Dziki wygląd, który pozwala zapomnieć o niechlujnej porażce i zakończyć długą podróż z „wysokim akcentem”

FILADELFIA — Wszystko w sobotę wydawało się pułapką.

Historycznie rzecz biorąc, drużyna Minnesota Wild zwykle nie synchronizuje się podczas poranków. Jest powód, dla którego wykwalifikowani gracze, tacy jak Kirill Kaprizov, Mats Zuccarello i Matt Boldy, nigdy nie opuszczają jazdy na rolkach przed meczem. Aby być w jak najlepszej formie, czują, że rano muszą wzmocnić swoje ręce i nogi, bawiąc się krążkiem.

The Wild, również historycznie, są tak niechlujne w Wells Fargo Center, jak tandetny, tłusty, śliniący się sernik filadelfijski. Często prowadzi to do szalonych meczów i paskudnych porażek – 13 na 18 wizyt w historii.

Ale przede wszystkim było to historyczne tak, tak, tak NHL: Zespół Wild, który nie przegrał regulaminowo od siedmiu meczów, był statystycznie najlepszą drużyną defensywną w NHL i zaczynał od bramkarza, który w pięciu startach puścił siedem bramek w porównaniu z drużyną Flyers, która od tego czasu przegrała sześć z rzędu którzy zwyciężyli w pierwszym meczu w Vancouver, byli statystycznie najgorszą drużyną defensywną w NHL i grali dwoma bramkarzami, którzy tracili krwawiące bramki.

Dlaczego więc Wild byli tylko niewielkim faworytem nad Flyers?

Ponieważ księgi z Vegas wiedziały, że to totalna pułapka.

I ostatecznie, mimo że Wild kontrolował większość pierwszych 45 minut tej gry, zaliczyli pierwszą regulaminową porażkę i ich passa punktów na otwarcie sezonu została przerwana po siedmiu meczach w trudnym do oszacowania meczu. -przegrała nawet 7-5 z Flyers.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Jak Wild zebrał siły, a następnie stracił prowadzenie w końcówce pierwszej przegranej regulaminowej: 3 dania na wynos

„To był trochę dziwny mecz” – powiedział trener John Hynes. „Na początku popełniliśmy kilka błędów, a potem pomyślałem, że przejęliśmy kontrolę nad grą na długi czas i oczywiście kontratakowaliśmy, kontratakowaliśmy. … Zatem (przetrawienie tego) zajmie trochę czasu”.

Hynes wahał się powiedzieć tylko jedną rzecz, którą łatwo było przetrawić: Filip Gustavsson miał swój pierwszy wolny wieczór w sezonie.

The Wild jeździł „Gus Busem” przez większą część pierwszego miesiąca sezonu i ustanowił rekord 4-0-1, notując średnio 1,40 goli straconych i 0,952 procent oszczędności w sobotnim meczu. Cóż, podobnie jak w zeszłym sezonie, kiedy w Filadelfii strzelił sześć goli, Gustavsson po raz kolejny był rozdarty.

Stracił dwa gole po pierwszych trzech strzałach, jakie otrzymał, a w meczu, w którym Wild przez 30 minut nie oddał prawidłowego strzału po tych dwóch golach, Gustavsson nadal stracił cztery gole przy pierwszych 10 strzałach, które zobaczył, i sześć po W sumie 22 strzały.

Zespół Wild podniósł się z deficytu 2:0 i na początku trzeciej tercji objął prowadzenie 4:3 po dwóch golach Marcusa Foligno i po jednym Erikssonie Eku i Brocku Faberze w czasie 7:24 pomiędzy drugą a trzecią kwartą.

Ale Gustavsson nie mógł go zamknąć.

Niecałe trzy minuty po drugim golu Foligno Travis Konecny ​​strzelił gola po akcji w przewadze, a 3 i pół minuty później Sean Couturier strzelił drugiego ze swoich trzech goli.

Jake Middleton wyrównał wynik na 5:5 po kozłowaniu na 6:32 przed końcem, ale po szybkiej akcji czterech na dwóch, w której Boldy stracił kij, Flyers po kilku świetnych podaniach trafili bezpośrednio do siatki. Gustavsson zaserwował zbiórkę, a Rasmus Ristolainen wrzucił zwycięską piłkę na 2:24 przed końcem.

