Niedziela może być decydującym dniem w historii New England Patriots.
Następca tronu, Drake Maye, został ostatecznie mianowany początkowym rozgrywającym.
Zapytany o to produkt UNC opowiedział, jak bardzo poczuł się upokorzony tą szansą, dodając, że to coś, o czym marzy każdy.
Stwierdził, że był podekscytowany możliwością przygotowania się na cały tydzień jako starter.
„To świetna okazja. Coś, o czym marzysz”.@DrakeMaye2 na swoim pierwszym @NFL start. pic.twitter.com/IMgq6KMa5C
— Patrioci z Nowej Anglii (@Patriots) 9 października 2024 r
Nie będzie to jednak wcale łatwe zadanie.
Maye po raz pierwszy w karierze rozpocznie karierę u siebie, ale Patriots zmierzą się z rozpalonym do czerwoności Houston Texans, jedną z najlepszych drużyn w AFC i całej lidze.
HC DeMeco Ryans wie co nieco o obronie i będzie wiedział, jak wywrzeć presję na picku z numerem 3.
Maye ma atletyzm, wzrost, szybkość i siłę, aby być elitarnym rozgrywającym w National Football League.
Jednak jego podejmowanie decyzji, dokładność, praca nóg, mechanika i brak doświadczenia sprawiły, że większość skautów myślała o nim jako o kimś, kto skorzystałby na spędzeniu roku na uboczu.
Poza tym słaba linia ofensywna Patriotów i niezbyt imponujący korpus skrzydłowych sprawiają, że wydaje się, że lepiej byłoby, gdyby siedział, zamiast się demaskować.
Z drugiej strony Jerod Mayo stwierdził niedawno, że czuje, że od czasu obozu przygotowawczego zrobił ogromny postęp i że da drużynie najlepszą szansę na rywalizację w przyszłości.
Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie, ponieważ widzieliśmy kilku obiecujących graczy zmagających się z problemami po tym, jak zostali wrzuceni w ogień, gdy nie byli gotowi.
NASTĘPNY:
Dan Orłowski wierzy, że Patrioci skazują Drake’a Maye’a na porażkę