Duterte przyznaje, że ma „szwadronów śmierci”, ale później upiera się, że to nie ten

Duterte przyznaje, że ma „szwadronów śmierci”, ale później upiera się, że to nie ten

Sekretarz Senackiej Komisji Błękitnej Wstążki składa przysięgę byłego prezydenta Rodrigo Roa Duterte w poniedziałek, 28 października 2024 r., zanim rozpocznie składanie zeznań przed podkomisją badającą motu proprio rzekome pozasądowe zabójstwa podczas jego administracji. (Biuro ds. Public Relations i Informacji Senatu)

MANILA, Filipiny – Kilka minut po stwierdzeniu, że kilku szefów filipińskiej policji krajowej (PNP) podczas jego kadencji było szefami szwadronów śmierci, były prezydent Rodrigo Duterte powiedział, że utworzył w Davao szwadron śmierci składający się z gangsterów, którzy ścigaliby tych, którzy popełniają ohydne zbrodnie zbrodnie.

Na poniedziałkowym przesłuchaniu przed senacką komisją Błękitnej Wstążki Duterte został zapytany przez przewodniczącego panelu i przywódczynię mniejszości Koko Pimentel oraz prezydenta Senatu Pro Tempore Jinggoya Estradę o istnienie Davao Death Squad (DDS), czemu wcześniej zaprzeczył.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

W końcu Duterte przyznał się, że gdy był burmistrzem miasta Davao, tworzył siedmioosobowy oddział uderzeniowy, twierdząc, że nie dzwonił do funkcjonariuszy policji, ponieważ mogliby znaleźć się w trudnej sytuacji, gdyby zostali zawieszeni za prowadzone przez siebie operacje.

„Jeśli chcesz, mogę się teraz przyznać, naprawdę to zrobiłem, ale nie zrzucaj winy na policję, to niefortunne. Mam szwadron śmierci, siedem szwadronów śmierci, ale nie policję. Oni też są gangsterami. Rozkażę temu jednemu gangsterowi. Zabij to; jeśli tego nie zabijecie, ja zabiję was teraz” – powiedział Duterte.

(Mogę się teraz zeznać, jeśli chcesz. Naprawdę to robię, ale nie mieszaj policji; to biedne ofiary. Mam szwadron śmierci – siedmiu ludzi – ale to nie policja. Oni” re gangsterzy. Powiem jednemu gangsterowi: Zabij go, jeśli go nie zabijesz, zabiję cię teraz.)

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Dlaczego je poświęcasz? Wiesz, że tak jest, dobrze, że tu jest, jeśli dasz mi czas. Policja, proszę pana, biedactwo. Nigdy nie wiesz kiedy […] policja wniosła sprawę, została zawieszona, w dniu zawieszenia nie było jedzenia, tego dnia policja nie miała jedzenia, ich rodziny, pieniędzy, dzieciom brak biletu, wszystko ustało, rodzina policjanta była sparaliżowana . Tego nie wiesz” – dodał.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

(Dlaczego miałbyś ich poświęcić? Wiesz, proszę pana, dobrze, że tu jestem, jeśli dałby mi pan czas. Policja, proszę pana, jest żałosna. Nie rozumie pan, że kiedy policjantowi stawiane są zarzuty, dostają zawieszeni i tego dnia nie mają jedzenia. Ich rodziny nie mają pieniędzy, dzieci nie mają biletu; rodzina policyjna jest sparaliżowana.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Kiedy Pimentel w końcu zapytał, czy Duterte ma na myśli, że ma szwadron śmierci, były prezydent odpowiedział, że to nieprawda. Stwierdził jednak, że jest to system, w którym pokrzywdzeni zwracają się do niego o pomoc.

„Więc masz na myśli to, że chcesz chronić policję, nie chcesz z niej korzystać, bo jeśli zostaną zawieszeni, biedni ludzie, to wspomniałeś, że masz swój własny oddział uderzeniowy? Czy to właśnie próbujesz nam powiedzieć?” – zapytał Pimentel.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

(Masz na myśli to, że chcesz chronić policję, nie chcesz z niej korzystać, ponieważ mogą zostać w to wciągnięci, a jeśli zostaną zawieszeni, to oni będą cierpieć, a mimo to wspomniałeś, że masz swój własny oddział uderzeniowy? Czy to właśnie chcesz powiedzieć?)

