Dlaczego Izrael zaatakował największy obóz uchodźców palestyńskich w Libanie?

Izrael zbombardował obóz dla uchodźców palestyńskich w Ein el-Hilweh w Libanie w związku z eskalacją ataków u swojego północnego sąsiada, rzekomo wymierzonych w Hezbollah i uzbrojone frakcje palestyńskie po prawie roku wymian transgranicznych.

Jak pokazuje wideo zweryfikowane przez Al Jazeera, w wąskich uliczkach gęsto zaludnionego obozu palestyńskiego w pobliżu nadmorskiego miasta Sydon ludzie rozpaczliwie lamentowali po nocnym wtorkowym izraelskim bombardowaniu. Na nagraniu widać mężczyznę pędzącego w kierunku migających czerwonych świateł ambulansu, niosącego wątłe ciało czegoś, co wygląda na ranne dziecko.

Jest to pierwszy atak na obóz dla uchodźców palestyńskich od czasu, gdy izraelskie wojsko przypuściło ataki na Liban w zeszły poniedziałek w zeszłym tygodniu, zabijając czołowych przywódców Hezbollahu, w tym jego długoletniego szefa Hassana Nasrallaha.

W ciągu dwóch tygodni izraelskich ataków zginęło ponad 1000 osób, a rzekoma operacja naziemna rozpoczęta we wtorek w nocy wzbudziła obawy przed szerszą wojną regionalną.

Tutaj więcej o ataku i samym obozie:

Co wydarzyło się w obozie?

We wtorek w nocy izraelski nalot uderzył w obóz, w wyniku czego zginęło pięć osób. Był to pierwszy atak na obóz podczas obecnego konfliktu między Izraelem a Hezbollahem. Według doniesień atak był wymierzony w dom Munira al-Maqdaha, generała brygady Brygady Męczenników Al-Aksa, koalicji palestyńskich grup zbrojnych sprzymierzonych z ruchem Fatah.

Al-Maqdah przeżyła atak – podaje serwis informacyjny Al Mayadeen, powołując się na źródło palestyńskie. Według doniesień jego syn, Hassan al-Maqdah, zginął w zamachu.

Według relacji Ali Hashem z Al Jazeera, który relacjonował ze stolicy Libanu, Bejrutu, co najmniej cztery budynki się zawaliły.

Jakie jest znaczenie tego ataku?

Według eksperta atak na obóz jest znaczący ze względu na jego historię, a także strategiczne położenie, ponieważ Izrael postrzega go jako miejsce powiązane z grupami zbrojnymi i zagrożeniami dla bezpieczeństwa.

„Izrael często wymieniał Ein el-Hilweh jako ośrodek potencjalnych ataków transgranicznych lub bazę grup zbrojnych sympatyzujących z Hezbollahem lub innymi siłami antyizraelskimi” – Jasmin Lilian Diab, dyrektor Instytutu Studiów Migracyjnych w z Uniwersytetu Libańsko-Amerykańskiego, powiedział Al Jazeera.

„W tym przypadku deklarowanym przez Izrael celem jest prawdopodobnie zneutralizowanie bojowych frakcji w obozie, które według nich stanowią bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jednak dzisiaj, podobnie jak w przeszłości, takie ataki służą jako usprawiedliwienie szerszych ataków na źródła utrzymania Palestyny, ostatecznie prowadząc do powszechnych zniszczeń i ofiar wśród ludności cywilnej” – dodała.

Czy obóz był w przeszłości celem Izraela?

Już w 1974 r. izraelskie myśliwce zbombardowały obóz wraz z innymi obozami dla uchodźców palestyńskich w Libanie, co było atakiem uznawanym za reakcję na wybuchy powiązane z grupami zbrojnymi.

W tamtym czasie ataki uznano za najcięższe w historii ataki powietrzne przeprowadzone w Libanie, w wyniku których wśród ludności obozu, liczącej wówczas 20 000 osób, zginęło kilku osób, a kilkudziesięciu zostało rannych.

W 1982 roku, podczas izraelskiej inwazji na Liban, armia izraelska po raz kolejny mocno zbombardowała obóz, obracając budynki w gruzy. Obóz został prawie zniszczony, ale liczba zabitych i rannych wśród 25 000 ówczesnych mieszkańców obozu pozostaje niejasna.

W następnej dekadzie odnotowano kolejne dziesiątki izraelskich nalotów, w tym po wycofaniu się Izraela z Bejrutu w 1985 roku.

„Poprzednie ataki i ten niedawny można ponadto interpretować jako część długoterminowej strategii Izraela mającej na celu destabilizację społeczności palestyńskich w Libanie, co sprawia, że ​​sytuacja uchodźców i sprawa palestyńska stają się jeszcze bardziej nie do utrzymania” – powiedział Diab.

Mieszkańcy i zespoły ratownicze sprawdzają szkody powstałe po nocnym izraelskim nalocie na obóz Ain el-Helweh dla uchodźców palestyńskich na obrzeżach południowego miasta portowego Sydon [Mahmoud Zayyat/AFP]

Jaka jest historia obozu?

Ein el-Hilweh jest określane jako „stolica” uchodźców palestyńskich w Libanie, ponieważ jest największym z 12 palestyńskich obozów w kraju. Obecnie jest to tętniący życiem, choć zubożały obszar w pobliżu Sydonu.

„To obóz dla uchodźców z wieloma wąskimi uliczkami, bardzo zaludniony, [with] żyje tam ponad 130 000 ludzi” – powiedział Hashem z Al Jazeera.

