DENR potwierdza obecność Chin w nielegalnym wydobyciu

DENR ust. Mama. Antonia Yulo-Loyzaga — Richard A. Reyes

MANILA, Filipiny – Departament Środowiska i Zasobów Naturalnych (DENR) prowadzi sprawę przeciwko osobom stojącym za nielegalną działalnością wydobywczą w prowincji Camarines Norte, którą rzekomo prowadzą obywatele Chin udający turystów.

W środę na konferencji prasowej w Malacañang sekretarz środowiska Ma. Antonia Yulo-Loyzaga wyraziła zaniepokojenie faktem, że prowadzona przez Chińczyków drobna działalność wydobywcza w mieście Paracale uzyskała zezwolenie władz lokalnych.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Wiemy, że tak naprawdę ta operacja ma swoją historię. Wiemy też, że w 2023 r. spełnili wymogi dotyczące zezwoleń i otrzymali pozwolenie na działalność” – powiedziała.

CZYTAĆ: 11 obywateli Chin aresztowanych za nielegalne wydobycie w Camarines Norte

„Jednakże obecnie stwierdzono, że działali także poza obszarem, na którym pozwolono im działać; i oczywiście jest obecność zagranicznych pracowników” – powiedziała.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Yulo-Loyzaga potwierdził to po niedzielnym aresztowaniu 11 Chińczyków, o których mówi się, że pracowali dla nielegalnej kopalni w Paracale, nadmorskim mieście znanym z wydobycia złota na małą skalę.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Według międzyagencyjnej grupy zadaniowej, która przeprowadziła nalot, chińscy pracownicy podobno mieli przy sobie wizy turystyczne na czas pobytu na Filipinach.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Burmistrz Paracale Romeo Moreno w środowej rozmowie telefonicznej powiedział, że 13 października na terenie zakładu przetwórstwa minerałów w Barangay Tawig aresztowano pięciu obywateli Chin, a sześciu odnaleziono w dwóch oddzielnych kryjówkach w mieście.

Burmistrz powiedział, że cudzoziemcy nie mieli żadnych dokumentów prawnych do pracy.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

„Z doniesień wynika, że ​​fabryka minerałów rozszerza swoją działalność bez odpowiedniego zezwolenia” – powiedział Moreno, który potwierdził, że otrzymał certyfikat zgodności z wymogami ochrony środowiska.

Moreno powiedział, że samorząd lokalny we współpracy z Biurem ds. Górnictwa i Nauk o Ziemi oraz Biurem Zarządzania Środowiskiem wszczął w środę dochodzenie.

„Wstępne ustalenia wskazują, że na miejscu rzekomo wydobywa się uran, minerał podlegający ścisłym regulacjom” – powiedział.

„Obiekt, który znajduje się na terenie prywatnym w górzystym obszarze Tawig, pozostanie pod ścisłą kontrolą do czasu zakończenia dochodzenia” – powiedział Moreno.

Zezwolenie

Yulo-Loyzaga stwierdził, że mimo że operatorzy rzekomo posiadają pozwolenie na wydobycie, ich działalność nadal jest uważana za nielegalną.

„Po pierwsze, zatrudnianie w swojej firmie pracowników z zagranicy jest zgodnie z prawem nielegalne, chyba że istnieją szczególne stanowiska o wysokim stopniu technicznym, które będą wymagały takiego doradztwa technicznego lub zdolności” – stwierdziła.

Szef DENR wyraził zaniepokojenie zaangażowaniem cudzoziemców w nielegalną działalność wydobywczą, a w zeszłym roku odnotowano podobne aresztowania pracowników-obcokrajowców na górskich obszarach miast Cagayan de Oro i Iligan.

„To z pewnością budzi obawy, dlatego bardzo blisko współpracujemy z innymi partnerami, nie tylko – powiedziałbym – władzami lokalnymi, ale z pewnością z naszymi partnerami z Departamentu Obrony Narodowej” – powiedziała.

Jednak Yulo-Loyzaga odmówił podania dalszych szczegółów na temat działań DENR przeciwko obcokrajowcom zajmującym się nielegalną działalnością wydobywczą, twierdząc, że agencja wydała już nakaz zaprzestania działalności wydobywczej Paracale w związku z „gromadzeniem spraw” przeciwko osobom stojącym za nią .

„Jest to operacja przetwarzania wydobycia na małą skalę. Jak zatem wiadomo, jeśli chodzi o działania na małą skalę, w grę wchodzi duży udział władz lokalnych i społeczności lokalnych” – powiedziała.

DENR zwróciłby się również o pomoc do Departamentu Handlu i Przemysłu oraz Departamentu Pracy i Zatrudnienia w celu ustalenia, czy dochody z działalności wydobywczej zostały prawidłowo rozliczone i czy firma przestrzegała ograniczeń dotyczących zatrudniania pracowników zagranicznych.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się pomyślnie.

„Jest to więc proces, którego musimy przestrzegać. Jest w nim element czasowy, ale patrząc na sytuację, z pewnością nie wygląda to dla nich dobrze” – stwierdził Yulo-Loyzaga. —z raportem Michaela B. Jauciana



Zrodlo