„Myślę, że Gus wykonał pierwszy zatrzymanie, a potem nastąpiło kolejne odbicie, dokładnie w tym miejscu” – powiedział Hynes. „To trudne, ponieważ oczywiście Bolds traci kij, a potem czterech zawodników jest w zasadzie tuż przy siatce. W tej sytuacji odbija się to we właściwy dla nich sposób, a następnie umieszcza krążek w siatce.

„Jeśli Gus jako pierwszy obroni piłkę, a potem kopie ją w róg, to prawdopodobnie piłka nie trafia do siatki. Myślę jednak, że w takim meczu zazwyczaj właśnie tak się dzieje, gdy w obu przypadkach padną bramki. Niestety dla nich, dostali to.”

Couturier i Konecny ​​zostali dziewiątym i dziesiątym graczem, który zdobył pięć punktów w meczu przeciwko Wild i zostali pierwszymi członkami drużyny Flyers, którzy od 2007 roku zarejestrowali co najmniej pięć punktów w tym samym meczu w sezonie zasadniczym.

Na początku było widać, że Gustavsson nie był w najlepszej formie. Wykonał doskonałe odbicie po pierwszym golu Couturiera. Następnie, po załamaniu w defensywie, po strzale Nicka Seelera stracił prowadzenie i wyszedł na prowadzenie 2:0.

Ale potem Dzicy przejęli kontrolę i wiedziałeś, że śluzy się otworzą, jeśli kiedykolwiek uda im się wykonać egzekucję. To był dla nich irytujący mecz, ponieważ było wiele przykładów Kaprizova, Zuccarello, Boldy’ego i Fabera wachlujących przy podaniach lub szansach na zdobycie gola. Zawodnicy nie trafiali też do siatki przy okazji z bliskiej odległości.

Kiedy jednak Kaprizov zorganizował dla Fabera pierwszą bramkę w sezonie, Wild zorganizował wściekły powrót i ostatecznie objął prowadzenie.

Wydawało się, że kolejne zwycięstwo i passa ośmiu meczów z rzędu jest nieunikniona. Dopóki tak nie było.

Foligno zastanawiał się, czy siedem meczów i 17-dniowa podróż objazdowa dogoniła ich w trzeciej kwarcie. Musieli się zebrać, aby pokonać Lightning w czwartkowy wieczór, a następnie polecieli do Filadelfii, gdy mecz dotarł do miasta we wczesnych godzinach piątkowego poranka. Nadal jechali autobusem przez most do New Jersey, aby w piątek trenować ze względu na popołudniowy mecz następnego dnia.

Foligno czuł, że po prostu nie mają dość energii potrzebnej do dobrego zakończenia sobotniego meczu i zapłacił za załamanie psychiczne po bramkach w końcówce.

„Nie chcesz szukać wymówek, ale szczerze mówiąc, jesteś trochę zmęczony” – powiedział. „Myślałem, że w przeważającej części doszliśmy do naszego meczu, może poza dwoma pierwszymi. Tylko nieudane zadanie i naprawdę celny strzał. Tak naprawdę nie przyznaliśmy im (wielu) ocen w tej grze.

„Uwielbiałem naszą drugą lekcję. Chcielibyście zobaczyć może trochę większą przewagę po naszej stronie, ale tak, po prostu pomyślałem, że potrzebujemy trochę więcej energii w trzeciej tercji, ale straciliśmy ją i nie mieliśmy jej w falach takich jak my zrobił w drugim. Wykorzystali okazję i należą się im brawa.”

Dodano Fabera na pytanie, czy podróż ich dogoniła: „Możliwe, prawda? To dużo podróży, szczególnie na początek sezonu. Wasze ciała wciąż przystosowują się do ponownej zabawy, powrotu do rytmu rzeczy i podróżowania. To staje się trudne. Myślałem, że w większości dzisiaj wszystko było w porządku. Nie byliśmy tak dobrzy, jak powinniśmy.

„Oczywiście, sporo nas to kosztowało. Dwa dni w Pittsburghu zdecydowanie powinny pomóc nam zregenerować siły i, miejmy nadzieję, zakończyć podróż z (a) wysokim wynikiem.”

Foligno nie był zadowolony, że na 2:03 przed końcem piąty w rankingu Wild z 30,8% przewagą nie miał szans na wyrównanie wyniku na 6-6.

