Dallas Cowboys mają drugi najlepszy wynik w dywizji NFC East.
Zasługują na duże uznanie za to, że ukradli zwycięstwo na wyjeździe, mimo że mieli poważne braki kadrowe.
Niemniej jednak Dan Orlovsky nie był pod wrażeniem ich występu.
W rozmowie w programie Get Up w ESPN były QB stwierdził, że był to po prostu przypadek złego przewinienia, którego dopuścili się, gdy zostali uratowani przez jeszcze gorsze przewinienie drużyny Pittsburgh Steelers.
.@danorlovsky7 „nie jest pod wrażeniem” zwycięstwa Cowboys nad Steelers 👀 pic.twitter.com/syetU3C8yM
— Wstawaj (@GetUpESPN) 7 października 2024 r
Zwrócił uwagę na fakt, że Cowboys trzykrotnie odwrócili piłkę, a dwie z nich odebrały im punkty.
Orłowski stwierdził również, że choć atak Steelersów był zły, Justin Fields nie powinien być za to obwiniany, dodając, że w rzeczywistości problemem byli odbierający.
Nieczęsto zdarza się, aby drużyna trzykrotnie odwracała piłkę i mimo to potrafiła wygrać mecz, więc być może ta porażka jest nieco odstająca.
Ale nawet jeśli tak jest, jest więcej niż oczywiste, że Steelers potrzebują większej siły ognia w ataku.
W ogóle nie potrafili operować piłką, nawet przeciwko drużynie, która w tym sezonie miała ogromne problemy z bieganiem.
I chociaż niektórzy ludzie będą nadal wytykać Justina Fieldsa, wykonał on przyzwoitą robotę, korzystając z tego, co ma do dyspozycji.
NASTĘPNY:
Cowboys ujawniają aktualne informacje na temat niedzielnego statusu Trevona Diggsa