„To nie jest szwadron śmierci. Dopóki ludzie w Davao będą wiedzieć, że tam jestem, a ty popełnisz błąd i popełnisz ohydną zbrodnię, pokrzywdzony nie będzie miał dokąd pójść” – powiedział Duterte. „Kiedy zostanę wezwany do kolejnego śledztwa, proszę mi powiedzieć”.

(To tak naprawdę nie jest szwadron śmierci. Ludzie w Davao po prostu wiedzą, że jestem tutaj, jeśli popełnicie błąd i popełnicie ohydną zbrodnię, a pokrzywdzony nie ma się do kogo zwrócić. Kiedy wzywają mnie do kolejnego śledztwa, proszę pana, Powiem to.)

Duterte utrzymywał jednak, że podczas jego pobytu w mieście Davao zginęło tysiące ludzi, zaznaczając, że zginęli tylko przestępcy.

„Wiele osób zginęło, proszę pana, wiele, tysiące, powiedziałbym, od kiedy zostałem burmistrzem. Jest ich wielu, są tutaj, wszyscy są tutaj i powiedzą ci, (emerytowany generał broni Vicente) Danao, (w stanie spoczynku generał dywizji policji Catalino) Cuy, to jest senator Bato (Ronald dela Rosa) wielu zginęło, ale zmarli to przestępcy” – powiedział Duterte.

(Wielu zginęło, proszę pana, naprawdę wielu – powiedziałbym tysiące, odkąd zostałem burmistrzem. Tak wielu; ci, którzy tu są, mogą panu powiedzieć. Danao, Cuy i senator dela Rosa są tutaj. Wielu zginęło, ale ci, którzy zginęli , proszę pana, byli przestępcami.)

„Wiesz, że Davao jest skrzyżowaniem dróg, ponieważ jako pierwsze rozkwitło na Mindanao, nawet jeśli tam jesteś, proszę pana, Davao. Gdzie więc są postępowcy, pieniądze, biznes, tam też jest przestępca” – dodał.

(Widzi pan, Davao to skrzyżowanie dróg, ponieważ jako pierwsze rozkwitło na Mindanao, niezależnie od tego, skąd pochodzicie, proszę pana; to jest Davao. Tam jest postęp, pieniądze i biznes, i tam są też przestępcy.)

Wcześniej Duterte powiedział, że kilku jego szefów PNP było szefami szwadronów śmierci, twierdząc, że należy to do ich pracy.

Według byłego prezydenta określenie „szwadronów śmierci” było luźno używane, ale wszyscy byli szefowie PNP obecni na odprawie Senatu – dela Rosa, Danao, emerytowany gen. Archie Gamboa i emerytowany gen. Debold Sinas – byli głowami śmierci drużyny.

Duterte wyjaśnił jednak, że nie nakazał nikogo zbiorowego zabijania. Zamiast tego powiedział, że jego dyrektywą jest zachęcanie podejrzanych do walki, aby mogli zostać zabici.

Panel Senackiej Niebieskiej Wstążki rozpoczął dochodzenie w sprawie wojny narkotykowej po tym, jak dela Rosa i senator Bong Go złożyli uchwały w tej sprawie. Dochodzenie wszczęto po ujawnieniu kilku rewelacji podczas przesłuchań czterech komisji w Izbie Reprezentantów, takich jak istnienie systemu nagród w wojnie narkotykowej, w ramach którego nagradzani są gliniarze zabijający osoby podejrzane o posiadanie narkotyków.

CZYTAĆ: Garma twierdzi, że wśród policjantów istnienie DDS jest „powszechną wiedzą”.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się sukcesem.

Podczas przesłuchań komisji ds. quadów emerytowana pułkownik policji Royina Garma również przyznała, że ​​DDS istnieje i że jest ona powszechnie wiadoma funkcjonariuszom policji w mieście Davao.



Zrodlo