Cud się nie wydarzył: norweskie Vipers ogłaszają upadłość

Ostatecznie cud się nie wydarzył. On Vipers Kristiansand ogłosił upadłość po tym, jak nie udało mu się zebrać około 2,2 miliona euro przed ostatnim piątkiem, aby uniknąć bankructwa ze względu na jego poważną sytuację gospodarczą. Rozpoczęta w zeszłym tygodniu prośba o pomoc finansową nie wystarczyła do zdobycia takiej kwoty, co w tym sporcie nie jest łatwe.

„Z wielkim żalem musimy poinformować, że zarządy uznały, że nie ma podstaw do dalszej działalności. Pomimo intensywnych wysiłków w celu znalezienia rozwiązań, niestety nie byliśmy w stanie zapewnić zrównoważonej przyszłości finansowej dla spółki klub.” – modlił się oświadczenie norweskiego klubu, ogłoszono późnym wieczorem w ostatnią niedzielę.

Bezpośrednią konsekwencją jest to Cały jego skład, w tym reprezentantka Hiszpanii Paula Arcos, otrzymała list wolnościowy umożliwiający podpisanie kontraktu z innymi zespołami.. Kompletna porażka także dla pracowników i fanów nordyckiej jednostki, z 86 lat historii. „Jesteśmy głęboko zasmuceni, że znaleźliśmy się na tym rozdrożu i rozumiemy, że ta decyzja dotyczy wielu osób: partnerów, pracowników, wolontariuszy, graczy, współpracowników, a co nie mniej ważne, fanów, którzy byli u naszego boku we wzlotach i upadkach”.

W ten sposób Vipers Kristiansand, trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów kolejno w 2021, 2022 i 2023,odejdzie natychmiast krajowych rozgrywkach, a także Lidze Mistrzów. Porażka dla świata kobiecej piłki ręcznej klub, który przeżywał swój złoty wiek jako wielki dominator w Norwegii od 2017 roku i jedna z najpotężniejszych drużyn w Europie dzięki szablonowi nękany z gwiazdy takie jak Katrine Lunde, Silje Solberg, Jamina Roberts, Lois Abbingh i Larissa Nüsser czy Merel Freriks.



Zrodlo