Dlaczego Elon Musk skacze po scenie dla Donalda Trumpa

Dlaczego Elon Musk, którego Twitter/X podobno krwawi z przychodów z reklam, zaangażował się we wspieranie maniaka dezinformacji Donalda Trumpa? Dlaczego skacze po scenach w kapeluszu MAGA w różnych odcieniach? Po co testować prawo wyborcze teraz, tak blisko 5 listopada, za pomocą a wątpliwa loteria o wartości 1 miliona dolarów dla zarejestrowanych wyborców w stanach wahadłowych, którzy podpisali Równie wątpliwa petycja Muska?

Te pytania pojawiają się w trakcie kampanii po tym, jak kandydat na wiceprezydenta Tim Walz we wtorkowym przemówieniu zażartował, że Musk był w rzeczywistości wybranym przez Trumpa na wiceprezydenta. W chwili stworzonej na potrzeby mema Walz zastanawiał się, dlaczego Musk zaczął „tańczyć jak kretyn” na wiecach byłego prezydenta.

Odpowiedź może nie być taka, że ​​Musk właśnie stał się wściekłym, prawdziwym wierzącym z czerwonymi pigułkami. Kanał właściciela X od dawna jest pełen skrajnie prawicowych bzdur, które nie trafiają do notatek społeczności, a mimo to nawet teraz wydaje się on niechętny zagłębianiu się w najgłębsze królicze nory MAGA — na przykład odmawiając otrzymania książki zawierającej teorie spiskowe na temat Wybory 2020 o godz jego pierwsza solowa impreza w Pensylwanii w tym tygodniu.

Nie chodzi tu również o ustawę podatkową Muska. Można by pomyśleć, że byłby to główny powód, dla którego najbogatszy człowiek świata przekazał szefowi rządu federalnego kandydata takiego jak Trump, który obiecuje obniżkę efektywnej stawki podatkowej. Ale na podstawie dochodzeń IRS ProPublicaMusk prawdopodobnie płaci już niewielki lub żaden federalny podatek dochodowy. Trump by się postarał obniżyć stawkę podatku od sprzedaży akcjicoś, co Musk często robi – ale ostatecznie to Kongres, a nie prezydent, decyduje o obniżeniu podatków.

Nie, według wyczerpującego raportu coraz bardziej wygląda na to, że głównym zmartwieniem Muska jest unikanie konsekwencji ze strony federalnych New York Timesa raport.

Cztery firmy Muska stoją w obliczu łącznie „co najmniej 20” dochodzeń federalnych. Departamenty Sprawiedliwości, Pracy i Transportu badają pozwy dotyczące naruszeń prawa i dyskryminacji w firmach Tesla, SpaceX i Neuralink. I X? SEC i FTC oskarżają go o rzekome naruszenia związane z zakupem Muska za 44 miliardy dolarów. Właśnie w tym miesiącu Musk nie pojawił się na zarządzonej przez sąd rozmowie z SEC.

Zmienna prędkość światła

Musk ma na swoim koncie historię wciągania SEC i innych organów regulacyjnych w długie batalie sądowe, a następnie płacenia kar finansowych, które bledną w porównaniu z jego majątkiem. Jednak teraz, przy tak wielu frontach do walki, rok 2025 może być rokiem, w którym w końcu dopadnie go pogarda miliardera, biorąc pod uwagę liczbę dochodzeń szczegółowo opisanych w raporcie New York Timesa raport.

Oprócz walk federalnych Musk stoi w obliczu kilkunastu prywatnych procesów sądowych wniesionych przez rodziny właścicieli Tesli, m.in. z których trzy mają zostać rozpatrzone w 2025 r. W pozwie zarzuca się, że Musk sprawił, że możliwości w pełni autonomicznej jazdy Tesli (FSD) wydawały się bardziej zaawansowane niż w rzeczywistości, co doprowadziło do wielu zgonów i obrażeń. Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Departament Sprawiedliwości badają tę samą sprawę.

Jednocześnie Musk ma obecnie niesamowitą władzę w rząd federalny – jako jeden z jego największych kontrahentów. The Czasy w ciągu ostatniej dekady wyciągnął dla swoich firm kontrakty o wartości prawie 16 miliardów dolarów, z czego zdecydowana większość z Pentagonem i NASA. Rośnie także zależność Muska od pieniędzy rządowych: tylko w zeszłym roku jego firmy wygrały 3 miliardy dolarów od łącznie 17 agencji federalnych.

To 3 miliardy powodów, dla których co roku należy udaremniać wszelkie dochodzenia, które mogłyby doprowadzić do upadku domu kontraktowego Muska.

A oto co Trump zaoferował Muskowi: jego własną „rządową komisję ds. efektywności”, która zalecałaby cięcia agencjom federalnym. Co istotne, sugerowałoby to także zmiany w przepisach. Trump i jego zwolennicy Projektu 2025 ślubowali zamiatanie czystki wśród pracowników rządu federalnego. Podczas drugiej administracji Trumpa Musk mógłby być jednym z najpotężniejszych głosów przy stole decydującym o kierunku czystki.

Oto ona: nie jest to teoria spiskowa, ale jawna propozycja, aby Musk mógł dręczyć swoich śledczych. Musk może ubrać to w „DOGE” nawiązując do jednego ze swoich ulubionych memówale oto jak Czasy W raporcie czytamy: Departament „w zasadzie dałby najbogatszemu człowiekowi świata i głównemu kontrahentowi rządowemu władzę regulowania organów regulacyjnych sprawujących władzę nad jego firmami, co oznaczałoby potencjalnie ogromny konflikt interesów”.

Biorąc pod uwagę oszałamiającą kwotę, o którą chodzi, „potencjalnie ogromny konflikt interesów” może być niedopowiedzeniem. W każdym razie rozwój rządowej działalności Muska, wartej 3 miliardy dolarów rocznie – i ochrona jego przedsiębiorstw przed dochodzeniami, które mogą zrujnować akcje – warto skakać po wahadłowych stanach, wymachując gigantycznymi czekami w dowolnej liczbie kapeluszy MAGA.

Tematy
Polityka Elona Muska



Zrodlo