Edmonton Oilers przegrali 9 bramkami na początku sezonu z bilansem 0:2: 5 obserwacji

EDMONTON — Powolny początek sezonu dla Edmonton Oilers to jedna rzecz, którą można nawet przewidzieć po dotarciu do siódmego meczu finału Pucharu Stanleya.

Ale stracić dziewięć bramek w dwóch porażkach – ostatnia sobotnia porażka 5:2 z Chicago? Daj spokój – nikt się tego nie spodziewał.

Trudno to zrozumieć także w szatni.

„To nowy sezon. Są nowi chłopaki. Chłopaki wyszli. To nie ten sam zespół” – powiedział weteran Corey Perry. Musimy zastanowić się, jak chcemy grać i w jakim stylu.

„To nie jest przepis”.

W tym sezonie Oilers nie prowadzili ani przez sekundę. Strzelili tylko jednego gola pięć na pięć, co zostało przyznane Perry’emu po tym, jak dobiegła końca gra w przewadze i został wrzucony do siatki przez obrońcę Chicago, TJ Brodiego.

„Każdy musi spojrzeć na siebie w lustro i zacząć grać mocniej” – powiedział Perry. „To frustrujące.”

Trener Oilers Kris Knoblauch powiedział po prostu, że „wszystko musi się trochę poprawić”. On ma rację.

Oto pięć powodów trudnej sytuacji Oilers na początku sezonu.


Nie grają wystarczająco szybko

To był główny temat do dyskusji po meczu. Perry ujął to najlepiej.

„Możemy być dużo lepsi” – powiedział. „Możemy być trochę bardziej wyraziści. Wygląda na to, że w tej chwili wolni jesteśmy z krążkiem i nie poruszamy go wystarczająco szybko po lodzie.

„Musimy to ustalić.”

Szybsze poruszanie krążkiem to jedno, ale Oilers muszą także grać w większym tempie.

Był tego jaskrawy przykład podczas drugiej zmiany trzeciej kwarty, kiedy Jeff Skinner podał krążek do współpartnera liniowego Leona Draisaitla na środku. Przeciwnik szybko przeszkodził Draisaitlowi i spojrzał w lewo w nadziei, że uda mu się skierować krążek do Skinnera. Skinner nie ruszył jednak nogami, by przyłączyć się do natarcia i pozostał za Draisaitlem.

Oilers stracili trzech najszybszych napastników poza sezonem: Ryana McLeoda, Dylana Hollowaya i Warrena Foegele. Perry twierdzi, że będą musieli grać szybciej, aby zrównoważyć tę stratę.

„Możesz mieć największą prędkość na świecie. Jeśli jednak nie poruszysz krążka, będziesz powolny” – powiedział. „Chodzi o szybkie przesuwanie krążka, mocne przesuwanie krążka i taśmę po taśmie. To właśnie sprawia, że ​​Twój zespół wygląda szybko. W tej chwili tego nie robimy.”

Zabójstwo karne to nieporozumienie

Biorąc pod uwagę wszystkie niewiarygodne ofensywne wyczyny takich graczy jak Draisaitl, Connor McDavid, Evan Bouchard i Zach Hyman w play-offach, być może jeszcze większym powodem, dla którego Oilers prawie zdobyli Puchar Stanleya, była ich praca w osłabieniu.

Oilers strzelili przeciwnikowi zaledwie cztery gole w grze w przewadze w 25 meczach posezonowych. Były odcinki, które w tej sytuacji wyglądały na nieprzeniknione. Wyglądają zupełnie inaczej niż teraz.

„W play-offach wszyscy byli skupieni i zsynchronizowani” – powiedział Knoblauch. „W tej chwili oczywiście nie jesteśmy zsynchronizowani”.

Po umożliwieniu Chicago zdobycia punktów przy wszystkich trzech okazjach z przewagą mężczyzn, Oilers stracili pięć bramek przy sześciu szansach w dwóch meczach. To niemal niezrozumiały zwrot.

„Wiemy, że jesteśmy lepsi” – powiedział Ryan Nugent-Hopkins, regularny zabójca rzutów karnych. „Naprawimy to”.

