Cowboys wygrywają po zdecydowanym rzucie niszczyciela Daka Prescotta w ostatnich sekundach, gdy obrona Steelers słabnie: Takeaways

Autorzy: Mike DeFabo, Jon Machota, Saad Yousuf i Lauren Merola

Aktualizacje na żywo z piątego tygodnia NFL: najważniejsze wydarzenia, harmonogram, nieaktywne, prognozy, kursy i analizy

Pittsburgh Steelers w niedzielny wieczór na stadionie Acrisure wpuszczali Dallas Cowboys w głąb swojego terytorium i nieustannie wymyślali świetne akcje, aby utrzymać Dallas na dystans. Jednak na 20 sekund przed końcem czwartej kwarty Cowboys w końcu złapali przerwę, na którą liczyli.

Dak Prescott znalazł skrzydłowego Jalena Tolberta, który podał po przyziemieniu z odległości 4 jardów i na 20 sekund przed końcem objął prowadzenie 20-17.

Po spokojnej pierwszej połowie doszło do dramatycznej końcówki. W pierwszej kwarcie wynik zamarł na poziomie 3, po tym jak każda z drużyn kopnęła do kosza z gry w pierwszych atakach. W połowie drugiej kwarty Cowboys zdobyli kolejne trzy punkty i prowadzili 6:3 do przerwy. Dallas mogło dołożyć jeszcze siedem, ale obrońca Steelers, Donte Jackson, przechwycił Prescotta w strefie końcowej Pittsburgha na niecałą minutę przed końcem drugiej kwarty.

Prescott zdobył 29 z 42 na 352 jardy, dwa przyłożenia i dwa przechwyty.

Prescott dostarcza dla Cowboys

Prescott był na dobrej drodze do rozegrania swojego najgorszego meczu w sezonie. Wybrał na to okropny moment, wykonując dwa złe przechwyty i przegrywając fumble. Kiedy jednak Cowboys potrzebowali go najbardziej, oddał swoje najlepsze rzuty i kluczową stratę po odzyskaniu piłki na linii 5 jardów Dallas. Następnie perfekcyjnie wykonał zwycięski rzut do Tolberta po czwartej próbie.

Nie wyglądało to ładnie, ale Prescott wykonał swoją robotę, odnosząc ogromne zwycięstwo dla Dallas, który grał bez kilku kluczowych zawodników, w tym Micaha Parsonsa, DeMarcusa Lawrence’a i Brandina Cooksa. Prescott byłby główną osobą winną przegranej Cowboys. Ale tym zwycięstwem również zasługuje na duże uznanie. — Jon Machota, pisarz kowbojów

Obrona Dallas w zupełności wystarczy

Obrona Kowbojów wystarczyła, aby wygrać mecz. Nie był to najspokojniejszy mecz, w którym niewykorzystane okazje i błędy niemal kosztowały ich życie. Jednak biorąc pod uwagę okoliczności, trudno Kowbojom wymagać zbyt wiele od zdziesiątkowanej grupy. Grali już bez Parsonsa i Lawrence’a i stracili Sama Williamsa na obozie przygotowawczym. Kiedy Marshawn Kneeland upadł w pierwszej kwarcie, piąta część defensywy była w zasadzie ich zawodnikiem nr 1.

The Cowboys mieli plany przekształcenia linebackera w przewagę, jeśli sytuacja tego wymagała. Ostatecznie obrona utrzymała kombinację Justina Fieldsa i Najee Harrisa na dystansie 69 jardów w biegu oraz czołowego odbierającego George’a Pickensa na 26 jardów w trzech łapach. Trudno prosić o wiele więcej przeciwko czołowym zawodnikom Pittsburgha, a to wystarczyło, aby wykonać swoje zadanie. — Saad Yousuf, pisarz kowbojów

Obrona Steelers słabnie, gdy ma to znaczenie

Obrona Steelers oddała 445 jardów i pozwoliła Cowboys wykorzystać 9 z 15 trzecich upadków. Jednak w kilku przypadkach uratował się dzięki obrotom w osi czasu i przez pewien czas wyglądało na to, że to wystarczy.

Na początku Cowboys w czterech kolejnych seriach wjechali do czerwonej strefy, ale mieli do zdobycia tylko trzy punkty.

Przy remisie 3, TJ Watt i Nick Herbig wykorzystali piłkę i wymusili fumble. Później Jackson przechwycił Prescotta po podaniu przeznaczonym dla CeeDee Lamb w strefie końcowej.

Najważniejsze wydarzenia trwały nadal w drugiej połowie, kiedy Isaiah Loudermilk zablokował bramkę z gry, a Joey Porter Jr. przechwycił podanie, które pomogło w zdobyciu zielonego przyłożenia.

Jednak prowadząc czterema punktami na niecałe pięć minut przed końcem, obrona Steelers osłabła, pozwalając na zdobycie bramki z 70 jardów. Cowboys zapewnili sobie zwycięstwo dzięki podaniu po przyłożeniu za czwartą bramkę od Prescotta do Tolberta. Wynik lepiej odzwierciedla grę obrony. Oprócz strat, mecz był zbyt nierówny przy trzecich upadkach i tracił zbyt wiele zagrań, aby zapewnić sobie zwycięstwo. — Mike DeFabo, pisarz zajmujący się walką ze Steelers

Pola mniej spójne

Wraz ze wzrostem popularności Russella Wilsona Fields miał kolejną okazję do udowodnienia, że ​​będzie długoterminowym starterem Steelers.

Grał mniej regularnie niż w poprzednich meczach. Wykonał 15 z 27 podań na 131 jardów i dwa przyłożenia. Został także trzykrotnie zwolniony.

Przez chwilę wydawało się, że Fields stanie na wysokości zadania w krytycznym momencie. Poprowadził w 12 grach, zdobywając 63 jardy, zakończone podaniem łopatą z sześciu jardów i przyłożeniem do ciasnego końca Pata Freiermutha, co zapewniło Steelers czteropunktowe prowadzenie na niecałe pięć minut przed końcem.

Kiedy jednak obrona pozwoliła na przyłożenie, wszystkie błędy w ataku nasiliły się. Steelers wykorzystali tylko 3 z 12 trzecich upadków i zaliczyli 233 jardy ataku. To nie wystarczyło, aby wygrać mecz. Czas pokaże, czy to wystarczy, aby Fields utrzymał posadę. — DeFabo

Wymagana lektura

(Zdjęcie: Barry Reeger / USA Today)



Zrodlo