Dzwonią CE Europa, Sant Andreu, Olot i UD Logroñés; Sevilla, Girona, Celta i Leganés awansują z rundy

LAS ROZAS 0 – 3 SEWILLA

Sevilla awansowała do kolejnej rundy Copa del Rey po trzeźwej, ale zdecydowanej wygranej z Las Rozas (0-3) w pojedynku o niewielkiej historii, w którym jako strzelec zadebiutował Kelechi Iheanacho, a Gerard Fernández „Peque” opuścił kontuzjowany .

Pucharowa przygoda andaluzyjskiej drużyny rozpoczęła się dwadzieścia kilometrów od stolicy Hiszpanii, na stadionie ze sztuczną trawą, ale dobrze wyposażonym pomimo przynależności rywala do III Federacji. Mimo różnicy kategorii nie bawił się dobrze.

MIASTO LUCENA 1 – 2 LEGANÉS

Leganés udało się awansować w pierwszej rundzie Copa del Rey pokonując Ciudad de Lucena z Tercera RFEF w pojedynku, w którym miejscowi byli lepsi w pierwszej połowie, choć logika ostatecznie zwyciężyła w drugich 45 minutach (1-2 ).

CE EXTREMADRUDA 0 – 4 GIRONA

Entuzjazm CD Extremadury związany z ponowną grą w drużynie First Division podczas pierwszej rundy meczu piłkarskiego Copa del Rey nie był w stanie pokonać rywala z Ligi Mistrzów, takiego jak Girona FC, który wygrał 0:4 po bramkach Bryana, Miovskiego (2) i Arnau Martinez.

Drużyna Trzeciej Federacji grała u siebie i spotkała się z ciepłem kibiców, którzy mimo deszczu byli na stadionie Francisco de la Hera w Almendralejo (Badajoz), jednak zwyciężyła przewaga Girony, która grała z dużą liczbą ofiar kontuzji (11), a Estremadura została wykluczona z Copa del Rey.

SAN PEDRO 1 – 5 CELTA

Celta de Vigo awansowała do kolejnej rundy rozgrywek Copa del Rey po zwycięstwie nad UD San ​​Pedro z andaluzyjskiej ligi Senior Honor Division, które zremisowało po świetnym golu napastnika Kiko Carmony, ale obudziło się ze snu po bramkach Alfon, Pablo Durán, Allende i dublet Douvikasa.

Claudio Giráldez skorzystał z okazji, aby wprowadzić kilka rotacji, które zakończyły się sukcesem, choć musiał żałować kontuzji Sergio Carreiry. Trzech z czterech, którzy strzelili gola, zadebiutowało jako strzelcy, wszyscy z wyjątkiem Greka Anastasiosa Douvikasa, który dodał dwa gole po tym, jak nie strzelił gola od 15 września.

PRZEŁOŻONE MECZE

Zrodlo