Wieloletni agitator Garnet Hathaway posiekał Zuccarello na lód w ramach szalonej gry o władzę. Zuccarello stracił panowanie nad sobą i wdał się w poważny ligowy scrum, w którym zebrało się kilku graczy, w tym Hathaway, który złapał Erikssona Ek i pojechał do miasta ze swoim niedawno złamanym nosem.

Zamiast jednak przyznać Hathawayowi drugą karę, sędziowie zdecydowali się dać tylko Zuccarello karę mniejszą za rozpoczęcie walki wręcz, tym samym unieważniając pierwotną grę w przewadze.

Foligno nazwał to „bykami…”.

Wcześniej w meczu Hathaway również uderzył Erikssona Ek, uderzając łokciem w nos. Wild grali wówczas w przewadze, a Hathaway został ukarany gwizdkiem za nieletnią. Eriksson Ek nie mógł uwierzyć, że to nie był mecz major, i powiedział, że sędzia powiedział mu później, że nie lubi ogłaszać turnieju głównego, gdy drużyna jest już w fazie gry w przewadze.

Niezależnie od tego, nic z tego nie jest powodem, dla którego Wild przegrał.

Momentami grali po prostu zbyt słabo w defensywie. Po raz trzeci w sezonie i drugi raz z powodu opóźnionego rzutu karnego stracili bramkę pięć na sześć po pięknym strzale zawodnika Calder Trophy Matveia Michkowa. Jonas Brodin, który miał świetny mecz w Tampa Bay, miał w całym meczu kilka trudnych momentów, które zakończyły się zdobyciem bramek. Boldy oddał dziewięć strzałów, najwięcej w karierze, ale miał minus 3 i znalazł się w linii z Marcusem Johanssonem i Erikssonem Ekiem, który przez większość zmian w trzeciej kwarcie był przypięty do swojej strefy.

A Gustavsson był wyjątkowo zły.

Ostatecznie pewnego dnia legendarny kierowca wyścigowy Mario Andretti przeczytał w szatni Wild kartę startową, a Flyers przejechali przez Wild w ostatnich 15 minutach trzeciej tercji.

Po meczu The Wild poleciał do Pittsburgha na trzy wolne wieczory, zanim wtorkowy mecz z Penguins zakończy tę pozornie niekończącą się podróż.

W niedzielę wezmą wolne, w poniedziałek poćwiczą, a Marc-Andre Fleury po raz ostatni rozpocznie swoją 21. karierę w mieście, w którym w 2003 roku rozpoczęła się jego kariera w Hall of Fame.

Jeśli w trzeciej kwarcie dopadło ich zmęczenie, będą mieli mnóstwo czasu na odpoczynek, nabranie sił i naprawienie niektórych nieszczelnych elementów gry, które w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie wyszły na prowadzenie.

Jeśli jednak uda im się wygrać w Pittsburghu i zakończyć tę podróż z wynikiem 5-1-1, każdy w organizacji i w jej rzeszy fanów przyjąłby to po ich ostatnim meczu u siebie 12 października.

„Lubię wiele rzeczy w tej grupie, oczywiście punkty i zwycięstwa. Ale dla mnie jest to tak naprawdę proces, w jaki do tego podeszliśmy” – powiedział Hynes. „Zdobyliśmy wiele punktów. Dobrze sobie poradziliśmy. Myślę, że nasza gra dobiegła końca, nasza tożsamość zaczyna być naprawdę widoczna. Myślę, że nasza odporność psychiczna jest na dobrym poziomie. Wiele rzeczy, o których rozmawialiśmy, dotyczyło przybycia na obóz, przejścia przez zespół, a następnie poddania się testom po prawie 10 meczach. Mieliśmy wiele różnych sytuacji.

„Dziś wieczorem nie poszło po naszej myśli i teraz nie mogę się doczekać nowego,… innego wyzwania dla nas. To pierwszy mecz, w którym nie zdobyłeś punktów, przegrałeś w regulaminowym czasie. Mamy zatem szansę zareagować. To dla nas kolejny „następny test”, więc nie mogę się doczekać kilku następnych dni i zająć się nim we wtorek.”

(Zdjęcie: Kyle Ross / Imagn Images)



Zrodlo