Comesaña kontra VAR: "Dla mnie to nie jest piłka nożna"

Był bardzo zły Santi Comesañastrzelec gola Villarreal w remisie z Getafe na koniec meczu. Pomocnik „z łodzi podwodnej”. nie ugryzł się w język mówiąc o akcji, która zapewniła Getafe remis.

„Myślę, że to wstyd”– oświadczył po zapytaniu go o opinię na temat decyzji Garcíi Verdury po udaniu się do VAR, aby obejrzeć mecz. Na tym skarga Galicyjczyka się nie skończyła: „Ten, kto krzyczy i ten, który udaje, zostaje nagrodzony. „Powiedziałem sędziemu, że dmuchał bardzo dobrze, dopóki nie wkroczył VAR”.

Comesaña z poważną miną zwalił winę za wyrównanie na sędziowanie wideo, a nie na swoją drużynę: „Nie zremisowaliśmy, to VAR sprawił, że zremisowaliśmy. I kładł nacisk na tego typu decyzje: „Dla mnie to nie jest piłka nożna”.

Co więcej, Comesaña uważa, że ​​wielokrotnie sędziowie samym faktem powiadomienia przez VAR zmieniają swoje decyzje bez przekonania: „Nawet nie sądzę, żeby on wierzył, że to rzut karny, ale jak to nazywa VAR, wydaje się, że jest on zobowiązany do przyznania rzutu karnego”.



Zrodlo