Według Nugent-Hopkinsa problemem jest wyczucie czasu. Zmiany personalne nie poprawiły sytuacji, dodał Knoblauch.

Oilers stracili czterech stałych bywalców PK – McLeoda, Foegele, Cody’ego Ceci i Vincenta Desharnaisa. Wydaje się, że największą pustkę wywołali dwaj ostatni gracze, obaj obrońcy.

Oilers muszą jeszcze dopracować swoje pary defensywne PK. Na przykład pierwszy gol Chicago w grze w przewadze strzelony przez Setha Jonesa padł po zdobyciu przez lewicowców Darnella Nurse i Mattiasa Ekholma na lodzie. W zeszłym sezonie ta dwójka w ogóle nie tworzyła tandemu na PK.

„Po prostu wszyscy są na tej samej stronie” – powiedział Knoblauch.

Bramka Jonesa przeleciała przez bramkarza Calvina Pickarda. To ten, którego powinien był zatrzymać.

Naprawdę, Oilersom przydałby się jakikolwiek zapis na PK. Winnipeg i Chicago odnotowały łącznie pięć strzałów w swoich grach w przewadze. Wszyscy weszli.

Bramkarze muszą znaleźć inny poziom

Stuart Skinner został wycofany tuż po połowie meczu otwierającego sezon po stracie pięciu bramek w 13 strzałach. Krążki spadły z niego i przeszły przez niego. Nie mógł zagrać dużo gorzej.

Pickard był w sobotę lepszy, ale poprzeczka została podniesiona tylko nieznacznie.

Gol Jonesa nie był dobry. Drugi gol Teuvo Teravainena w grze w przewadze nie był dużo lepszy.

„Wiem, że ci dwaj mogą grać lepiej niż oni” – powiedział Knoblauch. Wiem jednak, że nasz zespół przed nimi może zagrać znacznie lepiej.

Ich obrona wymaga pracy

Obroty. Prezenty. Niezrealizowane podania. Nieskuteczne pokrycie. Niechlujstwo.

To był sposób, w jaki Oilers utrzymywali się w swojej strefie przez dwa mecze – choć w środę było gorzej przeciwko Winnipeg.

„Tracisz pięć i sześć bramek, a przez większość wieczorów nie uda Ci się ich przebić” – powiedział Nugent-Hopkins.

To dalekie od ideału, że plan wykorzystania Ty Embersona obok Nurse w czołowej czwórce został porzucony zaledwie 40 minut po rozpoczęciu sezonu. Przynajmniej na razie to miejsce zajmuje Travis Dermott, natomiast Emberson jest z Brettem Kulakiem.

Troy Stecher wciąż czeka na swój sezonowy debiut.

Niezależnie od tego, kto jest w składzie, szczegóły obrony, w tym napastników, muszą być ostrzejsze.

„Musimy to uporządkować, a wtedy myślę, że doprowadzi to do większej liczby przestępstw” – powiedział Nugent-Hopkins.

Brakuje im dopracowania w obszarach punktowanych

To nie tak, że Oilers nie mieli swoich szans w dwóch meczach. Daleko do tego, zwłaszcza w sobotę.

Tylko w pierwszej kwarcie Hyman mocno uderzył z bekhendu i oddał strzał obok bramki. Derek Ryan został zatrzymany blisko. McDavid miał kilka prób jakościowych, które wypadły niecelnie. Draisaitl został raz odwrócony w bok, a następnie trafił w słupek.

„Już o tym rozmawialiśmy” – powiedział Nugent-Hopkins.

„Mieliśmy swoje szanse” – powiedział Knoblauch. „Musimy je dokończyć”.

To tyle. Mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby chociaż jeden z nich wszedł do siatki – co często zdarza się w przypadku tej drużyny.

„Nie wejdą do siatki, więc możesz to wyrzucić przez okno” – powiedział Perry. „Wszystko zależy od ciężkiej pracy”.

(Zdjęcie bramkarza Edmonton Calvina Pickarda broniącego się przed Patrickiem Maroonem z Chicago: Perry Nelson / Imagn Images)



Zrodlo