Podobnie jak wiele innych obozów dla uchodźców palestyńskich w Libanie i krajach sąsiednich, Ein el-Hilweh powstał w następstwie Nakby, czyli „katastrofy” w 1948 r., kiedy co najmniej 750 000 Palestyńczyków zostało oczyszczonych etnicznie ze swoich domów przez bojówki syjonistyczne podczas tworzenia obozów państwo izraelskie.

Ein el-Hilweh zostało pierwotnie założone przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża w celu obsługi nowo przybyłych uchodźców palestyńskich z terenów dzisiejszego Izraela.

Zgodnie z umową armia libańska nie wkracza do obozu, pozostawiając bezpieczeństwo wewnętrzne wielu znajdującym się w nim frakcjom palestyńskim.

INTERAKTYWNE obozy uchodźców palestyńskich w Libanie-1727776895
[Al Jazeera]

Kto mieszka w obozach?

Większość pierwszych mieszkańców obozu to ludzie wysiedleni z nadmorskich miast w północnej Palestynie, które obecnie stanowią część Izraela.

Obecnie jego mieszkańcy to głównie uchodźcy palestyńscy, którzy zostali wysiedleni z innych części Libanu podczas wojny domowej w tym kraju oraz w następstwie konfliktu w Nahr el-Bared w 2007 r., kiedy wybuchły walki między grupą zbrojną Fatah al-Islam a Libańczykami armia.

Ludność obozu została dotknięta wojną w Syrii, ponieważ wielu mieszkających tam Palestyńczyków szukało schronienia w Libanie i osiedliło się w obozie.

Populacja składa się głównie z palestyńskich muzułmanów sunnickich, ale według Diaba z Libańsko-Amerykańskiego Uniwersytetu jest tu także niewielka liczba innych rodzin muzułmańskich i chrześcijańskich.

Jaki jest stan obozu?

Warunki w Ein el-Hilweh są tragiczne, stwierdził Diab, a uchodźcy żyją w „ciasnych, przeludnionych i słabo wyposażonych warunkach”.

„Wiele budynków jest niestabilnych i poważnie brakuje podstawowych usług, takich jak opieka zdrowotna, energia elektryczna i woda” – stwierdziła.

Obóz jest otoczony dużym murem, a dostęp do niego jest ograniczony. Materiały użyte do budowy i konstrukcji obozu podlegają regulacjom armii libańskiej, która zarządza również kilkoma punktami kontrolnymi prowadzącymi do obozu.

Według Agencji ds. Uchodźców Palestyńskich (UNWRA) obóz charakteryzuje się ponadto nieprzewidywalną sytuacją w zakresie bezpieczeństwa ze względu na obecność wielu uzbrojonych osób i powszechną dostępność broni.

W walkach pomiędzy różnymi frakcjami palestyńskimi toczącymi się tam między lipcem a wrześniem 2023 r. co najmniej 30 osób zginęło, a setki zostało rannych, a także spowodowały rozległe zniszczenia w schroniskach i infrastrukturze – podaje UNRWA, która zarządza uchodźcami palestyńskimi w kilku krajach arabskich.

Tymczasem wskaźniki ubóstwa wśród uchodźców palestyńskich w obozie, a także na innych obszarach, są wysokie – według UNWRA według stanu na marzec 2023 r. 80 procent uchodźców żyło poniżej krajowego progu ubóstwa.

Czy w ostatnich tygodniach Izrael stał się celem innych obszarów palestyńskich w Libanie?

Wczesnym rankiem w poniedziałek izraelski atak uderzył w okolicę mostu Kola w centrum Bejrutu.

W ataku zginęły co najmniej trzy osoby, a także Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, uzbrojona grupa marksistowsko-leninowska działająca w Libanie i Gazie, utrzymująca, że ​​to trio jest jej członkami.

W oddzielnym ataku, który miał miejsce w poniedziałek w obozie dla uchodźców el-Buss w mieście Tyr na południu, zginął dowódca Hamasu w Libanie, Fateh Sharif, poinformowała grupa zbrojna w oświadczeniu. Zgłoszono także śmierć członków jego rodziny.

Ponadto ataki powietrzne, w wyniku których w piątkowy wieczór w Bejrucie zginął szef Hezbollahu Nasrallah, były tak potężne, że uszkodziły pobliski obóz dla uchodźców Burj al-Barajneh.

Według korespondentów Al Jazeery na miejscu atak doprowadził do rozbicia szkła, wyrwania drzwi z zawiasów, awarii samochodów i ucieczki ludzi ze względów bezpieczeństwa, a obóz jest obecnie w dużej mierze opuszczony.

Diab powiedział, że izraelska ofensywa lądowa na pełną skalę w Libanie prawdopodobnie pogorszy i tak już krytyczną sytuację uchodźców palestyńskich w obozach takich jak Ein el-Hilweh. W Libanie w 12 obozach żyje ponad 500 000 Palestyńczyków.

„Obóz może stanąć w obliczu zwiększonej presji militarnej, w związku z potencjalnymi operacjami naziemnymi lub dalszymi atakami powietrznymi bezpośrednio na niego wymierzonymi. Może to prowadzić do dalszych masowych przesiedleń uchodźców palestyńskich zarówno w Libanie, jak i potencjalnie za granicę, jeśli warunki się pogorszą” – stwierdziła.

Uchodźcy palestyńscy w Libanie już stoją w obliczu poważnych ograniczeń w przemieszczaniu się, zatrudnieniu i prawach w Libanie, które mogą się pogłębić w wyniku kolejnej rundy działań wojennych, dodał naukowiec.

Zrodlo