Donald Trump i Kamala Harris blisko wyścigu wyborczego: sondaż WSJ

Kandydatka Demokratów Kamala Harris i jej republikański rywal Donald Trump toczą zacięty wyścig o fotel prezydenta w Stanach Zjednoczonych na niecały miesiąc przed głosowaniem, nowy Wall Street Journal głosowanie sugeruje.

Według opublikowanych w piątek danych w sześciu z siedmiu stanów, które ostatecznie zadecydują o wyborze kolejnego prezydenta, wiceprezydent i były prezydent różnią się od siebie o dwa punkty procentowe.

W sondażu, podczas gdy Harris prowadził w stanach Arizona, Georgia i Michigan, Trump wyprzedził Pensylwanię, Wisconsin, Karolinę Północną i Nevadę. Wszystkie wyniki mieszczą się w granicach błędu z wyjątkiem Nevady, gdzie w sondażu WSJ Trump ma 5 proc. przewagi.

Gazeta podała, że ​​między 28 września a 8 października przeprowadziła ankietę wśród 600 zarejestrowanych wyborców w każdym stanie.

Wyborów w USA nie wygrywa się powszechnym głosowaniem w całym kraju. Kandydaci rywalizują raczej w poszczególnych stanach o głosy kolegiów elektorów.

Przypomina to system punktowy, w którym każdy stan jest wart liczbę punktów proporcjonalną do wielkości jego populacji. We wszystkich stanach z wyjątkiem dwóch – Maine i Nebraski – zwycięzca zgarnia wszystkie głosy kolegium elektorów.

Większość stanów jest prawie pewna, że ​​przejdzie do jednej partii. Na przykład zwycięstwo Demokratów w Kalifornii i Vermont często przewiduje się zaraz po zamknięciu lokali wyborczych, podczas gdy stany takie jak Oklahoma i Alabama są bastionami Republikanów.

Stan pola bitwy

Pozostaje więc kilka stanów, w których odbywają się zacięte i konkurencyjne wybory. Są to tak zwane stany wahadłowe. W tej rundzie oczy wszystkich zwrócone są na siedem stanów ankietowanych przez WSJ.

W 2016 roku Trump wygrał prezydenturę pomimo utraty głosów powszechnych, ponieważ pokonał kandydatkę Demokratów Hillary Clinton w większości stanów na polu bitwy.

Według Pew Research Center ankieta opublikowanej w piątek, Harris prowadzi w kraju z przewagą jednego punktu – 48 procent do 47 procent Trumpa.

Wyniki sondaży wyborczych w USA zmieniały się w ostatnich miesiącach. Podczas gdy na początku tego roku Trump cieszył się znaczną przewagą nad Joe Bidenem w prawie wszystkich sondażach, Demokraci otrzymali wsparcie po ustąpieniu prezydenta USA i zastąpienia go przez Harrisa jako kandydata partii.

Według sondażu Morning Consult przeprowadzonego we wrześniu Harris pokonał Trumpa 51% do 46%. Wydaje się jednak, że były prezydent odzyskał część wsparcia w obliczu obaw o gospodarkę i zamieszanie na Bliskim Wschodzie.

Sondaże wyborcze w USA również w przeszłości były odbiegające od normy. Na przykład wiele badań wskazywało, że Clinton była skazana na wygodne zwycięstwo, gdy przegrała z Trumpem w 2016 roku.

Mimo to w tym roku różne sondaże wydają się potwierdzać, że w USA w przyszłym miesiącu wybory prezydenckie będą bliskie zakończenia.

Wyścig do Senatu

5 listopada zostanie przejęta także kontrola nad Senatem i Izbą Reprezentantów.

Piątkowy sondaż New York Timesa przewidywał złe wieści dla nadziei Demokratów na ochronę swojej niewielkiej większości w Senacie.

Demokraci kontrolują obecnie 100-osobową izbę z 51 mandatami, w tym czterech niezależnych, którzy współpracują z partią.

Jednak badanie Timesa wykazało, że Demokraci prawdopodobnie stracą potencjalnie decydujący mandat w państwie o skłonnościach republikańskich.

Oczekiwano już, że Republikanie zamienią miejsce w Senacie w Wirginii Zachodniej, gdzie urzędujący konserwatywny Demokrata Joe Manchin nie ubiega się o reelekcję.

Jednak sondaż Timesa wykazał, że demokratyczny senator Jon Tester traci do swojego republikańskiego przeciwnika o osiem punktów procentowych w wiejskiej Montanie, gdzie Trump z łatwością wygrywał w latach 2016 i 2020.

Demokraci będą także walczyć o utrzymanie miejsc w Senacie w Michigan, Pensylwanii, Ohio, Arizonie i Nevadzie, ale będą mieli nadzieję rzucić wyzwanie republikańskim urzędnikom w Teksasie i na Florydzie.

Kontrolowany przez Republikanów Senat może okazać się główną przeszkodą dla Harris, jeśli wygra w listopadzie.

Oprócz swoich uprawnień legislacyjnych Senat ma za zadanie zatwierdzanie nominacji sędziów i członków gabinetu, co umożliwiłoby Republikanom wywarcie nacisku na Harris, gdyby została wybrana, w sprawie tego, kogo wybierze do swojego zespołu rządzącego.

Zrodlo