Dama Helen Mirren mówi, że „jest smutna, że ​​Kurt Cobain zmarł, bo nigdy nie widział GPS”

Dame Helen Mirren wypowiadała się ostatnio na temat utraty osób wciąż doświadczających młodości w ramach szeroko zakrojonej rozmowy na temat doświadczenia starzenia się w życiu publicznym. Podczas występu na Nowy wspaniały świat podcastu 79-letnia aktorka jako szczególnie tragiczny przykład wymieniła Kurta Cobaina.

„Wiesz, to właśnie jest 79. I jest w miarę w porządku. To nie jest genialne” – stwierdziła Mirren. „Ale mieć 25 lat też nie było tak wspaniale, więc w ogóle nie chodzi o szukanie młodości. To kwestia życia, które prowadzisz w pełni, pozytywnie, przyjemnie i zagmatwająco, i wszystkiego, czym było, gdy byłeś młodszy.

The 1923 Gwiazda podkreśliła, że ​​czuje się „szczęśliwa”, że dożyła swojego obecnego wieku. „Zawsze powtarzam, że to bardzo smutne, że Kurt Cobain zmarł wtedy, ponieważ nigdy nie widział GPS, bo najwspanialszą rzeczą jest obserwowanie mojej małej niebieskiej plamki idącej ulicą” – wyjaśniła. „Uważam, że jest to całkowicie magiczne i niewiarygodne”.

Podcast, w którym pojawiła się Mirren, skupia się szczególnie na technologii w erze po pandemii i konsekwencjach szybkiej wirtualizacji naszego życia. Posłuchaj całego wywiadu poniżej.

W zeszłym miesiącu ogłoszono, że nowo zmontowana wersja filmu erotycznego z 1980 r. Kaligulaotrzyma wydanie domowe. Słynny film, w którym wystąpiła Mirren, jest już dostępny w serwisie płyta DVD I Blu-Ray.

Zrodlo