Opuścił Jerez 25 lat temu, aby, jak sam mówi: "Zarabiaj na chleb". Teraz nie gra w piłkę nożną z konieczności, ale gra, bo potrzebuje tego jego ciało i umysł i dlatego, że sprawia mu to radość. Mając 44 lata obiecuje więcej, teraz w szeregach Roteñy. "Podoba mi się to i chcę to robić dalej. Zostało mi jeszcze kilka lat futbolu, kolejny futbol"komentuje Dani Güiza w rozmowie z MARCA w Sanlúcar de Barrameda.
Kontynuuj czytanie