, z kim by nie współpracował.”

Odnosząc się do decyzji o zakwestionowaniu wyniku wyborów w sądzie, Idahosa dodał: „Teraz dzieje się tak, że szukają tylko powodów, ale chcę im przypomnieć, że wystąpienie do sądu jest częścią procesu wyborczego. Obaseki był dwukrotnie pozywany do sądu; gdy w 2016 roku wygrał wybory, sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Kiedy w 2020 roku wygrał ponownie, sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, więc nie ma nic złego w skierowaniu sprawy do sądu. Współczuję osobie, która poniosła straty uboczne. „

Zrodlo