Córka Chrisa Cornella krytykuje TMZ w związku ze zdjęciami śmierci Liama ​​Payne’a: „Nieopisana trauma”

20-letnia córka Chrisa Cornella, Toni, skrytykowała TMZ za opublikowanie zdjęć przedstawiających scenę śmierci byłego członka One Direction Liama ​​Payne’a, porównując je z publikowaną przez stację relacją ze śmierci jej ojca w 2017 roku.

Po śmierci Payne’a 17 października TMZ początkowo opublikowało rzekome zdjęcie ramienia i talii Payne’a po upadku z balkonu hotelu w Buenos Aires, identyfikując piosenkarza po jego tatuażach. Choć serwis usunął zdjęcie po otrzymaniu powszechnej krytyki, dla Toni Cornell było już za późno, która w swoich Instagram Stories wyraziła swoje oburzenie decyzją TMZ o opublikowaniu zdjęcia.

Toni napisała w swoich relacjach na Instagramie następujący wpis:

„W obliczu tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a czuję się zmuszony wypowiedzieć się na temat obrzydliwych i przygnębiających zdjęć opublikowanych przez TMZ w tym graficzne obrazy jego pokoju hotelowego i ciała. Widząc te zdjęcia, nie mogę powstrzymać się od refleksji nad własnym doświadczeniem, kiedy graficzne obrazy śmierci mojego ojca publikowały także wydawnictwa TMZ. Jako 12-latek natknąłem się na te zdjęcia, przeglądając iPada, i było to nie do opisania traumatyczne, coś, co wciąż noszę ze sobą do dziś. Siedem lat później TMZ nadal nie zdecydowało się na tyle przyzwoitości, aby usunąć te zdjęcia z Internetu i uważam, że należy to zrobić. Chociaż zdjęcia Liama ​​zostały już usunięte, to nic nie znaczy. Przede wszystkim nie powinny były być umieszczane i serce mi pęka na myśl, że jego 7-letni syn Bear może pewnego dnia je spotkać i cierpieć dokładnie tak samo jak ja. Nadal jest dla mnie szokujące, że społeczeństwo i media nie szanują prywatności ludzi i ich rodzin, zwłaszcza w czasach ofiar ludzkich, przedkładając sensację nad podstawową ludzką przyzwoitość. Nie tak należy pamiętać artystę i ojca. Przesyłam mnóstwo miłości i wsparcia rodzinie i bliskim Liama ​​w tym niezwykle bolesnym czasie. Spoczywaj w pokoju, Liamie.

Chris Cornell niestety odebrał sobie życie w wieku 52 lat 18 maja 2017 roku po koncercie Soundgarden w Detroit. Toni, sama piosenkarka, zaśpiewała w programie „Hallelujah” Leonarda Cohena Dzień dobry Ameryko kilka miesięcy później w hołdzie zarówno swojemu ojcu, jak i Chesterowi Benningtonowi z Linkin Park.

Poniżej zrzut ekranu przedstawiający historię Toni Cornell na Instagramie.



Zrodlo